✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czesc, W skrocie moja hist: ~4lata licze kcal, aktualnie ~20%bf, zadna redukcja nie byla udana tak jakbym chcial. W pewnym momencie po przycisnieciu niskiej ilosci kcal zszedlem najnizej z bfem, ale tez moje samopoczucie bardzo spadlo, od tamtego momentu jestem ciagle zmeczony, nie mam na nic sily, raz jest lepiej raz gorzej. Oczywiscie bylo odbicie i przytylem, potem znow schudlem itd. Robilem badania, podst morfologie, tarczyce, test, hormony, wszystko git. Nie wiem czy to nie psycha i moja zmeczona glowa ciagla redukcja i dazeniem do takiej idealnej sylwetki. Mam ogromny kompleks brzucha i mimo, ze moja sylwetka wzgledem tego co bylo na poczatku to -25kg, waga w normie oraz stosunkowo oceniana przez innych podobno "w normie, z lekkim zarysem miesni" to w bani mam urojone, ze musze redukowac, dazyc do 6paka i sylwetki pokroju chlopakow w sopocie na scenie. Moze ktos mial podobny problem? Jestem delikatnie mowiac zdesperowany, bo po prostu nie mam sily na redukcje, ale tez nie chce sie znow ulac i fajnie by bylo na wakacje chociaz te 2-3kg dociac.

#mikrokoksy #silownia #dieta #odchudzanie #redukcja #psychologia

  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: bania do naprawy i uświadomienie sobie, że chłopaki na scenie czy na Instagramie są specjalnie przygotowani do tego, mają topową genetykę i zwykle biorą niemało środków
  • Odpowiedz
Od paru miesięcy staram się into #rekompozycja, ale raczej idzie to strasznie mozolnie. Wcześniej lekko masowałem przez zimę, a jak zrobiło się ciepło chciałem trochę zrzucić tłuszczu i ogólnie to jadłem tyle samo, ale dorzuciłem więcej aktywności. Przez ostatni czas zapewne jestem na lekkim deficycie kalorycznym przez tę aktywność i ogólnie zmian wagowych za dużo nie widzę i czasami jest +/- 1 kg, ale czuję, że w pasie jest
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: jak 6 tygodniu to trochę mało czasu wiec właściwie jedynym sensownym a nie do końca rozsądnym rozwiązaniem jest VLCD. Cardio tyle aby nie zaburzyło Ci regeneracji treningu siłowego.
  • Odpowiedz
Moje dzisiejsza dieta

- Bebiko z WPC i masłem orzechowym
- Pierś grillowana, ryż i sałatka z buraka, miodu, sera owczego i prażonego słonecznika, p--o bananowe
- Budyń z malinami i 2 skyry
- Tosty z szynką, serem, guacamolee
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, w tym tygodniu zleciało tylko 0,6 kg, więc raczej słaby wynik w porównaniu do wcześniejszych tygodni, mimo że trzymam cały czas ten sam deficyt. Możliwe, że ten mały zastój jest spowodowany tym, że mam bardzo dużo stresu i zmartwień ostatnio. Po 4 tygodniach deficytu straciłam w sumie 5,6 kg.

#chwalesie #redukcja #redukcjazwykopem #rozowepaski
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam 32 lata. 190 cm i 93 kg wagi - nogi mam umięśnione, regularnie jeżdżę sporo rowerem. Natomiast z górą jest kiepsko.
Chcę zacząć treningi na siłowni, by trochę umięśnić sobie górę i pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
Planuję 3 treningi na siłowni tygodniowo + 2/3 razy rower (mieszkam w górach).

