@4mmc-enjoyer: dawno nie było ( ͡°͜ʖ͡°) Ale serio, jeżeli ktoś trenował 10 lat i tak wygląda, to nawet na mocnej bombie nie będzie mieć o wiele lepszej sylwetki xD
@Odbuta: temu ze zdjęcia, czy ogólnie tak wyglądającemu? Bo to możemy szacować od 1 roku do 10 lat. Zależy z jakiego poziomu się startuje, no i oczywiście jak umiejętnie się trenuje.
@Errad: ale do czego ma zmierzać taka dyskusja? Założenia można mnożyć i wszystkie inne zmienne też. Ktoś może ćwiczyć latami na #!$%@? nawet 5 razy w tygodniu albo 3. Znaczenia większego to nie ma. Tak samo jak to, że może ćwiczyć solidnie, ale jak leży dieta, to za wiele masy nie zbuduje, a jak ma pecha to nawet się uleje. Równie dobrze można mieć #!$%@?ą genetykę i ćwiczyć prawidłowo oraz
Potrzebuje sposobów na więcej energii w czasie dnia. Śpię ile się uda, przy małym dziecku niestety nie jest to przepisowe 8 godzin. Spokoju czy ciszy w trakcie dnia raczej nie znajdę więc chodzę ciągle zmęczony i rozdrażniony. Staram się jeść możliwie dobrze, nawet niechcący zrobiłem sobie detox cukrowy.
Co robić, co jeść bo mnie szlag trafia już. Na razie próbuje głównie lepiej jeść i więcej się ruszać. Efektem tego jest to, że
codziennie budzę się o 5 rano idę do pracy jestem wtedy jedyną osobą w całym biurze i przez kolejne 1,5h absolutnie nic nie robię tylko czekam aż przyjdzie więcej osób, wtedy zaczynam pracę czas leci i ja lecę, tyle że w #!$%@? z pracodawcą bo wychodzę sobie później o 14, a reszta kibluje do 16 ᕦ(òóˇ)ᕤ jak ja mastermind gościu #przegryw
@Notes: może warto się zastanowić, czy praca za biurkiem tego typu zajmuje pełne 8 godzin. W 99% przypadków nie, więc to przepisy odnośnie czasu pracy lecą w #!$%@?.
Wlaśnie ukończyłem Goticzka trójeczke. Kurde, ale to byłą wspaniała, długa przygoda. Dobra ta gra. Inna, ale dobra. Po początkowej niechęci co do systemu walki, poszedłem w magię i był to strzał w dziesiątkę. Nie musiałem się wikłać w walkę kontaktową i ten tępy system już mnie tak nie denerwował ( ͡°͜ʖ͡°) Główny wątek słaby, ale gra ma swój klimat i sporo ciekawych misji pobocznych. No i
@dafto: trójka po community patchu jest całkiem grywalna i dzięki temu też ją dobrze wspominam. Muzyka to wiadomo - TOP. Natomiast co do Zmierzchu Bugów... niestety, to nie na moje siły xD
Mirki, poradźcie mi coś. Jestem grubasem. Ostatnio zacząłem po raz pierwszy w życiu chodzić na siłownię, żeby zrzucić trochę kilogramów. Ze względów zdrowotnych nie mogę wykonywać ćwiczeń siłowych. Zacząłem od bieżni i rowerka. Tylko problem w tym, że ja mam zerową kondycję, i w #!$%@? szybko się męczę. Jak na bieżni chodzę na prędkości 5, to mam tętno podchodzące pod 130. Chciałbym zrzucić te kilogramy, ale nie chcę sobie też zrobić krzywdy
@GetRekt: tętno 130, to nie jest złe, a nawet wskazane przy energicznym spacerze na bieżni. Po jakimś miesiącu regularnych ćwiczeń powinna zauważalnie poprawić się kondycja.
@GetRekt: jak najbardziej ma sens, bo to dobry początek do dalszej zmiany nawyków i zadbania o kondycję. Zmiana prędkości też ma sens, bo urozmaica taki trening oraz dostosowujesz się do aktualnych możliwości i możesz dzięki temu progresować. Do tego większość bieżni w klubach fitness ma możliwość zmiany nachylenia i to też jest dobra metoda progresji.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Wcześniej leciałem na teściu, teraz planuję dołożyć anavar (okse) do cyklu. Ponoć ma to najmniejsze uboki itd. mimo że to oral ale potrafi nieźle zamieszać w cholesterorze i czynnikach lipidowych wątroby.
@mirko_anonim: nie brać oxy, bo to mało opłacalny biznes dla chłopa ¯\(ツ)/¯ a jak już brać orale, to po prostu kilka tygodni, nie szaleć z dawkami i wątroba będzie w normie.
