Zastanów się dobrze, co Ci dolega.
Ja jestem drugi miesiąc na takim zwolnieniu i jest git ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sam nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak korpo zniszczyło mi psychikę. Cały czas byłem poddenerwowany, choć nie miałem świadomości tego. Źle spałem, na samą myśl o powrocie do korpo miałem dziwne nerwy w środku, przez co później nie mogłem zasnąć.
Teraz
Poza miastem przy spokojnej jeździe bez problemu osiągał spalanie poniżej 5l/100km.
Nowsze diesle to już inna historia. Nie wiem czy bym się zdecydował.
Od 4 lat jeżdżę autami benzynowymi z LPG.