Zatem - przy kilku kg zbędnych kg tłuszczu u mnie, powinienem zacząć od redukcji i deficytu kalorycznego przy jednoczesnym treningu siłowym dla początkujących?
(Na siłowni nogi odpuszczam, rower chcę robić w dni wolne od siłki)
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@km00787: Tak, jeżeli jesteś niezadowolony z ilości posiadanego tłuszczu to zacznij od redukcji. Budowanie mięśni i jednoczesne redukowanie to fikcja, czasem się udaje początkującym w małym stopniu. Żeby efektywnie budować mięśnie potrzebujesz nadwyżki kalorycznej. Bez sensu, żebyś tył jak chcesz zrzucić. Idź na siłownię, żeby w czasie redukcji zachować możliwie dużo mięśni z tych, które teraz masz. Jednocześnie wykorzystaj ten czas aby się nauczyć poprawnej techniki, systematyczności, wyrób sobie nawyk
  • Odpowiedz
Od dwóch miesięcy wstaję do kołchozu o 4 rano i robię 7.5 km piechotą, głównie przez laski i parki, no i muszę przyznać że te kołczingowe rady o ruchu, słońcu i przyrodzie od rana mają sens, bo przez resztę dnia mam więcej energii i chęci do życia, nawet pomimo #redukcja zasypia też się jakoś łatwiej i generalnie chyba będę sobie tak chodził już na stałe, no może poza późną jesienią
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

121.3kg->106.6kg ( ͡ ͜ʖ ͡)
14.7 kg zrzucone od 21 lutego, jest to mój drugi kamień milowy o którym pisałem bodajże miesiąc temu (przy wpisie na 109kg). Nie powiem, maj uznaje za miesiąc lekko stracony (majówka oraz lekkie poluzowanie) jednakże co nieco udało się zrzucić. Do celu zostało 6.6kg, jednakże przez to że biorę udział w #igrzyskabebzonow myślę że może troszkę więcej się uda zrzucić
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kurvinox_domino Gratulacje, sam spadłem ze 126 do 81 między 07.2022 a 10.2023 :) Świetna sprawa. Jak jeszcze dorzucisz aktywności cardio, to dopiero będzie kop do motywacji.

A co do spodni - nie kupuj zbyt dużo za jednym razem, ja musiałem 2 razy zmieniać po 3 sztuki ;p
  • Odpowiedz
  • 1
Elegancko, lecisz dalej :) u mnie w tym miesiącu waga skoczyła z 99kg na 100kg ale w pasie -3cm :) Oprócz diety wprowadziłem siłkę i lecialem miesiac w okolicach zera kalorycznego żeby się łatwiej zaadaptować do powrotu do treningu, podbiłem węglowodany więc możliwe że to kwestia retencji wody.
  • Odpowiedz
Niestety, ostatnimi czasy sie strasznie rozbebenilem i musze zrzucic sporo wagi - pic rel.

Troche o mnie - 32 lata, 187 cm i 128 kilo wagi. 35 kilo musi zejsc. Pytanie moje dotyczy przede wszystkim aktywnosci fizycznej, miche sobie ogarne (deficyt 700 kcal, 1.6 - 1.8g bialka na kilogram masy ciala), chodzi mi o to, jak zaczac po dwuletniej przerwie aktywnosc fizyczna.

Przed rozbebniemiem trenowalem na silowni i MMA, dwugodzinny trening nie byl dla mnie wyzwaniem, wydaje mi sie jednak, ze skok na gleboka wode i powrot do treningow skonczylby sie zle, musze tez uwazac na rozsypany bark. Bieganie raczej tez odpada, za duze obciazenie dla stawow. Najwiecej sensu bedzie mial chyba trening silowy i lekkie aeroby.

Marihuane
Basti91 - Niestety, ostatnimi czasy sie strasznie rozbebenilem i musze zrzucic sporo ...

źródło: 1000023780

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Rozpoczynam dzień 3 #glodowka #post

Wczoraj w ciągu dnia pojawił się pierwszy symptom który mi osobiście przeszkadza i gdyby nie on, to na poście myślę że byłbym tym razem około tygodnia. Chodzi o uczucie suchości w ustach i gardle. Pomimo nawadniania się efekt ten pojawia się okresowo w ciągu dnia i po jakimś czasie ustaje. Gumy do żucia nie niwelują znacząco tego efektu, ale trochę pomagają.

