✨️ Obserwuj #mirkoanonim
*dodaję wpis ponownie, bo zgubiłem kod. Uzupełniam o odpowiedzi na Wasze pytania:

Wpis anonimowy bo brak konta.

Mamy z żoną roczne dziecko. Naszym planem jest zabezpieczenie go na przyszłość - chcielibyśmy aby syn miał mieszkanie jak dorośnie.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: ETFy i obligacje zdecydowanie - sam sobie wtedy zdecyduje gdzie chce studiować, pracować i żyć. A tak to uwiążesz go w jakiejs wschodnioeuropejskiej umieralni z tragiczną demografią, bo 20 lat wcześniej nagrzałeś się na mieszkanie w bańce inwestycyjnej.

Masz pieniądze to pakuj je w prawdziwe inwestycje, a nie pasożytowanie na społeczeństwie poprzez wynajem.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, mam do was pytanie. Jakiś czas temu strasznie pokłóciłem się z ojcem. Abstrachując od powodów kłótni, doszło do wymiany epitetów i wypominania sobie różnych rzeczy. Powiedzmy, że trafiłem w czuły punkt i przy okazji bardzo go znieważyłem. Oczywiście nie jest mi głupio, bo kiedyś musiałem znosić jego humory i to on zaczął używać słów powszechnie uważanych za obraźliwe, a moje pretensje są uzasadnione. To jednak nie miejsce o genezie konfliktu. Skutkiem ostrej kłótni był nagły skok ciśnienia i takie nadciśnienie, że ojciec musiał jechać na pogotowie to zbijać. Moje pytanie brzmi, czy gdyby było coś więcej - stan przedzawałowy, zawał serca czy nawet śmierć, to mógłbym za takie coś odpowiadać przed sądem? Oczywiście nie planuję zamachu, bo ostatnio odkryłem, że zero spotkań i nieodzywanie się to najlepsza kara, ale słyszałem już od rodziny komentarze, że jakby coś się stało bym za to odpowiadał.

#rodzina #prawo #zdrowie #gorzkiezale

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Chyba najłatwiej przedstawić to na przykładzie. Podajesz komuś witaminę c w herbacie. Co do zasady, nic się nie stanie. Jeśli jednak ktoś jest śmiertelnie na nią uczulony, a Ty wiedząc o tym mu ją zaserwowałeś to nic innego jakbyś go otruł i będziesz odpowiadał tak, jakbyś wrzucił tam cyjanek.
W Twoim przykładzie jest podobnie. Jeżeli wiesz, że Twoje działanie (jakiekolwiek by nie było, może to nawet być gra na
  • Odpowiedz
Mama nigdy nie traktowała mnie najlepiej. Fizycznie nie mogę powiedzieć, że czegokolwiek mi brakowało, zawsze robiła wszystko żeby w domu materialnie się zgadzało wszystko. Ale sfera miłości, wsparcia, zrozumienia to od zawsze jakiś dramat. Wróciłem do domu rodzinnego na 2 dni jakiś czas po powrocie zza granicy, ale były takie afery, że napisałem jej list (nigdy nie zostałem nauczony normalnego gadania z nią, więc tak mi było łatwej), spakowalem się i zawiną0em
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Kebab_po_browarze: uwierz mi że u mnie też nie jest tak kolorowo, szczególnie w kwestii ogarniania wydatków itd. Mam problem z rozsądnym wydawaniem pieniędzy przez co muszę potem jakoś sobie radzić. Powoli staram się tego uczyć ale wychodzi różnie, nie będę ukrywał.
A co do całej reszty, od niepamiętnych czasów marzyła mi się wolność i uwolnienie z tego domu, więc robiłem co mogłem żeby sobie to zapewnić. Był taki okres trwający
  • Odpowiedz
O k---a ale miałem sen, tam były moce i jeden silniejszy od drugiego i nawet moc niewidzialności potrafił przejrzeć i ten co był zły i udawał ojca stał się dobry ale ten naprawdę zły go dojechał, i odkrył jego moc niewidzialności ale się okazało że ojciec nauczył się kontrolować całą sferę niewidzialności lepiej niż ten zły i wtedy zaczął się wyścig, zamienili się w odrzutowce i ścigali się w kanionach. Potem zakończył
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

