@gracilis: jest to efekt dwóch elementów.
1) napuszczanie przez polityków na lekarzy, szczególnie przez te partie "dedykowane" najgłupszemu i najbiedniejszemu elektoratowi (czytaj pis)

2) nie ma chyba osoby, która nie miałaby złych doświadczeń z lekarzami lub nie miałaby takich doświadczeń wśród najbliższych. Sam już mógłbym wypisać ładną listę, jak to przez chvjowe diagnozy przyczynili się do śmierci bliskiej mi osoby, jak to jeden lekarz kazał uciąć ciotce nogę, a drugi załatwił
Ostatnio gość w przychodni do mnie, że czemu od musi czekać pół roku na rehabilitację. Gdzie idą jego skladki.

Tymczasem typ co miesiąc dostaje lek na SM refundowany za 8k i jest hospitalizowany przynajmniej co dwa, bo ma zaburzenia równowagi i czucia.

PS. Kolega z pulmonologii przyznał, że ich najdroższy pacjent kosztował 160tys, bo został przeniesiony z pulmonolog na chirurgie i znowu do nich wrócił.
Nie odpowiadał na leczenie meropenemem i amikacyną(każdy
#!$%@? mnie to gadanie, że w Polsce brakuje lekarzy xD

Ja dostałem się pól roku temu na zabiegówkę do Słupska, pensję miało płacić Ministerstwo Zdrowia, a nie szpital.
Co zrobił szpital? Ordynator miał to w dupie, szpitalowi nawet nie zależało, żeby dać mi jakiś dodatek za relokację 200km od domu, nawet 300zł, bo mieli to totalnie w dupie. Rozmowa z nimi była taka, że jak podpiszę umowę na 6 lat i papier,
@gracilis: 100% prawdy
1) ja się dostałem na chirurgie ogolna do dużego szpitala w pewnym mieście wojewodzko-uniwersyteckim prawie 300km od miejsca studiów, czy dostałem jakis dodatek? oczywiscie ze nie. jak sie spytalem w kadrach czy cos takiego u nich w szpitalu funkcjonuje to kazaly mi sie puknac w glowe i powiedzialy ze tu ludzie z pocałowaniem reki przyjda do pracy a jak mi sie cos nie podoba to moge zrezygnowac i
rozmowa z rejestracją szpitala:

- chciałbym wykonać prywatnie próbę wysiłkową...
- badania wykonujemy tylko dla pacjentów nfz w ramach poradni, nie prywatnie
- to dlaczego na stronie w zakładce "dla pacjenta" jest 30-stronicowy cennik wszelkich możliwych badań, zabiegów i konsultacji?
- nie wiem

#medycyna #szpital #polska
@biaukowe: bo szpital nie może robic zabiegow prywatnie ale może obciążyć kosztami kogos kto nie był ubezpieczony. Czemu tak jest? Nie wiem i pewnie nie wie tego też minister zdrowia który na to wpadł.
ja #!$%@? jak ośmieszają chuopa . Byłem u lekarza nocnego bo niepokojące bóle w klatce i robili mi ekg i że miałem infekcje ostatnio i coś było nie tak to polecili mi iść na sor. Czekałem godzine, potem tamci i tak mają wysrane bo pewnie ma nerwice ( cytując : "leczy sie pan na nerwice? - nie - jeszcze nie" ). Teraz patrze że mam niby czekać cała noc na wyniki a
@abi5001: na SOR jest takich ludzi kilka w nocy. Wiesz ilu z nich wymaga ratowania właśnie wtedy życia ?
SOR to Szpitalny oddział ratunkowy.
Wymagało to natychmiastowego ratunku ?
Wiesz, to jest też rodzaj diagnozy, czy naprawdę cię boli i jak bardzo, bo może jesteś kolejnym tej nocy hipochondrykiem, albo bóle masz od kilku dni, ale akurat dziś to SOR, a nie wcześniej POZ/przychodnia/specjalista się tobą zajmie.

A wiesz co w