@malinq przecież do niedawna dokładnie tak było i się to kompletnie nie sprawdziło. Wszystko zależy od tego czy to pracownik czy pracodawca może stawiać warunki. Jeśli pracownik to twój pomysł ma szansę zadziałać. Mój pomysł jest od tego niezależny i prostszy, za pracę w weekend należy się wyższa wypłata i tyle.
  • Odpowiedz
@jaskowe_dolary: no i w sumie chyba o to chodzi w rewolucjach - jak nie idzie po staremu, to trzeba zrobić odwrotnie i liczyć, że teraz się uda - ot całą filozofia Kuchennych Rewolucji, gdzie wszystkie inne zabiegi to takie "#!$%@? o Szopenie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Kiedyś usłyszałem że sporo, i sporo czyli więcej niż połowa, restauracji czy tam punktów gastronomicznych ogólnie w Polsce jest nierentowna a celem ich utrzymywania jest pranie pieniędzy czy tam jakieś kreatywne księgowości na granicy prawa w celach "optymalizacji podatkowej".

Myślicie że to ma sens?
Miałoby to się tak odbywać że ktoś, właściciel jakiejś większej firmy, zakłada sobie restauracje na słupa i przepuszcza przez nią lewą kase, czy tam jakieś przychody przepala przez
@ZielonaOdnowa: Powiem tak. Jestem w stanie w to uwierzyć, ale bliższa prawdy wydaje mi się koncepcja że właściciele restauracji działają w ten sposób żeby rentowność na papierze była jak najniższa, wrzucają w koszty nawet karmę dla psa bo przecież pilnuje lokalu itd i dlatego rentowność w badaniu wychodzi taka niska.
  • Odpowiedz
@ZielonaOdnowa: w gastronomii typu kebab łatwo wyprać kasę, bo ilości klientów Ci nikt nie zweryfikuje. Ale żeby się to opłacało to tej kasy musiałbyś mieć naprawdę dużo, bo jednak trochę kosztów jest.

Więc jak dla mnie to trochę urban legend.

Taniej wziąć kasę, lecieć do innego kraju, kupić złoto a u nas sprzedać.

Albo kupić krypto i sprzedać zaraz potem - wtedy 19% i masz czystą kasę, bo zgodnie z naszym
  • Odpowiedz
Doprowadza mnie do szału jęczenie #gastronomia i powtarzanie tego w mediach, że vat na żywność spowoduje wzrost cen usług gastro. Nie, nie spowoduje. Co więcej może nawet obniżyć koszt produktów. (°°

Ludzie są DEBILAMI.

#podatki #zalesie
@tempyluj: VAT jest neutralny o ile jesteś przedsiębiorcą i możesz go odliczyć. Jako Kowalski nie możesz go odliczyć, więc płacisz. Jeśli prowadzę JDG i mam przychód 10k netto jako VATowiec a wydam na telefon 2000 netto plus VAT to VAT jest dla mnie neutralny i czy to będzie stawka 10% czy 23% z punktu JDG praktycznie nie ma znaczenia.
Dla mnie bez działalności jednak ogórek za 5 zł netto bez VAT
  • Odpowiedz
@mirko_anonim jeszcze zalezy jakiego kebsa robisz. Jak kula pasztetula to nie różnisz się niczym. Jak sam robisz mieso, coś jak Efes czy tantuni czy esnaf czy Elegance to jesteś w topce. W Warszawie już kulą mocy nie poszarżujesz jak na prowincji
  • Odpowiedz
  • 20
@iskra-piotr A jak #!$%@? 12h na budowie to nikt mi nie chcę dawać napiwków ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Od płacenia pracownikowi jest szef, jak coś nie pasuje to się zmienia prace, krótka piłka.
  • Odpowiedz
@iskra-piotr: kelnera zatrudnia właściciel restauracji, nie klient. Jak się bardzo postara, to mogę (jeśli będę miał humor) dać mu napiwek. Nie wiem, niech fikołki zacznie robić, żonglować, żarty opowiadać. A jak nie pasuje, to niech idzie do szefa po podwyżkę. Nie do mnie.
  • Odpowiedz
  • 10
Tylko czy taki zapis ten nie dobije jeszcze bardziej malej-lokalnej konkurencji? No bo nie łudźmy się, wielkie spółki prowadzące dyskonty będzie stać aby płacić te 250-400% pracownikom ekstra tylko po to aby wykończyć ludzi jak pan Kaziu, ktorzy od 25 lat prowadzą mały sklep na rogu. W takim przypadku to oni i tak będą musiały stać (jako właściciele) w tę niedzielę za kasą bo nie będzie ich stać aby płacić ekstra. Zaś
  • Odpowiedz
Obskurna (chociaż po remoncie nie wygląda tak źle, bardziej jak kiosk) buda z zapiekankami stoi sobie nielegalnie w centrum europejskiej stolicy, naprzeciwko PKiN. Urzędnicy chcą, żeby się przeniosła (oczywiście clickbaitowa narracja: URZĘDNICY CHCĄ ZLIKWIDOWAĆ) jakieś 15 metrów dalej (do budynku Dworca Śródmieście).