[lakierobejca] [barwnik]
Panowie, ojciec kupił zgrzewkę lakierobejcy przeźroczystej - efekt na drewnie mówiąc w skrócie jest fatalny. Czy mogę dodać do niej jakiegoś brązowego barwnika żeby dawała jakikolwiek kolor? Nie zmieni to składu chemicznego i w konsekwencji nie spowoduje wcześniejszego pękania/odpadania?
#farby #dom #budownictwo #praca #pracbaza #rodzina #drewno #ogrodnictwo #wygryw
Dejdwid96 - [lakierobejca] [barwnik]
Panowie, ojciec kupił zgrzewkę lakierobejcy prze...

źródło: images

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dejdwid96: możesz dokupić któryś ciemniejszy odcień tej lakierobejcy i wymieszać by uzyskać kolor pośredni to byłoby najbezpieczniejsze bo zwykła bejca jednak może niekorzystnie wpłynąć na nią. Najbardziej bym sie obawiał że się zwarzy w chwili mieszania tzn że powstaną grudki i będzie do wywalenia także ewentualnie możesz spróbować z niewielką ilością jaki bedzie efekt i jak się da wymieszać to powinno potem już trzymać
  • Odpowiedz
@Dejdwid96: idziesz do dowolnego punktu gdzie maja mieszalnik tikurili czy innej firmy, prosisz o wymieszanie lakierobejcy na bazie pod jasne kolory i spokojnie wyjdzie(istotne zrobisz tylko kolory pod bazę na jasne kolory, czasem ciemny czy inne wynalazki mogą nie wskoczyć na mieszalniku), skasują tylko za pigment i wymieszanie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Pojechałem wczoraj z kolegą do mojego wujka na wieś. Tutaj czas się zatrzymał.
Mimo, że wuja z wyglądu zniszczony to jednak bardzo pocieszny człowiek ()
Posiedzieliśmy, przeszliśmy się na ogródek, przywieźliśmy mu zakupy i spiliśmy Miłosławy bezalkoholowe.
Wuja oczywiście nie dał nam odjechać z pustymi rękami i dostaliśmy od niego 40 swojskich jajek i worek orzechów włoskich.
#polskiedomy #rodzina #czujedobrzeczlowiek
SzycheU - Pojechałem wczoraj z kolegą do mojego wujka na wieś. Tutaj czas się zatrzym...

źródło: 431246147_402361935872495_5745550474777169769_n

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
W pewnym województwie na zachód od Warszawki rodzice mają dom który był budowany typowo z zamysłem wielorodzinnym, ma parter + piętro + poddasze. W domu łącznie jest 18 pomieszczeń + komnata z piecem ogrzewania centralnego.
Całe pierwsze piętro jest nieużytkowane i znajduje się tam kuchnia, 2 duże pokoje i 2 pomieszczenia dużego rozmiaru na skład drzewa + komnata z piecem w/w. Jedno z tych pomieszczeń które służyło jako skład drzewny też można wykorzystać jako pokój mieszkalny. Dom jest dobrze ocieplony i zrobiony do wysokiego standardu poza pierwszym piętrem do remontu. Rodzice przejdą na emeryturę za mniej więcej 5 lat, brat jeden wyjechał i buduje swój dom, drugi brat sam nie wie czy tu zostanie jeszcze no i jestem ja. Mogę w sumie tu mieszkać i ciułać grosze na depozyt żeby wziąć kredyt ale przy ostatnich wydarzeniach i ciągłym wzroście cen zadaję sobie pytanie które wcześniej mi przez myśl nie przeszło - a może wyremontować cały parter na cacy i tam zamieszkać? Wejście do domu też byłoby własne, a no i od strony ulicy także miałbym swoje wrota. Czy to wstyd? Czy to czyni mnie osobą niesamodzielną? Czy może po prostu mam wyprany mózg przez developo szajkę żeby kisić się w kredycie na 30 lat? Mam w głowie mętlik. Ten oddzielony parter który bym zajął ma +\- 100m2 (pokoje + korytarze).

