@Grooveer: Europa ma większą gospodarkę od USA, może zajmie to kilka lat, ale jak Europa straci zaufanie i wypełni niedobory w obronie własnym wojskiem USA nie będzie już nikomu potrzebne.
  • Odpowiedz
Europa ma większą gospodarkę od USA


@Jariii: Od ponad 20 lat nie jest to prawda, a gdyby po 2000 roku nie przyjęto nowych krajów do UE to byłoby jeszcze gorzej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_PKB_nominalnego

I od razu odbiję - nie odpisuj wymijająco, że nie UE miałeś na myśli tylko całą Europę np. z Norwegią i Turcją, ponieważ nie ma to żadnego sensu. Europa nie jest jakimś jednolitym państwem, nawet UE nie jest ;)

Naprawdę
  • Odpowiedz
Trump chce już usunąć ze stanowiska spikera Johnsona


@Grooveer: Jest jakieś jego nowe stanowisko w tej sprawie? Bo z cytowanego tweeta to nie wynika. Trump publicznie wsparł Johnsona dwa tygodnie temu przed głosowaniami w sprawie pomocy zagranicznej, a ten wniosek Marjorie Taylor Greene został napisany, ale nie został na razie formalnie złożony.
  • Odpowiedz
@Grooveer:
"Limited counteroffensive" - no to chyba będzie taka kontrofensywa jak latem zeszłym roku podczas której zdobyli 9 wioch, a stracili masę sprzętu i ludzi. Lepiej by się skupili na utrzymywaniu tego co mają, a nie jakieś kontrofensywy, tym bardziej że nie wygląda na to żeby w ostatnim pakiecie dostali jakiekolwiek czołgi (czyli coś niezbędne do takiej akcji).
  • Odpowiedz
@etherway: Uff. Mi by było trochę szkoda żeby tak wszystkie wywalić, szczególnie za 5 euro za 6 jajek. Tak z jajek można by sobie jajecznice dupnąć.

Fajnie by było gdyby też tam była taka mini kuchnia, że człowiek mógłby sobie z połowy jajecznice zrobić.

No chyba, że te jajka są popsute.
  • Odpowiedz
(Washington Post rozsyła e–maile jako breaking news)

Sąd Najwyższy zajmie się w czwartek bezprecedensową kwestią, czy Donald Trump będzie objęty postępowaniem karnym za działania podjęte w trakcie sprawowania urzędu a mające na celu utrzymanie władzy po przegranej w wyborach w 2020 roku.

Decyzja Sądu Najwyższego zadecyduje, czy i jak szybko były prezydent stanie przed sądem w Waszyngtonie pod zarzutem ingerencji w wybory.

Stąd.

Jednocześnie w Nowym Jorku toczy się pierwsza