Czy nie macie trochę wrażenia, że to co robi Ukraina w kwestiach wszystkich spraw robi dokładnie to co Rosja?
Kto mówi coś złego o ukraińskiej historii czy o samej Ukrainie to automatycznie staje się wrogiem i trzeba go prędzej czy później zniszczyć.
Jakaś megalomania panuje w tym przekazie, typowo agresywny imperialny przekaz. Bardzo dziwna mentalność, wszyscy tańczyć mają jak zagramy.
Czy
Szkoda ze w rzeczywistosci wyglada to troche inaczej, min tak ze premier ktory powinnien nauczyc sie cos po aferze podsluchowej zatrudnia asystentke z ukrainskim/rosyjskim nazwiskiem, ktora rownie dobrze moze byc podstawiona przez dowolny z wywiadow. Rownie dobrze moglby to byc rosyjski szpieg ale podsuniety pod pretestem lepiej postrzeganej u nas narodowosci Ukrainskiej.
nie miejcie zludzen, ciagle
źródło: chrome_2024-07-25_16-29-46
Pobierz