1 tydzień diety za mną. Miałem dodawać wpisy w niedzielę lub poniedziałek, ale obowiązki służbowe spowodowały, że wpis dodaję dopiero dzisiaj. Na razie wszystko zgodnie z planem.
Zjedzone kalorie do wczoraj:
Poniedziałek - 2500
Wtorek - 1900
Środa - 2200
Czwartek - 2200
mmisha91 - 1 tydzień diety za mną. Miałem dodawać wpisy w niedzielę lub poniedziałek,...

źródło: waga

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jestem na redukcji już jakiś czas i, jako że mięso grillowane z mrożonką warzywną czy spaghetti mi się już przejadły, brakuje mi pomysłów na obiady. Może ktoś poradzi?
Jem mniej więcej 2x dziennie wiec potrzebuje dość solidnego obiadu (do kilograma powiedzmy) do max 1000kcal.
Nienawidzę gotować więc wolałbym proste rzeczy.
Z mięsa jem prawie wyłącznie pierś z kurczaka, bo mi smakuje, nie cierpię papryki.
#dieta #gotujzwykopem #mirkokoksy
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#grubaspornograficzny tydzień 3

Kolejny tydzień na plus (a w zasadzie na minus hehe), siłownia 3/3, po miesiącu regularnego ćwiczenia jest już fajny mindset i człowiek czuje się lepiej, ciężar idzie w górę, jeszcze miesiąc i powinienem wrócić do tego co było przed przerwą. Na ten moment nie mam problemów z redukcją, nie ciągnie mnie do słodkiego ani niezdrowego, ale czasem nie chce mi się robić obiadu to dupne se lasagne z biedry, raz po siłce zachciało mi się też krówek, to sobie kupiłem 4 i zjadłem dla smaku. Staram się stosować zasadę 80/20 i ważne żeby wszystko było w limicie kalorii. Kroki dalej średnia 6k, no nie chce się chodzić, w tym tygodniu postaram się stworzyć jakiś system który podbije mi średnią do tych śmiesznych 8k.
Żeby nie było tak kolorowo, w weekend wleciała wódeczka która trochę spowolniła ten tydzień, no ale co zrobisz, człowiek głupi i słaby, to się napił. Zobaczymy co będzie w następnych tygodniach gdy pojawi się okazja, bo na ten moment nie mam zbytniej ochoty na picie na imprezach. Myśl, że r----------m sobie efekty z redukcji zabija fun z bycia na*ebanym.
Trend na wykresie wygląda coraz lepiej, niedługo powinien połączyć się z trendem docelowym ( ͡° ͜ʖ
Marian_Kvtasiewicz - #grubaspornograficzny tydzień 3

Kolejny tydzień na plus (a w za...

źródło: 888b8c6eff30117a8a50f291bee71bdaa5065268faa7c7a6ad5c31dcfa1b9cd2

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

gratulacje. u mnie też siłownia. ale każdy ciężar idzie tylko wzwyż (i masa własna i masa z którą ćwiczę). czas zacząć dopisywać cm, bo coś czuję że kg się nie pozbędę
  • Odpowiedz
Już od poniedziałku mogę wrócić do biegania.
Mimo, że nie ćwiczyłam, to zeszło -0,7 kg.
Jadłam słodycze, jadłam pierogi, jadłam makaron z sosem, jadłam mięso, piłam p--o. I schudłam. Nie rozumiem swojego ciała. XD

od 01.06.24 do 30.08.24 -7,0 kg
od 31.08.24 do 07.09.24 -0,8 kg
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po 106 dniach kończę swoją przygodę z #odchudzanie #chudnijzwykopem

Waga początkowa: 100 kg (14 czerwca 2024)
Waga aktualna: 80 kg (28 września 2024)
Wzrost: 186 cm

Motywacja
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Artok: 20 kg w 3,5 miesiąca jest imponujące. Uważaj Pan na efekt jo-jo. Człowiek nie powinien się odchudzać na jakiś czas, tylko zmienić na zawsze nawyki żywieniowe.
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 56
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Śniadanko na dziś od żonki:
Pita z jajecznica.
Gotowana pierś z kurczaka cienko pokrojona.
Pomidorek.
Mini kiwi.

#
Lewusx - Śniadanko na dziś od żonki:
Pita z jajecznica.
Gotowana pierś z kurczaka cie...

źródło: IMG_3566

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dkaab: gratuluje setek :). Ale co za ludzie. Z regulaminu:

Nie wrzucamy wycieczek starszych niż ostatnie 14 dni. *(wyjątkiem są wielodniowe wyprawy rowerowe i inne tego typu skrajne sytuacje)

... i jeszcze #falszywyrozowypasek .
Czemu nie dodawałeś na bieżąco? Może miałeś jakieś ciekawe rzeczy do przedstawienia, a teraz pewnie nie pamiętasz. Dodawaj setki zdecydowanie osobno i na bieżąco. Na pewno coś ciekawego się wydarzyło. Też fajnie się motywujemy
  • Odpowiedz
  • 1
@darvd29: ale masz rację, i uważam, ze takie badania co napisałem raz na rok to nie jest jakoś "za szybko" - bo można w miarę kontrolować wtedy też pewne rzeczy jak się zaczną pieprzyć
  • Odpowiedz
Cześć,
Na wykopie jestem już paru lat, głównie jako obserwujący/czytający. Szukając motywacji do schudnięcia podjąłem decyzję o wpisie tutaj, by się zadeklarować.
Jaki mam plan:
Od dzisiaj (23.09.2024r.) zaczynając --> do końca czerwca 2025r:
1. W każdym miesiącu dzienny limit kalorii: 2500kcal. Wyjątki: 2 dni w każdym miesiącu daję sobie do 3500kcal (oprócz września teraz, tutaj już nie daję sobie takich możliwości), poza miesiącem grudzień gdzie takich dni daję sobie 4(wiem że i tak dużo, ale wiadomo, że okres świąteczny jest najcięższy do przetrwania)
2. Zakaz jedzenia słodyczy i słonych przekąsek(konkretnie chipsy, paluszki, krakersy,bake rollsy). Wyjątki: ciasta, orzechy
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mmisha91: 2500 kcal to może być dużo przy siedzącym trybie życia, więc najpierw musisz wybadać na czuja wartość liczbową takich progów dla własnego ciała.

Zacznij od wklepywania w Appkę-kalkulator ile twoje obecne nawyki żywieniowe dostarczają kcal, dokonuj śledzenia wartości wagi i będziesz mieć swój pierwszy punkt odniesienia.

@mmisha91: odmawianie sobie wszystkiego na siłę to też droga do katastrofy, więc najlepiej po prostu nie odmawiać sobie, a dzielić na
  • Odpowiedz
2. Zakaz jedzenia słodyczy i słonych przekąsek(konkretnie chipsy, paluszki, krakersy,bake rollsy). Wyjątki: ciasta, orzechy

3. W każdym miesiącu jeżeli mam ochotę na fast-food to tylko robiony przeze mnie(mam tu na myśli np. burgery, czy pizza).


@mmisha91: a ja myślę po własnym przykładzie że takie punkty są szkodliwe, wszystko można tylko z umiarem, wliczone w dzienny limit kcal, żyje i chudnie się przyjemniej mając świadomość że możesz sobie zjeść wszystko co
  • Odpowiedz