czy mobbingiem w pracy jest:

- brak możliwości pójścia na przerwę po 6h pracy,

- zlecanie zadań niewykonalnych w określonym czasie po czym grożenie rozmową z kierownikiem,

-
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

mam pytanie czy miał ktoś kontakt z złym kierownikiem który się uwziął na was od pierwszego w sumie dnia pracy , ma on swoją zamkniętą grupę ludzi na dziale którą poważa a jak ktoś inny dołącza to wymyśla różne plotki ,dokucza , ubliża . Czy jest sposób żeby mu też dogryźć ,wymyślać plotki na jego temat czy coś, podkopywać jego autorytet? nie mówię oczywiście o słownym osobistym starciu bo to zdarza się
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

wymyśla różne plotki ,dokucza , ubliża


@asmanta: jeśli nie jest to sytuacja jednorazowa i się to powtarza jest to zwykły mobbing i takimi sprawami zajmuję się dział HR, zbieraj dowody, zapisuj daty i sytuację, zbierz świadków i złóż skargę do HR
  • Odpowiedz
Pomóż Tomaszowi Hajto uniknąć konsekwencji!

Tomek Hajto jest moim sąsiadem i wysokofunkcjonującym autystykiem. Tylko dlatego, że zgłosił mobbing w pracy, ponosi konsekwencje. Jest naprawdę fajnym gościem.

Tomek to 44-letni adwokat, który odważył się stanąć w obronie swoich praw w pracy. Teraz były pracodawca - Prokurator Regionalny w Krakowie - żąda od niego pieniędzy. Tomek uważa, że to forma nękania za zgłoszenie mobbingu.
Zbiórka ma na celu zebranie 10 347,22 zł na pokrycie roszczeń i kosztów sądowych. Tomek chce udowodnić, że osoby z autyzmem też mają prawo do godnego traktowania w pracy.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@_atreides konfrontuję się. Żaden cham z zerową kulturą nie będzie mi w robocie podnosił ciśnienia. W poprzedniej branży to było częste zjawisko, s----------m stamtąd bo ileż można.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mobbing na b2b

Wykluczanie z wątków dot. waszej działki, wysyłanie wam fałszywych tropów żebyście nie przeszkadzali. Niedzielenie się informacjami potrzebnymi do realizacji waszych zadań, 'potwierdzanie' informacji, które przekazujecie z osobami, z którymi współpracujecie. Kiedy ktoś z innego zespołu zwróci uwagę, że na dany temat trzeba rozmawiać z wami, może usłyszeć że w sumie to nie wiadomo czym wy się zajmujecie, ew. już było to z wami konsultowane (minutę wcześniej dostaliscie maila), ale nie pomogliscie.

Czy z czymś takim da się coś zrobić w przypadku B2B? jak zabezpieczyć temat i gdzie szukać wsparcia?
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@_atreides: brzmisz jakbyś to Ty mial być źródłem mobbingu w pracy. Chcesz chodzić na palcach, chować się aby nikt się Ciebie nie czepił. Mobbing nie zależy od ofiary tylko od sprawcy. Możesz być nieskazitelny a i tak jakiś toxic może się czepić bo to lubi i traktuje jak hobby. Nie możesz pokazać słabości i że się boisz a poza tym żyj jakby nigdy nic.
  • Odpowiedz
#zwiazek #praca #mobbing #milosc #rozstanie #depresja
Półtora roku temu byłam szczęśliwa. Właśnie zamieszkałam ze swoim partnerem, rozpoczęłam pracę marzeń, miało być pięknie. Niestety po niecałym roku "praca marzeń" wypaliła mnie na tyle, że wpadłam w epizod depresyjny (choruję na depresję, ale to był mój pierwszy epizod od 4 lat). No i się zaczęło.
Terapia dzienna, zmiana leczenia, 5 miesięcy wyjęte z życia. Mój partner mnie wspierał jak umiał, nie zawsze trafnie i nie zawsze potrafiłam to przyjąć, ale starał się. A jak już wszystko miało wychodzić na prostą, wreszcie nowe leki zaczęły działać, pogodziłam się z utratą wymarzonej kariery, to się zesrało.
Mój partner zaczął mieć obniżony nastrój, ewidetnie mu się pogorszyło. Na początku myślałam, że musi "odchorować" tych ostatnich kilka miesięcy na spinie, ale nie poprawiało się. Któregoś dnia oznajmił, że on tak dłużej nie może, że mnie kocha ale ten związek za dużo go kosztuje i że musimy się rozstać. Przekonałam go wtedy, że to nie jest najlepszy czas na podejmowanie takich decyzji, bo jest w dole i wszystko źle wygląda. Po rozmowie zgodził się zostać. Na 4 tygodnie. Tydzień temu wyprowadził się pomimo tego, że się kochamy. A ja nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Czuję się jak trędowata, czuję, że skrzywdziłam osobę, którą kochałam najbardziej na świecie i że straciłam coś wyjątkowego. Czuję, że "zaraziłam" go depresją i teraz cierpi przeze mnie. Jednocześnie wiem, że to nie moja wina, że zachorowałam. Ale to nie poprawia mojego samopoczucia ani trochę.
Rozmawiałam z nim o tym. Dla mnie epizod depresyjny to coś, przez co można przejść wspólnie i to jedna z przeszkód, które pojawiają się w życiu, ale on widzi to inaczej. On twierdzi, że musiał zadbać o siebie. Że nie chciał, żeby tak wyszło, ale że dał z siebie wszystko i już więcej nie ma do zaoferowania.
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: No akurat HR nie jest od tego zeby pomagac mobingowanemu pracownikowi, tylko od tego zeby pod absolitnie zadnym pozorem to nie wyszlo.