Ale do rzeczy. Rano waga pokazała kolejne -0,9 kg, samopoczucie dobre, w głębi pojawiają się myśli, że człowiek by coś zjadł, ale nie toczę żadnej wewnętrznej walki. Wczoraj trafiłem na jakiś shortsach na filmiki z kebsami, pizzą i pysznym jedzonkiem i nie powodowało to u mnie uczucia głodu. Mimo oczyszczenia organizmu czuję że jeszcze wewnątrz siedzi we mnie jedzenie, które chce się wydostać ale póki co nie może, choć nie mam jakichś zaparć czy wzdęć. Trzymam się nadal planu, nie planuję wydłużać ani skracać postu.

Podsumownie:
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@golagolagola: Na suchość w jamie ustnej trochę pomaga płukanie ust roztworem wody z solą, ogólnie suplementacja sodu, bo sód zatrzymuje wodę w ciele. To też po części objaw tego, że jesteś w ketozie, żeby zniwelować ten acetonowy posmak można płukać usta miętą, albo wodą z odrobiną olejku miętowego, amolu czy nawet płynu do płukania ust. Wiem, guma też jest miętowa, ale żucie gumy niepotrzebnie pobudza trawienie.

A co do zalegającego
  • Odpowiedz
Wczoraj rozpocząłem mój post, ale nie w wersji tak hardkorowej jak co niektórzy, że sama woda, nie. Piję kawę, wodę, trafić się też może jakiś napój zero, herbatę, czy miętę. Tym razem wskakuje na krótko, zaledwie do piątku, cel? Przeczyszczenie kichy, przez to, że jestem na nietypowej redukcji od końca marca, czyli jem wszystko włącznie z kebsami i innymi rzeczami, to czuję, że potrzebuję trochę resetu. Oczywiście po poście wracam do swojej standardowej redukcji. Dodatkowo pozwoli to na lekki przyspieszenie efektów na wadze, ale nie jest to główny mój cel.

Krótka relacja z ostatnich dwóch dni: o tym, że wskakuje na 4 dni niejedzenia wiedziałem już od około tygodnia, zatem w niedzielę poczyniłem odpowiednie przygotowania. Zjadłem lekkie śniadanie, piłem sporo wody i herbaty czarnej oraz mięty, ostatni posiłek, czyli obiad zjadłem około godziny 14. Od tamtej pory spożywałem jedynie niesłodzone płyny. Samopoczucie dobre. Wczoraj wstałem około 7, ogarnąłem się, ruszyłem do pracy. Wleciały w ciągu 8 godzin: 2x kawa czarna, 3x herbata czarna, około 1 litr wody niegazowanej. Około godziny 16-17 odczuć się dało lekkie ssanie w żołądku, ale bez dramatu. Noc przebiegła spokojnie.

Dziś wstałem podobnie, poranna toaleta i ważenie. Spadło 0,8 kg (pierwsze dwa trzy dni postu to utraty na wadze rzędu 1-1,2 kg dziennie). Samopoczucie bardzo dobre, brak jakichkolwiek bólów głowy, czy odczuwania głodu. Wleciała kawa i woda.

Podsumowanie:
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@golagolagola: Ok rozumiem, każdy robi po swojemu. Ja odkąd spróbowałam suchego postu nie mam już zamiaru wracać do wodnych (chyba że na wiosnę mi odbije i zrobię jezusowe 40 dni na wodzie XD).
Dorzuć jeszcze troszkę soli do suplementacji, tracimy sód wraz z potem i moczem, a skoro suplementujesz potas to lepiej zachować równowagę sodowo-potasową.
Powodzenia ʕʔ
  • Odpowiedz
To odchudzanie czasem jest powalone i trzeba mieć świętą cierpliwość :) od około tygodnia moja waga się zatrzymała w miejscu, oczywiście dieta nadal trzymana, nawet ciut zwiększona aktywność. No ale nic myślę, zaczekam nie odpuszczam. Po kolejnych 3 dniach czyli wczoraj się ważę, plus 1,3 kg xD myślę o cie uj, mega frustrujące i serio człowiek ma wiele myśli typu: na co ja to robię jak ta waga wraca mimo diety, dam
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach