Jakie macie postanowienia na 2025? Ja zrobić 300 podejściaków do dziewczyn w galerii handlowej po to, żeby po jakimś czasie wyrobić sobie bajerę i obracać laski 10/10. Oprócz tego nazbierać 30k i zrobić formę.
@LatajacyJeczmien: Żadne jajcowanie, robię to już od 3 lat. Co prawda skala trafień nie jest powalająca, bo to jeden keks na 50 podejść, ale biorąc pod uwagę to jak wyglądam, to i tak wielki sukces
@LatajacyJeczmien: Keks to pójście z laską do łóżka. Samych spotkań to nie liczę. Czyli 1 randka zakończona finałem w łóżku na 50 podejściaków na ulicy. Dziewczyny były w przedziale od 5/10 do 7/10 przy czym te 7/10 to zazwyczaj były w wieku 30 lat.
@Wookash071: Rozumiem, nie polecam rezygnowania ogólnie, ale sam już najlepiej wiesz, co jest dla ciebie najlepsze i wierzę, że podejmiesz dobrą decyzję
@Wookash071: Moim zdaniem rachunek zysków i strat determinuje czy jest sens próbować. Jeżeli nie jesteś jakimś stulejarzem, który wydaje duże pieniądze na prezenty dla ledwo co poznanej dziewczyny z tindera, to gdy ci nie wychodzi randka, nie tracisz nic, a pamiętaj, że próbując zawsze masz szansę na sukces. Ale wiem, że jest to związane ze stresem i nie jest łatwo się w sobie zebrać i działać.
@Wookash071: To już indywidualna kwestia. Jeżeli wg ciebie nie warto, to ok. Ja z kolei chciałbym trochę poużywać życia, dlatego takie parcie mam i będę próbował
@UFO_nas_nie_zgwalci: Żadna dla mnie strata. Nigdy nie zaznałem szczęścia i chociaż pracuję, żeby odbić się od dna, to bardzo możliwe, że mi się nie uda, dlatego przedwczesne zaśnięcie nie budzi we mnie strachu.
Właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że praktycznie przez całe życie (prawie 30 lat) nigdy nie miałem męskiego wzorca i jak bardzo destrukcyjnie to wpłyneło na moje życie. Ojca w domu nie miałem, w szkole same nauczycielki, później kowniany humanistyczny kierunek zdominowany przez babki na stanowiskach wykładowców, plus 90% studentów to dziewczyny. Przez autyzm, depresję, fobie społeczne i takie tam nie mam kolegów, więc praktycznie przez całe życie byłem wychowywany, prowadzony i
@Cztero0404: Po prostu realia życia mężczyzn są inne od tego jak to wygląda u kobiet i wiąże się to z konkretnymi wymaganiami dla danej płci. W przypadku mężczyzn wymaga się od nich posiadania pewnych cech, z którymi w większości człowiek się nie rodzi, a zamiast tego musi ich się nauczyć od innych mężczyzn np. ojca, braci, kolegów itd. Zatem odpowiadając na pytanie męski wzorzec to inny bliski mężczyzna, od którego
@ZwyklyRoman: Jak dla mnie to lepsza druga opcja, ale słyszałem argument, że wszystkie bójki po kilku sekundach itak kończą się takimi jakby zapasami na glebie
@ziemniaki149: Tak, o gazie cały czas pamiętam i mam go zawsze ze sobą. A co do sportów walki, to wiadomo, że zasady są inne niż na ulicy, ale raczej jak uprawiasz takie sporty, to masz większe prawdopodobieństwo skutecznej obrony prawda? I właśnie o prawdopodobieństwo mi chodzi, bo wiadomo że są sytuacje w których umiejętności nie pomogą, ale jednak w większości przypadków poradzisz sobie, gdy ktoś będzie chciał ciebie bić. Ja
@ziemniaki149: Poza tym ciekawie mnie twoje zdanie na temat psychiki w temacie walki, bo ja jako osoba nie mająca zbyt dużego doświadczenia z biciem, byłem w lekkim szoku, gdy pierwszy raz mnie zaatakowano, więc pomyślałem sobie, żeby ćwiczyć boks właśnie w celu oswojenia się z ciosami i przemocą
@kielbasa_z_majonezem: typ szukał zaczepki, stał z kilkoma kolegami i gdy przechodziłem to zapytał ile w łapie, odpowiedziałem że nie wiem i wtedy poszedł za mną, zaczął gadać że się opier dadam następnie zaatakował
@Hitmonlee: Pytając o sporty walki z myślą o konfrontacji na ulicy cały czas mam na uwadze sytacje gdy gaz zawodzi np. z nerwów upada mi na ziemię, a uciekać nie mam gdzie. No i właśnie pytanie co wtedy? bo to że najlepiej się nie bić to ja wiem. Nie mam wrodzonej psychy i byłem na siebie bardzo zły, gdy przez to dostałem bęcki. Tylko teraz pytanie, czy po prostu to
Miałem wczoraj randkę z tindera. Niestety się nie udała i z tego powodu nasunęło mi się w głowie pytanie, czy brzydki facet ma szanse podrywać laski w dzisiejszych czasach?