To firma placi HRom wiec jak w interesie firmy bedzie cie zwolnic zebys przestal gadac o mobbingu to zrobią to bez mrugniecia okiem. Witamy w kapitalizmie.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Wszystko dokumentujesz.

Ch.j z rodo. Dalej możesz spróbować szantażować sprawcę, iść wyżej (tu też wszystkie podjęte kroki i rozmowy dokumentujesz lub "dokumentujesz" jeżeli jest to rozmowa). Jak nie pomoże to idziesz do sądu z dowodami i "dowodami".

Nie wiem gdzie robisz ale trzeba też brać pod uwagę jak cię będą traktować po "doniesieniu", jakie stosunki ma "przemocowiec" ze szczebleami wyżej i parę innych spraw - to się różni w zależności od miejsca.
  • Odpowiedz
Polecam zostawić odpowiednie wiadomości na skrzynce pocztowej:

ochrona@securityoffice.pl
biuro@securityoffice.pl
service@securityoffice.pl

danoneek - Polecam zostawić odpowiednie wiadomości na skrzynce pocztowej:

ochrona@se...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@danoneek: Lepiej napisać zbiorczy email do redakcji polskich portalów newsowych i do PGE które z nimi współpracuje. To ich bardziej zaboli bo stracą na tym dużo pieniędzy
  • Odpowiedz
Nikt mnie nie lubi w moim zakładzie pracy. Powód? Bycie cichą i nie narzucającą się nikomu osobą. Część ludzi jawnie okazuje mi niechęć, w tym szefowa, część okazuje sztuczną uprzejmość, a dla innych jestem jak powietrze. Tak było zawsze jest i będzie, bez względu na rodzaj pracy, bez względu czy to polska czy zagranica. Jak brak ci dynaminy to twoja praca, jakkolwiek ciężka by nie była, jest dla tych osób g---o warta
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maupishoon: Świat skrojony pod tych co głośno się drą, walczą o swoje i nie mają problemów z pięciem się po głowach innych.
Jak jesteś cichy i spokojny, nie chcesz nikomu wadzić itp. to masz przewalone.
  • Odpowiedz
Normictwo z reguły cechuje niepowstrzymana potrzeba gardzenia cichymi, trzymającymi się na uboczu osobami. Czy tak bardzo to godzi w ich ego, że jest osoba, która ośmiela się nie zabiegać o ich towarzystwo, o ich uznanie? Nie mogą znieść faktu, że dana osoba potrafi być zadowolona we własnym towarzystwie, odrzucając udział w tych ich durnych gierkach? Oni to zadowolenie, szczęście zawsze gotowi są odebrać i zniszczyć. Tylko dlatego, że na ich oczach dzieje
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maupishoon ja traktuję normików jak oglądanie filmu przyrodniczego z Krystyną Czubówną jako lektor. Oglądam ich małpie figle ale nie ingeruję w ich świat bo uważam, że dzikie zwierzęta nie powinny wchodzić w interakcję z ludźmi xD
  • Odpowiedz