Moje życie gdyby nakręcono o nim film: Alan(imię zmienione) urodził się w rodzinie, która tylko z zewnątrz wyglądała na zwyczajną. W środku dominował chłód, milczenie i napięcie – coś, czego nie dało się uchwycić słowami, ale czuć było w powietrzu. Rodzice powoli oddalali się od siebie, aż w końcu wszystko się rozpadło. Jego ojciec zniknął, a matka, zamiast stać się jego ostoją, zamieniła się w duchową nieobecność. Alan był sam — emocjonalnie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po prostu juz nie mam sily wyrwac sie z tego bagna. Drugi tydzien rycze z bezsilnosci wobec swojego strachu przed swiatem. Nie mam nic, nic nie posiadam, jestem npc w swoim zyciu i nie umiem tego zmienic. Codziennie proboje znalezc prace, ale mysl przed tym ze mi podziekuja, ze bede nie wystarczajacy paralizuja mi rece. Nawet nie potrafie sie juz uzewnetrznic, nie potrafie opisac co sie ze mna dzieje. Zubożało moje slownictwo,
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jak byłem małym chłopcem 5 letnim chciałem nie chciałem chodzić do szkoły chciałem żyć ze zwierzętami gdzieś na odludziu a zmusili mn do szkoły, dziś jestem dorosły nadal mam im to za złe 😭 i co mi po tym że umiem czytać jak jestem pusiom nie umiem ognia rozpalić walczyć polować i mi nic ta wiedza nie daje zniszczyli mi marzenia muszę wszystko od nowa samemu zaczynać , a szkoła to był
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie no fajnie byłoby mieć choć jedną osobę, która by mnie w pełni rozumiała. Taka bratnia dusza. Ale nie będzie nikogo takiego. Ja to wiem. Trzeba będzie męczyć się jeszcze przez wiele wiele lat z poczuciem że nikt mnie nie rozumie, nikt na tym całym wielkim świecie () #przegryw #depresja
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nienawidzę rozmów i interakcji z ludźmi w dorosłym życiu. Zawsze się wszystko musi kończyć na tym, że rozmowa schodzi na temat pracy i swojej pozycji społecznej, przez co zaczynam czuć się jak ostatni śmieć.
A to oski chwali się tym, że jedzie z julką na wycieczkę do hiszpani, a to że kupuje sobie auto, a to że ktoś tam ma taką prace, a to że rodzice kupili mu mieszkanie. Ja w tym
DoktorNauk - Nienawidzę rozmów i  interakcji z ludźmi w dorosłym życiu. Zawsze się ws...

źródło: 3bb3158f774440238e2f764a3ba790be

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kuźwa, właśnie do mnie dotarło, że pięć lat temu miałem zawał, więc majówkę spędziłem w szpitalu. Najgorsze w tym wszystkim jednak jest to, iż uważam, iż dwa udary, to przy tym była to błahostka...
Owszem, po nich zacząłem się strasznie jąkać, zapominałem najprostszych słów oraz musiałem na nowo uczyć się pisać, to jednak przy zawale, to jedynie błahostka, ponieważ wtedy psychicznie jedynie byłem zdeterminowany, do powrotu całkowitej sprawności, lecz jednak psychicznie prawie, że
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@EdekMoczygeba: Pierwsze, co mi wpadło do głowy, to coś od kolesia od opony, a więc "Wrong", który jest cholernie dobrym, powolnym tytułem.
Do tego muszę dorzucić "Mænd og høn" oraz "Sorry to Bother You".
  • Odpowiedz
Rozmawialiśmy na terapii o tym że się często martwię i powiedziałam terapeucie że jak już nie mam się czym martwic to sobie wyobrażam że np mój niebieski jutro umrze albo że złamie sobie nogę dzień przed weselem na co on powiedział “ja p------e, pharmaki…” XD
#depresja
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KrzyzowiecAlfred: "Smutna historia braci Grossbart" mi się nawet podobała polecam też coś od Lovecrafta pisał sporo krótkich opowiadań więc łatwo sobie wybrać coś ciekawego chociaż tutaj masz fantasy z odrobiną horroru.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy byliście kiedyś stalkowani?

To nie #schizofrenia ale mam wrażenie że ktoś ukradkiem śledzi moje życie. Znaczy wiem kto. Niby przypadkowe spotkania na ulicy, jakieś dziwne profile obserwujące moje media społecznościowe, głuche telefony z zastrzeżonego by sprawdzić czy odbiorę. Czy mogę coś z tym zrobić? Nie ma żadnych gróźb ani zagrożenia, tylko zwyczajna obserwacja mojego bardzo prywatnego życia przez byłą partnerkę.

#oswiadczenie #depresja #
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim a jeżeli była kobita cię obserwuje to nie żaden stalking panikarzu , stalking to raczej bardziej dręczenie kogoś psychiczne , wprowadzanie niepokoju i atmosfery że coś złego może się stać
Sama obserwacja nie ma znamion stalkingu
  • Odpowiedz