@kielbasa_z_majonezem: W sumie to myślę, że jestem bardziej przeciętny niż brzydki, ale z tego co widzę, to i tak nie ma to znaczenia, bo obydwa pułapy są pakowane przez dziewczyny do tego samego wora. Mam taki kulisty, okrągły kształt twarzy, czyli przeciwieństwo czada z wyrazistymi rysami, poza tym mam 'bejbi fejs', więc nie jest kolorowo
@TonyMalin: Nie jestem pewien, czy jest to faktycznie jakiś wyznacznik, ale żeby nie było, nie jest ze mną aż tak źle jak z jakimś np. tigerem bozno zahaczającym o niepełnosprawność ale jestem przeciętniakiem
@banans: Chętnie pojadę do Filipin czy innej Tajlandii, ale najpierw muszę hajs nazbierać i trochę podbić swój status, bo jakiś biedny nieudacznik to tam też nic nie zdziała
Pobudka o 5 i ciśniemy z nauką niemieckiego, później jadę nad jezioro, żeby trochę zahartować ciało i posiedzieć w zimnej wodzie razem z ludźmi z lokalnego klubu morsów. W taki sposób nie tylko zahartuję ciało, ale też potrenuję umiejętności społeczne.
Łączę treningi siłowe wykonywane 3 razy w tygodni z boksem również 3 razy w tygodni na przemian. Od jakiegoś czasu boli mnie prawy bark bez przerwy że aż czasami ciężko mi się obrócić. Co to może być? Miał ktoś podobnie?
@kjubikul: Tak, ustaliłem zapotrzebowanie kaloryczne oraz makro i ściśle się tego trzymam. Wspomagam się jeszcze suplementami i witaminami na wszelki wypadek
@charles-terror: Ja patrzyłem na tę kwestię od innej strony, mianowicie, jeżeli osoby mające takie cechy, które wymieniłem w pytaniu, decydują się na dziecko, to tworzą człowieka, który będzie cierpiał, bo najprawdopodobniej będzie sam miał takie cechy jak u rodziców.
@Squarex0048: Mi też daleko do ideału, dlatego nie planuję mieć dzieci, nawet jeżeli znajdę kiedyś laskę. Pamiętam, jak kiedyś pracowałem na magazynie i był tam taki facet z ewidentnym deficytem intelektualnym, miał ogólnie przerąbane każdego dnia, bo trudno mu było zapamiętać konkretne instrukcje, co do którego tira pakować itd. i przez to wszyscy się na niego darli non stop. Dla mnie ta praca była ciężka, ale dało się czasami z
@Zardzewialy_Szczur: Też słyszałem o takich badaniach. Wydaje mi się jednak, że ludzie mają jednak wystarczająco dużo wolnej woli, żeby panować nad takimi instynktami i podjąć decyzje tego typu samodzielnie.
Ciekawi mnie stosunek polskich mężczyzn do pewnego pomysłu, więc ciekawość przyciągnęła mnie tutaj. Co sądzicie panowie o wyjeździe np. do Wietnamu albo Filipin w poszukiwaniu partnerki? Podobno jest tam łatwiej ogarnąć sobie dziewczynę.
@eaxata: W Polsce kobiety na takiej samej zasadzie wybierają facetów, a różnica polega tylko na wyższych oczekiwaniach, bo też w Polsce są wyższe standardy życia, czyli zamień 'PRZY TOBIE NIE ZDECHNIE Z GŁODU' na 'DZIĘKI TOBIE BĘDZIE JADAĆ W DROGICH LOKALACH' natomiast 'DOSTANIE... GADŻET W STYLU SMARTFONA' na 'POMOŻESZ JEJ SPŁACIĆ HIPOTEKĘ' i już masz obraz polskiego rynku matrymonialnego .Także odpowiadając na pytanie, nie, nie przeszkadza mi to.
@Orowerbogatszy: A da się w ogóle uciec od bycia postrzeganym przez pryzmat kategorii, do której się należy? Zawsze będziesz 'wykształconym' prawnikiem, 'biednym' polakiem, 'zacofanym' katolem albo 'fałszywym' politykiem.
@Tippler: Jeżeli mówimy już konkretnie o moich planach, to jeżeli udało by mi się zrobić w przyszłości pewne kwalifikacje, w ten sposób więcej zarabiać i nazbierać określoną kwotę pieniędzy, to wolałbym już tam zostać.
