Może miałbym większą motywację do nauki i rozwijania zainteresowań, gdyby nie ta nieustępliwa świadomość gdzieś z tyłu głowy, że ja już raczej długo nie pożyje. Jeśli mam jeszcze tu być zaledwie kilka lat, to po co się fiksować na czymkolwiek, w swych dążeniach? Będąc tak rozdartym wewnętrznie nie jestem w stanie założyć, że uda mi się przeżyć drugie tyle, co do tej pory. Raczej nie myślę w tej chwili o żadnych magikach,
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeśli mam jeszcze tu być zaledwie kilka lat, to po co się fiksować na czymkolwiek, w swych dążeniach?


@maupishoon: „Podczas gdy przygotowywali cykutę, Sokrates uczył się grać nową melodię na flecie. „Jaki będzie z tego pożytek?” – zapytano go. „Poznać tę melodię przed śmiercią”. Jeśli ośmielam się powtórzyć tę odpowiedź, dawno już zbanalizowaną przez podręczniki, to dlatego, że wydaje mi się ona jedynym poważnym uzasadnieniem jakiegokolwiek pragnienia poznania, czy to
  • Odpowiedz
wróciłem ze spaceru, jakaś zapętlona muzyka w tle, energetyki i niezdrowe jedzenie. można umierać do rana. może jutro przez dzień uda się przespać chociaż dwie godziny, a teraz trzeba próbować się nie zabić tym wszystkim.
#depresja #przegryw
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

huop zasuwał na tirach koło domu, 7k na mc, dynamiczny, na studiach, ale żadnej baby bo 167cm, aż się w firmie dziwili, że chłop samotny. nie da się zrobić nic z niskim wzrostem, its over, a manlet j----a to jak wygrać w totolotka, ludzie wygrywają, ale mało kto ich zna, ja nie znam tak jak nie mam kobity..

#przegryw #depresja #zycietruckera
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Padają pytania jak wyjść z przegrywu, co zrobić gdy ma się fatalną mordę, nigdy nie trzymało się za rękę... moim zdaniem trzeba wejść 100% w nerd mode. Zainwestować wszystko w umysł. Czytać, szkolić się, ćwiczyć umysł - wszystko to co pozwoli ci być lepszym, mieć większą wiedzę, być przytomny, lepiej analizować no i najważniejsze mieć lepszą pracę. Nie marnować czasu na bezsensowne rzeczy tylko na takie, które ci przyniosą korzyść w przyszłości. Sprawdzić co cie interesuje i co może przynieść korzyść. Sprawdzić szkolenia/zajęcia w okolicy, szkolenia online (Udemy i te inne). Przede wszystkim zainwestować w języki obce bo to na pewno się przyda i coś ścisłego. Poza tym inne rzeczy, które przyniosą ci wartość. Nie stymulować się głupotami, ani negatywnymi newsami - jak już się stymulować to nową wiedzą z danej dziedziny i pozytywnymi wiadomościami. Jeśli potrafisz marnować 10h na siedzenie na kompie i oglądanie głupot to spróbuj połowę mniej ale tylko na naukę. Odciąć się od negatywnych bodźców, pornografii, szukania laski czy powierzchownymi rzeczami. Scrollowanie fejsa nie przynosi ci żadnej wartości a potrafi zająć godziny. Odłożyć wszystko co cie otępia i przeszkodzi w rozwjou i mam tu na myśli alko%, który robi z twojego mózgu papkę i jeśli potrzebujesz to też #nofap. Dołożyć też #sport bo sport to odświeżenie dobry kop dla głowy i masz więcej energii żeby iść do przodu. Dieta żebyś nie czuł się ociężały. Wszystko żebyś nie miał brainfoga i żebyś czuł się jak po energetyku ale naturalnie sam z siebie. Trzeba zapomnieć o tym co było dotychczas. Zrobić reset. Odciąć się od szukania związków czy znajomych. Nie znaczy, że nie masz ich poznawać po drodze ale żeby nie zaprzątać tym sobie myśli i robić z tego cel życia i jak tego nie ma to nic nie robisz ze swoim życiem. Skoro da się marnować cały tydzień na bezsensowne siedzenie na kompie po pracy i picie piwa to wyobraż sobie, że skillujesz w każdy dzień. Mija tydzień, miesiąc, rok i nagle jesteś w czymś kozakiem i możesz powoli zaczynać rozdawać karty. Wiem, że to ci nie da mordy ani nie zwróci utraconej młodości ale da ci to dobre życie jak to dobrze wykorzystasz. To i tak dużo skoro jesteś na dnie. Co ci szkodzi? Najwyżej będziesz bogatym ale brzydkim gościem, który może sobie pozwolić na więcej niż przeciętni i nawet panny się znajdą - może lecące na hajs ale co z tego skoro to lepiej niż nie mieć nic, poza tym na przystojnych też lecą "za coś".


mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Padają pytania jak wyjść z przegrywu, co zrob...

źródło: maxresdefault

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziś będąc na moich wydmach, jak zwykle zajrzałem do mojego kolegi, w postaci suchego pniaka, martwego drzewa. Pamiętam, że te ponad 10 lat temu, gdy jeszcze z mamą tu przyjeżdżałem, to było drzewo, zielone, żywe drzewo. W pewnym roku uschło, potem niszczało, odpadały kolejno najpierw igły, potem urywały się gałęzie. Wreszcie, pod wpływem wiatrów złamało się.. Jego szczątki przysypał piach wydmy, która sukcesywnie przemieszcza się do tyłu i rośnie rok do roku.
Van-der-Ledre - Dziś będąc na moich wydmach, jak zwykle zajrzałem do mojego kolegi, w...

