• 2
@Vermeerrr Japonia to jedno z najlepszych miejsc do życia jak nie trzeba pracować, w przeciwnym wypadku jedno z najgorszych. Jak nie jesteś milionerem to po pół roku z namaszczeniem byś całowała cebulową ziemię na lotnisku ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Vermeerrr Chora kultura pracy to jedno, dla nich standardem jest poświęcanie pracy 18h na dobę 6-7 dni w tygodniu i 10 dni wolnego w roku wliczając cały urlop i święta narodowe.

Społecznie - Zawsze będziesz tam obca choćbyś mieszkała 20 lat i mówiła płynnie po japońsku. Jedyne przypadki gaijinów uczciwie przyjętych do japońskich społeczności to bogaci biznesmeni którzy przywożą do Japonii różne rzeczy ze swoich rodzinnych stron. Dwa przypadki Polaków które
  • Odpowiedz
Często dostajemy pytania o to jak zwierzęta radzą sobie w radioaktywnym środowisku. Otóż radzą sobie doskonale, bo do pełni szczęścia wystarczy im, że nie ma człowieka.

Nie ma tam też mutantów, jak w filmach czy grach, a poziom promieniowania jest często zbyt niski, by im szkodzić. Zwierzęta zwykle żyją zbyt krótko, by w ich organizmach pojawiły się nowotwory, zaś owady i pająki to jedne z tych stworzeń, które mogą wytrzymać jedne z
Sweet-Jesus - Często dostajemy pytania o to jak zwierzęta radzą sobie w radioaktywnym...
#japonia

szukałem zawodnika z japonii, wszedłem na drużyny narodowej i zaciekawiło mnie że wielokrotnie japonia nie brała udziału w el do mistrzostw, nawet jeżeli wcześniej w nich grała.
ktoś wie jaka była tego przyczyna>
trebeter - #japonia 

szukałem zawodnika z japonii, wszedłem na drużyny narodowej i z...

źródło: t1ddd

Pobierz
  • 2
@serio_serio: "The Japanese Ministry of Health, Labour, and Welfare defines hikikomori as a condition in which the affected individuals refuse to leave their parents' house, do not work or go to school, and isolate themselves from society and family in a single room for a period exceeding six months." Tak mi wiki daje więc nwm już
  • Odpowiedz
@mmmod: Nie mieszkają sami, zazwyczaj mieszkają z rodzicami, którzy ich utrzymują. Wiadomo zdarzają się wyjątki ale większość po prostu siedzi w pokoju, rodzice przynoszą im jedzenie i nic sami nie zarabiają.
  • Odpowiedz