#budownictwo #remonty #zycie #polska #dom #rodzina #nieruchomosci

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ten oddzielony parter który bym zajął ma +\- 100m2 (pokoje + korytarze).


@mirko_anonim: Temat wraca jak bumerang co jakiś czas i ogólnie to nie polecam, chyba, że na 100% jesteś pewien, że:

a) nie będziesz miał nigdy partnera/partnerki z którymi chciałbyś zamieszkać lub
b) partner/partnerka polubią się z rodzicami, nie będą mieli nic przeciwko mieszkaniu na nieznanym sobie zadupiu z daleka od własnego social circle w nieswoim mieszkaniu, bez prywatności i pod obstrzałem teściów i niejako na
  • Odpowiedz
Chciałbym rozpocząć luźną dyskusję jak radzicie sobie obecnie psychicznie z tak ogromnym natłokiem informacji które są z grubsza negatywne? Chodzi mi tutaj o najbardziej wpływające na życie aspekty jak polityka, relacje, rynek matrymonialny, pieniądze, programowanie społeczne itd
Z racji że mogę sporo konsumować treści audio w ciągu dnia i chęci poznania/zrozumienia zachodzących na świecie zmian staram się słuchać treści z różnych stron np w polityce zarówno z lewicy, prawicy czy środka. W temacie związków zarówno tego co mówią kobiety, jak i np męski redpil itd. Niestety zaczyna mnie przytłaczać fakt jak większość ludzi podchodzi o życia bezrefleksyjnie konsumując i wierząc tylko w to co im telefon/telewizor podsunie bez jakiejkolwiek refleksji często myśląc tylko o sobie
Boli mnie to tym bardziej że sam jestem raczej średnio ogarnięty a mimo to jak zacząłem sobie zadawać pytania i szukać odpowiedzi o świecie to zaczynam czuć pogardę do ludzi którzy nie mają żadnych przemyśleń, a z drugiej strony widzę że tacy ludzie im mniej wiedzą i kwestionują tym w zasadzie są szczęśliwsi. Bo przecież co mi po tym że ja jestem trochę bardziej świadom, jak większość ludzi nie jest i to większość buduje to jak wygląda świat
Nawet pod względem głupiej polityki większość mówi że jak chcę coś zmienić to trzeba iść na wybory. Ale prawda jest taka że aby wybrać dobrze trzeba by zamknąć się na tydzień w domu i przeanalizować każdą partię, powiązania, przepływ pieniędzy, historię bo co mi po programie wyborczym który i tak może nie zostać zrealizowany? Jaki to ma sens wszystko?
Jak Wy do tego podchodzicie? Bo im więcej staram się edukować z czystej ciekawości to czuję że mniej wiem i pod względem szczęścia lepiej być nieświadomym i skupiać się jedynie na sobie i swoich celach. Brzmi to z jednej strony jak coś co rządzący by chcieli, ale z drugiej strony co daje doszukiwanie prawdy jeżeli nie ma z tego szczęścia? Potraficie to wszystko obserwować jednocześnie nie stając się przez to sfrustrowanym?
Czuję po prostu że to prosta droga przynajmniej dla mnie do bycia zgorzkniałym i sfrustrowanym człowiekiem
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gdybyś miał/ miała swoje mieszkanie dwu lub więcej pokojowe z przydziału, wybudowane przez Państwowe Przedsiębiorstwo Budowlane, to w jakim stopniu zdecydował(a)by się byś na dwójkę lub więcej dzieci?

