Jak myślicie- czy powinniśmy pobierać DNA noworodków przy urodzeniu i trzymać je w ogólnopolskiej bazie, żeby łatwiej łapać przestępców?
W sprawach typu Daria Reluga czy Iza Strzałkowska DNA to często jedyny dowód, a jak nie ma profilu w bazie, to ślad nic nie daje. Z drugiej strony DNA to też info o pochodzeniu, więzach rodzinnych i (potencjalnie) o zdrowiu.


























Dude, ja chcę na ochotnika, spróbujcie dodać mi trzeci cycek, jak umrę to umrę.
Mam wrażenie, że tak naprawdę nikogo by to nie ruszyło, tylko się tym zasłaniają, bo mają miękkie pały + próba stworzenia super człowieka lubi ciszę i tylę.
Zresztą jakbyśmy byli trudni do
Grzebanie w człowieku jest:
Grzebanie w genetyce ludzkiej może się wydawać wielu ludziom niebezpieczne bo:
A) niewiadome są konsekwencje
B) by takie badania były sensowne, trzeba by było je powtarzać latami, na setkach istnień. A jako, że jeden błąd może wywołać np nowotwory, to ile ludzi się zgłosi po przeczytaniu konsekwencji?