przecież to jest gównoprawda, ale jest wygodna, bo skoro nic nie zależy od nas to po co się starać?
To jest fakt, że awansy klasowe się dużo rzadziej zdarzają niż 10 lat temu. Natomiast nie wiem skąd wy wodzisz założenie, iż skoro jest on trudny to nie warto się starać. Tym bardziej nie rozumiem twojego założenia w kontekście, że zawsze awans klasowy był jednak dość rzadki i do szczęśliwego
Akurat tutaj byli skuteczni... Być może dlatego, że ciało czymś posypali. Ten proszek jak woda dostała się do worka mógł zmienić się w kwas, czy mocną zasadę i po prostu ciało rozpuścić.