@KOLEGAMAMY: @Lewusx ale o co ta afera? Jak ktoś ma pecha, to i palec w dupie złamie ( ͡°͜ʖ͡°) Niektórzy przy trt mogą już mieć sajdy, ale to nie znaczy, że każdy wbijający na bombę przy, nazwijmy to "dobrych predyspozycjach" i odrobinie profilaktyki zaraz #!$%@? nadciśnienie albo gino, czy zgniją mu nerki albo wątroba. Oxa jako taka może zaszkodzić na wątrobę, a im
mirasy, niżej napisałem swój trening i przykładowo co jadłem dzisiaj. jeśli macie ochotę i czas, podzielcie się opinią czy coś zmienić w treningu, czy to co zjadłem daje radę i ogólne odczucia na temat tego co przeczytaliście. dzięki z góry. dodaje odnośniki do zdjęć maszyn, z których korzystam, bo nie wiem jak je nazwać aby było wiadomo o czym mówię.
@masiej: plan to typowy bro-split (jeszcze bardziej bro przez fakt braku nóg). Takie coś nie ma prawa być dobrym planem. Zamień to na jakiegoś gotowca w stylu fbw albo push pull legs, bo szkoda prądu... Dieta jak dieta, zależy jaki masz cel, chociaż na oko wydaje się, że masy to Ty tym nie zrobisz. Chyba, że chcesz robić redukcję, bo jesteś ulany.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim panowie bo mnie #!$%@?. otóż: czy ja jestem jakiś #!$%@? czy o co chodzi? mój tłuszcz na klacie i brzuchu jest mocno grudkowaty, zupełnie inny niż na udach, czy pośladkach. mimo, że sporo zrzuciłem (waga poniżej 80kg), jakąś masę mięśniową mam, żyły na bicepsie i barkach, 3 cyfry w wyciskaniu, 85kg serie w wiosłowaniu, ~120kg w seriach w martwym (dawno w sumie nie robiłem), więc to nie tak, że sobie zacząłem ćwiczyć od wczoraj, bo zjechałem prawie 40kg z wagi. Wracając do tego #!$%@? tłuszczu - dlaczego to #!$%@? nie schodzi? przecież ten #!$%@? trzymał się mnie nawet przy 76kg, co ja mam zejść do 58kg, żeby nie odstawały mi cyce i nie wisiał smalec na brzuchu? mam #!$%@?ć się na #sterydy i #!$%@?ć 20kg mięsa, żeby nie wyglądać jak odpad z czarnobyla po zdjęciu koszulki? i zaznaczę - skóra jako tako nie wisi, tam pod skórą jest spora ilość grudkowatego tłuszczu, który odnoszę wrażenie, że ile bym nie zrzucił, to się mnie @$%#$% trzyma. mogę zrzucić kolejne 5kg i nadal będę w koszulce wyglądał tak samo. odnoszę wrażenie, że zamiast palić tłuszcz, ja po prostu wizualnie trochę się zmniejszam z każdym zrzuconym kilogramem, gubiąc w 98% mięśnie XD mimo regularnej siłowni, cardio, bycia w deficycie, zachowaniu 2g/1kg podaży białka moja sylwetka bez koszulki wygląda jak #!$%@? skinny fat na świecie XD
nie wiem w sumie o co pytam - tak się #!$%@?łem z rana, ale jak ktoś ma ochotę się wypowiedzieć/posłużyć dobrą radą to feel free
@mirko_anonim: tłuszcz może się zbijać w grudki, to nic nadzwyczajnego. Ale żeby zszedł cały, to trzeba ciąć do kości, więc chudnij dalej. Tylko skoro niby tak słabo to wygląda, to znaczy, że musisz już zaprzestać redukcji i robić masę. Po prostu rób ją tak, aby się przesadnie nie ulać.
@mirko_anonim: Same kilogramy na wadze i na sztandze są średnim wyznacznikiem. Poza tym jeżeli to kwestia kilku miesięcy a nie dobiłeś przynajmniej do chłopskiej wagi (circa wzrost+20kg przy względnym docięciu w stylu widoczne chociaż żyły na bicepsie i odsłonięte górne kostki brzucha), to za krótko ta masa, albo trening leży...
#mikrokoksy Możecie polecić dobrego trenera online? Próbuje ułożyć plan treningowy i wydaje mi się, że im więcej czytam i słucham to mam co raz większy mętlik w głowie. Będę również wdzięczny za polecenie dobrej literatury lub materiałów online.
Jakoś łatwiej mi było gdy po prostu trenowałem nie poznając wszystkich youtubowych ekspertów.
@arek464: no to po prostu się #!$%@? ( ͡º͜ʖ͡º) Wiadomo, że przy ciężkich seriach roboczych te solidne 3 minuty przerwy styknie, ale resztę robisz "na bieżąco" z przerwą na dołożenie ciężaru i wyrównanie oddechu.
