Właśnie oglądałem sobie kanał zero odcinek z Matczakiem i zdumiewało mnie jak kilka razy Matczak podkreślał, że oni nie będą udzielać tam porad prawnych za darmo z szacunku do swojego zawodu. Rozumiecie to?
Prawnik dba o to, by każdy kto przyjdzie do niego nawet po gówno-poradę 20-30minut skasować delikwenta 1000zł i nie będą dawać porad prawnych publicznie. Na elektrodzie? Podobnie, na większość
Ten etap jest dopiero wstępnym etapem przed docelową rekrutacją. Takie coś pozwala elastycznie