Ludzie w lament. Że coś kultowego znika (stare to z automatu kultowe?). Że urzędnicy źli. Że Trzaskowski. Że Bocheński może uratuje budę... W jakim kraju my żyjemy xD

Interia, która
@u_k1 Właśnie tak samo pomyślałem jak wczoraj zobaczyłem film książula, co ta paskudna buda tam jeszcze robi? Te ujęcia z daleka sa zajebiste, w tle PKIN a na froncie jakaś buda z zapieksami, no xD. I jeszcze te click baity na początku, że źli urzędnicy chcą zlikwidować LEGENDARNE!!! miejsce w Warszawie. To, że ktoś tam idzie po pijaku zjeść zapiekse i ta zapieksa jest dobra nie od razu zmienia to miejsce w
derek25 - @u_k1 Właśnie tak samo pomyślałem jak wczoraj zobaczyłem film książula, co ...

źródło: Zrzut ekranu 2024-02-28 143016

Pobierz
  • Odpowiedz
#!$%@?ło te pizzerie w #warszawa? Miałem ochotę na śmieciowe jedzenie z Pizza Hut albo Dominos. Niestety pizzy zamówić się nie da bo minimalna wartość zamówienia to teraz 60-65zł a w obydwu sieciowkach placek kosztuje mniej. Przecież to jest skandal, rok temu się im opłacało dowozić zamówienie za 30zł. Jeszcze ceny tak skalkulowane, że nawet bez promocji trzeba do pizzy coś domówić, żeby dowieźli. Uber eats/Bolt przestałem używać przez dodatkowe opłaty a
Yogi_ - #!$%@?ło te pizzerie w #warszawa? Miałem ochotę na śmieciowe jedzenie z Pizza...

źródło: 1000002466

Pobierz
@Yogi_: z tym Pizza Hut to daj spokój, w aplikacji restauracja czasem jest zamknięta, przez pyszne.pl można normalnie zamówić, przez stronę bez apki wywala mnie do innego lokalu po drugiej stronie miasta xD
  • Odpowiedz
Chciałbym wyrazić ogromny szacunek dla wszystkich pracowników fast foodów. Zawsze jak zamawiam jedzenie w jakimś McDonald's to patrzę jak tam sobie pracujecie na kuchni i niezły tam macie zapierdziel. Za każdym razem cieszę się, że nie pracuję w takim miejscu kiedy widzę jak musicie uwijać się jak mrówki żeby zadowolić zniecierpliwionych klientów.
Zawsze zostawiam po sobie porządek żeby oszczędzić wam dodatkowej pracy. Dzięki za smaczne jedzonko :-)

#pracbaza #mcdonalds #kfc #burgerking #