@qyk: takie tam gadanie. Ja też byłem tym, co się wygłupiał, ale oceny miałem bardzo dobre. Na studiach może trochę gorsze, bo jednak na moim kierunku liczyła się twarda wiedza, ale na praktykę przekładało się to nijak, więc wybór był prosty - melanż xD Pomimo tego studia i kolejne etapy kariery zawodowej poszły nieźle za sprawą nabytych umiejętności, więc żyję sobie powolutku, na ciepłej posadce i za godziwe pieniądze. Oczywiście
@Filipterka25: nie powiem, że nie miałem ambicji, bo ogólnie bardzo lubię naukę i uczyć się, ale tylko tego co mnie interesuje. Było to widać szczególnie na świadectwach. No i ocena z zachowania też mnie nie interesowała, a i melanże kończyły się w randomowych miejscach, np. na lotnisku i na melinach ( ͡°͜ʖ͡°) Chociaż z drugiej strony sporo różnych napotkanych osób nie miało tyle szczęścia,
Otrzymałem wypowiedzenie umowy o pracę po pierwszym dniu od chorobowego, które trwało 2 tygodnie. Choroba była wywołana covid 19. Wypowiedzenie to: "Przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę są względy ekonomiczne." Nie wiem czy względy ekonomiczne to jest powód skoro stanowisko pracy nie zostało zlikwidowane. Czy to zwolnienie ma podstawy prawne? Dodam od siebie że posiadam umowę o pracę na czas nieokreślony. Pracuje dla szefa od prawie 3 lat. To moja pierwsza tak długa choroba. Wcześniej nawet nie chorowałem.
@Marek_Licyniusz_Krassus: 2 tygodnie to nie jest zwolnienie na "dłuższy czas". Owszem, można zwolnić darmozjada, który chodzi co miesiąc na zwolnienia itp., ale przyczyna taka musi być wskazana w wypowiedzeniu. Inaczej nie jest rzeczywista i przez to bezprawna.
@Marek_Licyniusz_Krassus: no tak, ale jedynie w sytuacji, gdy nastąpiła faktyczna likwidacja stanowiska pracy, to sąd może nie przywracać i zasądzić w zamian odszkodowanie. Tylko z opisu OPa w sumie nie wiadomo jak było. Chociaż z drugiej strony i tak nie warto wracać do takiego januszexa i po prostu wyciągnąć od niego sam hajs.
@Marek_Licyniusz_Krassus: nic bardziej mylnego. Wypowiedzenie musi być przede wszystkim konkretne, rzeczywiste i prawdziwe. To nie jest ani konkretne, bo samo stwierdzenie o "względach ekonomicznych" nie jest wystarczające w świetle przepisów, ani też rzeczywiste i prawdziwe, skoro zwolnił go najprawdopodobniej za bycie na zwolnieniu lekarskim - to oczywiście jest do ustalenia, ale nie ma podstaw by mieć wątpliwości w tej kwestii. Jedynie w sytuacji, gdyby wskazano jako przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie likwidację
@Cisekx5: zasadą jest, że wynagrodzenie należy się za pracę wykonaną, więc skoro jej nie wykonujesz, to nie masz prawa do wynagrodzenia, chyba że pracodawca formalnie zwolnił Cię z obowiązku świadczenia pracy, to za ten czas masz prawo do wynagrodzenia. Ale jak rozumiem, po prostu wywalił Cię ze skutkiem natychmiastowym "w białych rękawiczkach", bo łaskawie wręczył wypowiedzenie i zaprzestał przydzielania zadań. Reszty nawet nie skomentuję, bo to się nadaje do wszystkich
@macan: tylko mówimy o sytuacji, w której ktoś zgłasza gotowość do pracy i wtedy należy się wynagrodzenie za czas przestoju, tak jak @NieBendePrasowac opisuje. Z kolei w czasie wypowiedzenia powinno nastąpić zwolnienie ze świadczenia pracy. Tylko jak to jest sytuacja w stylu pracownik nie przychodzi do pracy po wypowiedzeniu, to może to wyglądać inaczej. Chyba, że pracownika skierowano na urlop albo przynamniej udowodni, że w sposób dorozumiany został przez
Jestem zadowolony ze swojej sylwetki z wyjątkiem brzucha, ze wskazaniem na tę część pod pępkiem. To boli jak muszę poświęcać całą resztę ciała tylko po to, aby zredukować brzuch. Ten tłuszcz na brzuchu idzie jak krew z nosa i huy wie ile miesięcy to będzie trwać. Ja chcę korzystać z życia, zapier.dalać, realizować swoje pasje, a nie każdego jeb.anego dnia pilnować każdej kalorii, jeść z zegarkiem w ręku, tylko sklep->kuchnia->jedzenie->sprzątanie i tak w kółko. I jeszcze kręcenie tego żałosnego cardio oraz brak siły na treningach siłowych ze względu na funkcjonowanie w deficycie. Czuję jak mi życie ucieka przez palce.
@mirko_anonim: wrzuć na luz, nie przesiaduj cały czas w deficycie, tylko zmień całościowo nawyki - ale na takie zdrowe, bez obsesyjnego liczenia kalorii, tylko postaw na jedzenie intuicyjne i przy posiłkach spróbuj wyczuć ok. 80% sytości oraz maksymalnie zwiększaj aktywność na taką, która nie obciąża i jest przyjemna dla Ciebie. Po paru latach może dorobisz się dociętej sylwetki. A jak nie, to testosteron w dupę 200mg co drugi dzień i