#nieruchomosci #mieszkanie #zwiazki #rodzina
Pokojowa - Gdybyś miał/ miała swoje mieszkanie dwu lub więcej pokojowe z przydziału, ...

źródło: temp_file6421626943338293456

Pobierz

.....

  • Zdecydowanie Tak. 29.2% (33)
  • Tak. 7.1% (8)
  • Raczej Tak. 17.7% (20)
  • Raczej Nie. 8.0% (9)
  • Nie. 11.5% (13)
  • Zdecydowanie Nie. 20.4% (23)
  • Nie wiem, trudno powiedzieć. 6.2% (7)

Oddanych głosów: 113

  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dlaczego przyjeżdżając w odwiedziny do rodziny w Polsce, nawet na krótko, zawsze musi mi ona przypomnieć, dlaczego jej nie lubię?

Lubię przyjeżdżać do Polski jako kraju, ale nie umiem radzić sobie z moją rodziną, a dokładniej babcią i ciotką (córką babci). Babcia lat 85, jeszcze w miarę sprawna, chodzi, gotuje, ogląda namiętnie Republikę. Niby się cieszy kiedy przyjeżdżam, gotuje co lubię, czasem nawet rzuci mi jakieś pieniądze na "zakupy w Polsce". Wszystko jest okej, a potem nagle robi się wścibska i zmienia temat na mój brak ślubu z moim chłopakiem i wręcz próbuje ze mną ostro DYSKUTOWAĆ dlaczego "musimy wziąć ślub" i mieć dzieci (nie chcemy), tak jakby to mogło podlegać jakiejkolwiek dyskusji. Nie chcę być niemiła i mówię, że tak postanowiliśmy na razie i tyle, a ona bezczelnie próbuje mi wręcz "rozkazywać": "oj, co ty opowiadasz, bierzcie ten ślub i tyle". I tak w kółko. W końcu w lekkiej irytacji powiedziałam jej, że jej córka-rozwódka też żyje bez ślubu ze swoim kolejnym facetem od wielu lat, a babcia jako jej matka nic jej nie mówi. Na to babcia gniewnie odpowiedziała, że to co innego i żebym głupio nie porównywała, bo jej córka "jest stara" (teraz 57 lat). No po prostu nigdy nie mogę wygrać tej dyskusji i zostaję potem ze swoją złością i bezsilnością. Z kolei córka babci, moja ciotka, uwielbia się chwalić osiągnięciami swoich dzieci, ostatnio np. tym, że jej córki kupiły sobie mieszkania na kredyt. Przy tym pyta mnie "A wy kiedy?", oczywiście pomijając fakt, że jej córki mogły mieszkać u niej przez lata odkładając sobie pieniądze na kredyt, pracując i nie płacąc rachunków. Mi i mojemu partnerowi nie pomaga finansowo nikt, budujemy nasze życie od zera, musimy wynajmować mieszkanie i wszystko opłacamy z własnej kieszeni.

Takie sytuacje i teksty rodziny psują mi każdy pobyt w Polsce. Przez tyle lat myślałam, że nie lubię tego kraju. Po emigracji zauważam jego zalety. Uświadomiłam sobie przy tym, że może to nie Polski nie lubiłam - a tylko swojej rodziny. I każda wizyta w kraju mi niestety o tym teraz przypomina...
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: no i po co w ogóle dyskutujesz? osobie w takim wieku nic logicznie nie wytłumaczysz, bo już po prostu nie jest w stanie zmienić rozumowania.
zamiast się z babcią kłócić, mów "pomyślimy o terminie, czekamy na lepszy moment" itp.

Nie można traktować osób w takim wieku jak normalnego rozmówcę. Będąc z taką osobą krótko czasem tego nie widać, ale jak się dłużej z nimi przebywa, to wiadomo, że starość
  • Odpowiedz