Technologia, a w szczególności technika ekonomiczna, nie oddziaływuje na człowieka podręcznikowego tylko na człowieka z krwi i kości. Jednym z faktów który wydaje mi się dominować obecne czasy jest to, że im dalej rozwija się technika ekonomiczna, tym bardziej urzeczywistnia się abstrakcyjna koncepcja człowieka ekonomicznego. Co było zaledwie naukową hipotezą zaczyna ucieleśniać się w rzeczywistości. Istota ludzka powoli zmienia się pod naporem epoki ekonomicznej; jest w procesie stawania się nieskomplikowanym bytem skonstruowanym
Skuner - Technologia, a w szczególności technika ekonomiczna, nie oddziaływuje na czł...

źródło: temp_file61582369833223822

Pobierz
  • Odpowiedz
Marzy mi się coś co jest w Polsce chyba niemożliwe, mianowicie bojkot konsumencki tych wszystkich absurdów cenowych, które w naszym kraju osiągnęły już rozmiary groteski i to mówię praktycznie o wszystkim, zaczynając od chorych cen nieruchomości, kosztach kredytu pożyczek, a kończąc na cenach towarów, usług i turystyki (tu to już w ogóle odpłynięto gdzieś w przestworza absurdu). Marzy mi się, żeby ten kto jest w stanie mieszkał w domu rodzinnym, żeby zwlekał z zakupem mieszkania, żeby ludzie odpuścili sobie chodzenie do restauracji, kawiarni, oglądali każdy produkt pięć razy przed zakupem, robili skromniejsze wesela, szukali tańszych fachowców, albo starali się odpuszczać, rozkładać w czasie niektóre remonty, lub chociaż negocjowali ceny, żeby przestali brać wszystko po każdej cenie bez słowa sprzeciwu.

Ale to jest niemożliwe. Polak skacze z radości im drożej mu zaśpiewają, bo niech wszyscy znajomi, sąsiedzi i rodzina widzą, że mnie stać, że żyję jak król, często jest to okupione zadłużeniami, kredytami, chwilówkami i spłacaniem pożyczek innymi pożyczkami oraz narastaniem długu. Nawet jak będzie gryzienie tynku to Polak musi pokazać, że jest gość, bo zapłacił.

Naprawdę kipię z wściekłości jak podróżuję po innych, znacznie zamożniejszych krajach i płacę za te same produkty, dania, ceny, usługi, często lepszej jakości taką samą, lub niższą cenę niż w Polsce, tylko ludzie tam zarabiają 2-3 razy tyle.

Niestety,
@MakiawelicznyAltruista: o, wreszcie coś mądrego napisałeś. Oczywiście że by nie było dopłat do każdej branży, ale rynek by się ucywlizowal

Dobrze wiedzieć, że spadkowicze zaczynają dostrzegać że ich największy przeciwnik to inny konsument, najczęściej zidiociały, zadłużony i latający z gołą dupą, ale swoją niegospodarnością i nieprzemyślanymi decyzjami finansowymi ciągnący za sobą każdego innego, nawet tego rozważnego i gospodarnego
  • Odpowiedz
@MakiawelicznyAltruista:
Byłem ostatnio we Włoszech i zbulwersowało mnie to, że ceny tam tak naprawdę niewiele odbiegały od polskich. Kumpel z którym byłem nawet mówił, że był kilka lat temu i piwo w knajpach kosztowało bardzo podobnie, a u nas w tym czasie podrożało o 100%. Chore to jest.
  • Odpowiedz
W zasadzie to czemu Glapa nie obniży już stóp procentowych? Od dłuższego czasu stoją w miejscu a inflacja nisko. Nie dałoby to zastrzyku w inwestycje i lekkiego ożywienia gospodarczego? No i deweloperzy mogli by trochę odetchnąć? Nie znam się a tutaj dużo ekspertów ( ͡º ͜ʖ͡º)

#glapa #nbp #gospodarka
@worek_na_smieci: no własnie dlatego. Inflacja to nic innego jak ożywienie gospodarcze. Może lepiej trzymać stopy na obecnych poziomach, niż na chwile zbijać, a później skoczyć na 7-8%. Dodatkowo wydaje mi się, ze robi tez pod górkę rządowi Tuska ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Czy ktoś może podać jakie są plusy dla Rosji podniesienia stóp z 16 na 18% przy inflacji podażowej, gdzie ilość pieniądza nie zwiększyła się przez kredyty, a ilość towarów i usług spada przez podbieranie pracowników na front, do zbrojeniówki i przez niedziałające sankcje limitowany jest ich import? Czy zwiększenie stóp zmniejszy przepływ pieniądza z budżetu na zbrojenia? Czy da coś poza dobiciem inwestycji i bankructwami firm i ludzi którzy wzięli w ostatnich