@eaxata: No widzisz, zatem pomijając już to, jak wg mnie działają związki, odpowiem tylko, że wolę dziewczyny nie ze swojej kategorii, czyli młodsze i ładniejsze. Układ prosty, dziewczyna daje mi swoją młodość i urodę, ja jej stabilność i bezpieczeństwo, a w krajach typu Tajlandia byłbym w stanie to zapewnić.
@eaxata: Tak, masz rację. Też zaznaczę, że nie chciałbym być z takim typowym szonem z filmików na youtube. Tam też jest mnóstwo normalnych dziewczyn, a zaletą ich mentalności jest bardziej tradycyjne podejście i tak jak pisałem wcześniej, te dziewczyny mają wymagania, które jestem w stanie spełnić.
@JudeMason: Znam kilku gości z Polski, którzy tam zamieszkali i mówią, że życie tam jest lepsze dla Europejczyków, domy tańsze niż w Polsce itd... no chyba że ściemniali
@RudyZibi: Liczę raczej na to, że jako przeciętny facet z Polski będę mógł w kraju typu Wietnam znaleźć sobie młodą laskę 10/10 i z nią tam żyć. Z tego co mówią ludzie, tam jest to możliwe, bo tamte laski lubią białych i dla nich polak nie jest robakiem tylko europejczykiem z bogatej krainy, przez co łatwiej zaspokoić ich kobiecą hipergamię.
@FrancisKonois: Nie powiedziałbym, że uzależniam od tego moje szczęście. Po prostu keks z fajnymi zupami jest przyjemny, tak samo jak posiadanie drogich aut.
W takie dni jak ten jeszcze bardziej doceniam to, że zdecydowałem sie zamówić Porsche Cayenne Coupe zamiast bananowej 911. Jazda w takich warunkach tym modelem to czysta frajda. Kartka żebyscie znowu nie pisali, że to zarzutka. Miłej niedzieli ;) #motoryzacja #chwalesie #porsche
Witam obywateli. Jak to jest z emigracją z Polski na zachód Europy? Opłaca się jeszcze? Pytam, bo chciałbym opuścić nasze imperium, ale dużo ludzi mówi, że nie warto, bo to już nie to samo co kiedyś.
Pomimo szczerych chęci do pracy nad sobą coraz bardziej daje się we znaki moje #s----------e . Nie żeby wcześniej było łatwo, ale teraz to już zupełnie tonę w bagnie przez zaburzenia funkcji poznawczych czyli coraz większe problemy z koncentracją, kłopoty z pamięcią, a co za tym idzie, problemy z wysławianiem się, zapominanie słów, powolne niezgrabne ruchy i ogólnie problemy z kojarzeniem faktów, no ale cóż, może kiedyś znajdę rozwiązanie na te problemy,
@jan-kopec-1996 Nie bardzo, bo bycie nikim nie oznacza tylko tyle że nikogo nie obchodzisz, ale równiez fakt że nie masz jak się bronić przed zlymi ludźmi, którzy gnębią dla zabawy
Już prawie 12, 4 godzina pracy a ja jestem już tak zmęczony, że gdyby nie redbull to dawno bym spał przy biurku. I jak tu wytrzymać, jeżeli dziś kończę o 19, bo nadgodziny. Jedyne co mnie podnosi na duchu, to świadomość, że to jedyne rozwiązanie na moje problemy z zakolami i nie tylko, bo przeszczep włosów kosztuje, karnet na siłownię kosztuje, zdrowa żywność kosztuje. No ale jakie efekty będą jak zrobię formę,
Chłopaki, jak to jest z tymi śmiertelnymi ciosami przy samoobronie? Jak często się zdarza, że podczas walki na pięści ktoś ginie? Cały czas mam z tyłu głowy, że pewnego dnia przyjdzie mi się bronić przed jakimś patusem, zrobię mu krzywdę (nie żeby było mi szkoda patusa) i pójdę siedzieć.
Doświadczyliście może kiedykolwiek jakieś brutalnej formy odmowy ze strony laski gdy próbowaliście podbijać?
Ja co najwyżej spotkałem się ze skwaszoną miną i odwróceniem się na pięcie w klubie, ale raz widziałem w pubie jak typ podszedł do stolika dziewczyn i chciał je bajerować, na co one wybuchły śmiechem tak głośnym, że nawet w pubie wszyscy zaczęli się gapić na gościa, a gdy ten to widząc dał sobie spokój i odszedł od stolika,
#relacje #sukces #podrywajzwykopem #niebieskiepaski #wygryw #przegryw #redpill #bluepill #blackpill #tinder #rozowepaski #s--s #postanowienianoworoczne