Nigdy typa nie lubiłem, ale dzisiaj jakbym spotkał Boxdela to bym mu naprawdę szczerze uścisnął rękę i pogratulował.
Nie dlatego że go polubiłem, ale w uznaniu za mega sztukę odwrócenia kota ogonem i zrobienia z siebie ofiary, co teraz zamierza przekuć na konkretne wpływy finansowe.
Nikt już nie pamięta co było na początku. W filmie Wardęgi były 2 dziewczyny które coś wiedziały, ale obie już milczą jak zaklęte.
Za to mieliśmy film o biednym Boxdelu któremu zawalił się świat. A teraz drugi film, gdzie Boxdel triumfalnie wraca na scenę medialną jako ten poszkodowany i poturbowany całą sytuacją, i będzie teraz odbudowywał swoją pozycję, oczywiście na tym zarabiając kręcąc m.in aferki na innych.
Jakby ktoś mi to powiedział dwa tygodnie temu to bym go wyśmiał. A tymczasem gość będzie sobie teraz trzepał kasę na tym, jak to niby się zmienia.
Dubiel
Nie dlatego że go polubiłem, ale w uznaniu za mega sztukę odwrócenia kota ogonem i zrobienia z siebie ofiary, co teraz zamierza przekuć na konkretne wpływy finansowe.
Nikt już nie pamięta co było na początku. W filmie Wardęgi były 2 dziewczyny które coś wiedziały, ale obie już milczą jak zaklęte.
Za to mieliśmy film o biednym Boxdelu któremu zawalił się świat. A teraz drugi film, gdzie Boxdel triumfalnie wraca na scenę medialną jako ten poszkodowany i poturbowany całą sytuacją, i będzie teraz odbudowywał swoją pozycję, oczywiście na tym zarabiając kręcąc m.in aferki na innych.
Jakby ktoś mi to powiedział dwa tygodnie temu to bym go wyśmiał. A tymczasem gość będzie sobie teraz trzepał kasę na tym, jak to niby się zmienia.
Dubiel
Ale z drugiej strony jak patrzę na masę obecnych 20-30 latków psioczących na wysokie ceny mieszkań to śmiać mi się chce.
Dlaczego?
Bo płaczą że mieszkania drogie, a z drugiej strony zarabiając całkiem dobre pieniądze trwonią je na prawo i lewo.