źródło: 1000022117

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czaicie że są na świecie ludzie którzy nie potrzebują wylewać swoich żali na forach jak np wykop? Nie wiem co zrobiłem nie tak że zaszedłem gdzie zaszedłem i każdy samotny weekend mnie coraz bardziej dobija.
#przegryw #samotnosc #tfnogf #zalesie #depresja
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam nerwicę lękową. Brałem 20 lat paroksetynę w postaci leku xetanor. Odstawiłem leki na rok i w miarę dobrze funkcjonowałem - w sensie nie było w tym czasie u mnie duzo lęków i strachu, ale był smutek i przygnębienie. Więc po roku wróciłem do psychiatry i przepisał mi lek paxtin czyli znów paroksetynę w najmniejszej dawce czyli 20 mg.
Prawie od razu pojawiły się objawy negatywne - lęk, strach, drżenie rąk ze
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niestety mirki, już ostatnie cząsteczki substancji, którą wczoraj zażyłem odłączają się od moich receptorów, czuć jeszcze tylko lekkie smyranie, ale już poczucie choojozy życia i tego, że jestem w czarnej doopie i moje perspektywy malują się w czarnych barwach powraca.

Teraz kolejne kilka tygodni trzeźwości i tyrania w robocie, na myśl o której przechodzi mnie dreszcz czarnej rozpaczy, i która jest piekłem. Ciekawe, o który tym razem nierealny target i kiedy się przypieprzą do mnie.

Gdybyście wy mieli pojęcie jakich ja potwornych rzeczy w życiu doświadczyłem i jaka jest moja historia to byście bali się spać w nocy.

Gdy
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MakiawelicznyAltruista: no to daj jakis przyklad co takiego strasznego przeszedles. Z tego co piszesz to po prostu masz gównianą robotę ktorej nienawidzisz. Tez tak mialem, na słuchawce po 12h dziennie. Wiesz co zrobiłem? Rzuciłem to w cholerę po kilku miesiacach. Najlepsza decyzja, polecam.
  • Odpowiedz
#szkola #przegryw #przegrywpo30tce #depresja #zalesie #blackpill #psychologia
Ale szkoła kiedyś to była porażka. To jest struktura na wzór sekty. Są tam różni guru (nauczyciele) i członkowie (uczniowie).

Przecież jako dzieciak musiałem słuchać tych nauczycielek jak jakichś guru, a dzisiaj z perspektywy dorosłego człowieka stwierdzam, że nauczycielki to jest żadna elita, a duża część z nich jest po prostu mniej lub bardziej głupia.

Nauczycielki mnie np. nauczyły, że agresja jest zła i najlepiej to jakbym fizycznie się nie bronił, gdy jestem atakowany.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Barachloop i feel u bro. pamietam jak kazalem s--------c p0lkom ktore mnie przesladowaly kazdego dnia przez 2 lata. jedyny winny bylem jaw tej sytuacji bo cokolwiek by sie stalo powinienem przeprosic obywatela premium (kobiete).
  • Odpowiedz
Depresja, zaburzenia osobowości, wiele tatuaży w tym jeden sam zrobiłem, wycięty skalpelem kotek na skórze oraz ,,xD”. Konkubina o tym wszystkim wiedziała i teraz jak się gorzej czuje i chce sobie znowu sam zrobić tatuaż w niewidocznym miejscu to jest drama i krzyk. Przecież nie jestem normikiem i widziała co brała i teraz pikatchu face że mam ochotę sobie zrobić nowy tatuaż. Ehhh

#zwiazki #depresja #zaburzeniaosobowosci
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ostatnio codziennie się zastanawiam, jak bardzo s----------m trzeba być, żeby nie mieć ani jednego znajomego. Ani jednej osoby, z którą można byłoby pisać, zadzwonić, nie wspominając już o jakiś wyjściach na pizzę czy do kina. Obserwuje ludzi i dociera do mnie, że trudno o bardziej powszechną rzecz, jak relacja, dowolnego typu, z drugim człowiekiem. Codziennie mijam się z tysiącami par, dwu, trój-osobowych grupek kumpli i jakiś większych paczek znajomych. Od razu widać,
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maupishoon: Normalnie, masz znajomych na studiach, później wracasz do siebie = nie masz znajomych, bo kontakty się rozmywają, na początku jeszcze się odwiedzacie, a później to wszystko zaczyna się wykruszać, ludzie biorą śluby, mają dzieci przestają mieć czas na relacje, albo ograniczają je do ludzi, ktorzy mieszkają bliżej ( ͡° ͜ʖ ͡°), ty też zajmujesz sie praca, swoimi sprawami i tak zanim sie obejrzysz zostajesz sam,
  • Odpowiedz
#pregabalina #gownowpis #psychiatra #niebieskiepaski #rozowepaski #psychologia #nerwica #depresja #zaburzenialekowe
Ja jebe... chlop bierze 4dni pregabline i waga juz +6kg. Morda jak chomik opuchnieta. Poci sie jak swinia. Do tego brany asertin. Jebie to odstawiam wszystkie te leki. Trzymajcie za mnie kciuki. C--j wie co bedzie... moze magik kto tam wie. Jeszcze zrobilem badanIa wątrobowe
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zauważyliście,że po antydepresantach ciężko się rozmawia z ludźmi?Chodzi mi o to,że ci co nie biorą to podczas rozmowy też okazują taką energię i emocje a ja po lekach tak jak zombie jakbym używał słów bez żadnych uczuć.
#przegryw #depresja
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach