to twoja interpretacja. Moja, w momencie bycia zdolnym do przeżycia poza organizmem rodzicielki.
@kristoflampart: to jest dosyć kłopotliwe podejście bo generalnie nie wiadomo kiedy i czy. Na razie rekord to 21 tygodni ale nie każdy przeżyje. A może jednak by przeżył? Kto ma to orzec? Prokurator będzie cisnął, że możliwe, żeby przeżył, obrońca że ni uja, a sąd sobie biegłych będzie wzywał, którzy w sumie skąd mają wiedzieć... Takie postawienie




















@Bojsko_Krajlslerovic: ale naprawdę Ci ich szkoda? Bo mi średnio. Podobnie średnio mi szkoda frankowiczów, ambergoldowców i ludzi kupujących pięć razy droższe garnki. Kupują kota w worku i dostają kota w worku - czyli to co chcieli chyba mi się wydaje.