#eksperymentmyslowy trzeba trzymać poziom wykop na dingusa

Mirki od #fizyka i #logika jednej rzeczy nie można pojąć, co do współczesnych założeń już raczej powszechnie przyjmowanych (co najmniej w publicystyce itd) o wieloświatach i tych magicznych czarnych dziurach (gdzie wewnątrz nich czas i przestrzeń nie istnieje podobno nie istnieje)

wszystko fajnie, ale jak to odnieść do elementarnej Zasady nieoznaczoności Heisenberga - nie można z dowolną dokładnością wyznaczyć jednocześnie położenia i pędu cząstki, nie
@deryt: masz rację, ale TYLKO z punktu widzenia naszego obserwatora

wtedy odnośnie OBSERWOWALNEGO wszechświata/ów, ale nie można wykluczyć a obecnie zakłada się cos wiecej

-wiec hipotetycznie zakładając cokolwiek poza czarną dziurą
-oraz jakikolwiek jakby to nazwać kontakt z tym wszechświatem

-trzeba by było założyć że to co tam jest MUSI mieć jakąś forme postrzegania u nas lokalnego czasu, w zasadzie subiektywnego..

o ile dwa pierwsze warunki można jakoś przyjąć, to trzeci
@masaru-saikawa: Jest to nieocenione przy próbie zrozumienia głębszego. Doskonale zmniejsza dystans wieków jaki dzieli nas od Marka i innych stoików poprzez przedstawienie ich mentalności i rozumowania i naszym pojmowaniu. To bardzo pomocne. Szeroki kontekst i objaśnienie.
Czytając jakieś opracowanie Herklita z Efezu, wyczytałem, że nie można językiem opisać rzeczy, które się nie skończyły ani nie jest znana ich ilość, ale można opisać je według ich logosu, bo "wszystko dzieje się według swojego logosu".

Ogólnie: jest to coś na co się mogę zgodzić, że język praktyki jest płytki, ale powiedzcie mi, dlaczego ludzie powołują się na tak zwane fakty, co to są te fakty w ich mniemaniu lub waszym
@pyroxar: wyglądasz na takiego, kto lubi filozofię analityczną. Ogółem jeśli masz pytania jak coś jest opisane, przy użyciu jakich słów i dlaczego, to powinien spodobać ci się ten nurt
  • 0
wyglądasz na takiego, kto lubi filozofię analityczną. Ogółem jeśli masz pytania jak coś jest opisane, przy użyciu jakich słów i dlaczego, to powinien spodobać ci się ten nurt


@poorepsilon: jestem wrogiem rozumu ponad miarę, pierwszy klin wbił Seneka w liście, w którym pokazał obiektywne dobro, do którego rozum nie umie dojść i skończył ten list: "Hańbą dla rozumu jest to, że nie umie dojść tam, gdzie prowadzi głupota".

A drugi klin
Czy bycie w spektrum autyzmu jest powiązane z byciem osobą świecką/laicką/areligijną?

Skoro systemy wierzeń powstawały jako swoista "emanacja społeczna", zbiorczy twór kulturowy społeczności żyjących w danych realiach - osoby psychicznie skupione na sobie, nienadające się do "bezpośredniej pracy z klientem" - powinny mieć tendencję do odbijania się od religii, obrzędowości.

Z drugiej strony: przedstawiciele religii na swój sposób musieli być ZA RĄ BIŚ CIE uzdolnieni w kontaktach z innymi ludźmi, lubić publiczność

Czy autyzm to ideał dla laickiego indywidualisty?

