✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 29 lat, końcu zacząłem lepiej zarabiać, a moja pensja obija się o drugi próg podatkowy. Co z tego, skoro nadal, przy minimalnych wydatkach, braku wakacji i 12 letnim samochodzie musiałbym się wyżyłować na jakieś żałosne 50m mieszkanie w mieście wojewódzkim. Byłbym wtedy na granicy bankructwa w wypadku przestoju w karierze i to przez blisko 30 lat, bez prawa do błędu. Jak żyć w tym kraju? XD

Przestaję rozumieć, jakim cudem ludzie kupują nowe samochody, utrzymują dzieci, itd…

#mieszkania #polska #finanse #przegryw #zalesie
Może ktoś powie, że polityki pieniężnej uczyłem się w burdelu, a na słowo nieruchomość uśmiecham się, bo kojarzy się z ruchaniem. Tylko dlaczego rząd ma dopłacać do kredytów obywatelom aby kupili drogie mieszkania skoro może te pieniądze dać deweloperom aby zamrozili cenę za metr. cena za metr równa dwóm pensjom minimalnym.

Dzisiaj nam 4300 x 2 = to daje nam 8600 za metr. Jeśli developer chciał sprzedać mieszkanie za 12tys. to rząd
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak realnie oszacować czy dany kraj jest zamożny/żyje się dobrze/wysoka jakość życia?

Nie znam się na ekonomii ale chyba rzucanie ślepo PKB (czy PKB per capita) nie jest głupie? Bo jeśli mamy w małym kraju siedziby największych korporacji ale te proponują niskie zarobki i nie dzielą się zyskiem z mieszkańcami to co mi w wysokiego PKB?
Jak zatem w inny sposób to oszcować? Bo tak na szybko jedyne co mi przychodzi do głowy to jakiś wskaźnik podstawowe wydatki do zarobków po podatkach (gdzie im niższy tym lepszy), gdzie liczylibyśmy w nim też ratę kredytu lub koszty najmu i inne rzeczy niezbędne do życia. Dodatkowo można wskaźnik przestępstw rocznie, wykroczeń. Problemem może być jak pokazać jakość służby zdrowia oraz inne rzeczy, które składają się na szeroko rozumianą jakość życia w danym kraju.

#
Nie znam się na ekonomii ale chyba rzucanie ślepo PKB (czy PKB per capita) nie jest głupie?


@mirko_anonim: No jest.

Jak zatem w inny sposób to oszcować?


Trzeba mierzyć, na ile ludzi stać na zaspokojenie podstawowych potrzeb, jak jedzenie, ubranie się i mieszkanie, czy dalej ile im zostaje po zaspokojeniu tych potrzeb. I to mierzyć w kontekście pracowników i przychodów z pracy, aby dynamicznie rosnące zarobki właścicieli kapitału nie wykrzywiały
  • Odpowiedz
  • 3
@mirko_anonim PKB per capita i parytet siły nabywczej (PPP) są lepszymi wskaźnikami. Uwzględniają zarobki, koszty życia i różnice cen między krajami, co lepiej odzwierciedla realną zamożność i jakość życia.
  • Odpowiedz