  • Zdecydowanie tak 26.9% (7)
  • Raczej, o ile autystyk nie ma religijnego "hobby" 23.1% (6)
  • NIE 50.0% (13)

Oddanych głosów: 26

P.S. Jeśli osoby w Spektrum en masse okazałyby się jednak być areligijne, i byłaby to tendencja występująca w różnych kulturach, społecznościach (σ ͜ʖσ) może byłaby to poszlaka, że ktoś "musiał kiedyś wynaleźć boga"
@wygolony_libek-97: Co do zasady tak - ludzie ze spektrum są mniej religijni niż średnia, ale może to czasami działać w drugą stronę. Religia jest jedną z najpotężniejszych struktur służących do opisywania i porządkowania rzeczywistości, a ludzie ze spektrum lubią strukturyzować.
#filozofia
Mózg człowieka naturalnie kategoryzuje dzieli rzeczywistość na kawałki. To jest atom, to jest dźwięk, to jest woda, to jest krzesło, czas płynie do przodu, poruszam się w przestrzeni. To tylko kategorie istniejące w ludzkim umyśle, a rzeczywistość jest ukryta całkowicie pod powierzchnią. Tam nie ma przestrzeni, tam nie ma atomów, dźwięków i czasu. Tam jest to co jest. Coś co wywołuje w nas wrażenia przestrzeni, czasu, smaku, dźwięku. Ale to co
@Pioter_Polanski: Nasza wyobraźnia to tylko i wyłącznie złożenie rzeczy już poznanych. Potrafisz wyobrazić sobie różowego słonia, bo widziałeś słonia i kolor różowy. Ale nie potrafisz wyobrazić sobie koloru z poza spektrum widma widzialnego. Wiesz dlaczego? Bo go nigdy nie doświadczyłeś. Rozumieć nie świat wokół nas, tylko świat zintegrowany wewnątrz nas.
#filozofia
Jestem zwolennikiem niczyzmu. Nie niczeanizmu, tylko NICZYZMU. Niczyzm polega na tym, że niczego nie da się udowodnić. Nic nie da się udowodnić, bo nie da się udowodnić żadnych założeń. Z tego wynika, że NIC. Rozumienie? NIC i ch.uj, a jak się nie podoba, to zapraszam wypier.dalać. Jest to jedyna słuszna filozofia. Dlaczego? Bo nic. A jak stwierdzicie, że jednak coś. To odpowiem, tak jednak coś. Ale co? Bo każdy się zgodzi,
Rozpętała się ciekawa dyskusja i można dostrzec fundamentalne różnice wśród dyskutujących i wykazać jak istotna jest "baza" kulturowa / religijna danego społeczeństwa.
Weźmy pana Roberta Gwiazdowskiego - zazwyczaj w kontekście spraw gospodarczych mówi bardzo sensownie.
Natomiast w sprawach spekulacji na dobrach podstawowych - trochę poniosło.

Wydaje mi się, że wynika to z różnych systemów etycznych. Pan Robert jest ekspertem w fundacji Adama Smitha, którego teorie są bazą anglosaskiego kapitalizmu gdzie pojęcie takie
@Iskaryota: bo Adam Smith i zresztą wielu liberałów miała poglądy bardzo zniuansowane i teraz by byli wyzywani od lewaków. Tak Adam Smith i reszta ludzi widziała, że posiadanie ziemii i zarabianie z niej jest niesprawiedliwe, ba widziałem wypowiedź konserwatywnego polityka w wielkiej brytanii który mówił to samo.

To kto krzyczy, że opodatkowanie ziemii i nieruchomości jest złe? Osoby które są zapakowane w nieruchomości i ziemie + pożyteczni idioci niestety. Oni używają
@LaurenceFass:

Weźmy pana Roberta Gwiazdowskiego - zazwyczaj w kontekście spraw gospodarczych mówi bardzo sensownie.


wcale, że nie, dziadek z XIX wiecznym rozumieniem gospodarki, regularnie opowiada bzdury tak jak każdy neoliberał bo jest sługusem kapitału

anglosaskiego kapitalizmu gdzie pojęcie takie jak wyzysk nie istnieje.


jak nie istnieje przecież Smith dużo o nim pisał i przeciwieństwie do liberałów potrafił na kapitalizm spojrzeć w miarę obiektywnie chociaż nadal nazbyt optymistycznie ale to dlatego, że