Czy są jeszcze banki gdzie można decydować o sowich pieniądzach i przelewach bez czekania az łaskawie nam pozwolą?
Robiłem niedawno przelew za samochód za marne £4000 i mi bank zablokował go i cała internetową stronę.bo myśleli że to oszustwo.
No to zadzwoniłem na infolinię a tam baba się pyta a na co to pan przelewa, a dlaczego, a skąd pan kupuję gruza, a czy pan się nim przejechał, itd,
Ja na to
Nie chce nikogo obrazac ale powiedzcie mi co maja ludzie w glowach, ktorzy np. sie przeprowadzili na czas studiow do duzych miast albo miast wojewodzkich no i po studiach z braku odpowiedniego wyksztalcenia zarabiaja te 3-4k na reke, jednoczescnie wynajmujac pokoj...
Nie mowie o tym jak ktos juz ma mieszkanie albo jest w zwiazku i to mieszkanie juz maja albo razem wynajmuja chodzi o to jak ktos jest sam.
Koszt pokoju to
@Xolan: A gdzie tacy ludzie mają się podziać? W większości zawodów na początku nie zarobisz kokosów, tacy ludzie pewnie mają nadzieje, że kiedyś będą zarabiać więcej. W miastach powiatowych część branż nie istnieje, a przypomnę że wiele osób, które wynajmują w ten sposób ma domy rodzinne na wsiach, które są całkowicie odcięte od cywilizacji (jeden autobus dziennie, ewentualnie ani jednego, najbliższe miasto w odległości 30km, słaby internet lub zasięg)
Ja to nie rozumiem jednej rzeczy - tego klenkania na stadionie. Za to ze ktos ma taki a nie inny kolor skory.

Jeszcze pomoc afroamerykanom wyjsc na rownie z bialymi amerykanami to rozumiem. Ale powinno to zostac w Ameryce czy innych krajach gdzie doszlo do takiego niewolnictwa. A nie specjalnie sciagac ludzi z Afryki zeby miec kogo uprzywilejowac, za to ze ich 30ty kuzyn byl wykorzystywany przez mojego 80tego kuzyna.

A nawet
Jednak polski rzad jest jak amerykanski - na papierze wszystko wyglada ladnie ale w praktyce sie nie sprawdza.

Na przyklad w USA bylo takie zalozenie ze rzad bedzie dofinansowywac ludziom studia a na reszte beda mogli wziac pozyczke, a efekt taki ze studia podrozaly bo ludzi na wiecej stac przez te dofinansowania i pozyczki. Brzmi pisowsko.

Zreszta nie tylko to laczy Polske z USA, bo polski system opieki zdrowotnej chyba z calej
Nie umiem robić rzeczy nie na ostatnią chwilę. Zamówienia na #wykopaka czy #swieta zawsze na ostatnią chwilę i muszę się modlić żeby doszło na czas. Co roku to samo xD Teraz mam chwilę czasu żeby zamówić prezenty na święta ale nie, zrobię to później czyli przypomnę sobie w czwartek. Niektórzy mówią że nie można brać udziału w wykopace jak ma się #adhd ale to nieprawda, można tylko trzeba się stresować na ostatnią
źródło: comment_1671271211nlGL6eoHOZsGKaFBoAEVeV.jpg
Strasznie się cieszę, że los w końcu się uśmiechnął do młodych ludzi bez mieszkań po ogłoszeniu programu o kredytach na preferencyjnych warunkach z oproc. 2%.
Do tej pory mieszkaniami obracali głównie ludzie żerujący na tychże młodych, życząc im jak najgorzej. Wielokrotnie wyzywali ich i pluli na nich, że mieszkają z mamą albo na wynajmie (przykładem takiego typa jest @Kiedysbedeczerwonka).
Wszystko teraz obraca się przeciwko tym sprzedawcom, pośrednikom, fliperom którzy jeszcze rok
źródło: comment_1671225850NK329X5jGe08prYl43BHQE.jpg
@mookie: mieszkań i tak już się sprzedawało coraz mniej z uwagi na praktycznie brak hipotek. Za to za kilka miesięcy popyt na pewno ruszy z kopyta. Nie widzę w jaki sposób flipperzy mają dostać po tyłku przez ten program, dużo gorzej by dla nich było jakby ceny mieszkań zaczęły spadać
Polska to jednak dziwny kraj.
Byłem w zeszły weekend u znajomych w Berlinie. Z totalnie nieznajomymi ludźmi spędziłem ten czas lepiej, niż z większością moich znajomych przez całe moje życie. Otwartość na obcych, różne kultury, multum zainteresowań i pasji, zero stresu w życiu.

Wróciłem do Polski i po prostu zacząłem zauważać jak bardzo ludzie tu są smutni, załatani, #!$%@? na wszystko, zamknięci i skupieni tylko na swoim życiu. Wyobraźcie sobie polskiego typowego
Tak mi chwilę temu myśl przez głowę przeszła i se siedzi... #!$%@?, jak koniec końców ludzie mają na siebie wzajemnie #!$%@?. Nawet często bez względu na to czy obcy czy nie.
Czasem bywa tak że jesteśmy wyluzowani, żyjemy sobie spokojnie, może nawet mamy spoko dzień. Podejdzie czy napisze do nas jakaś osoba z prośbą czy pytaniem i w sumie jeśli uznamy że chcemy pomóc to pomożemy, a jak nie to właściwie #!$%@?.
W tym tygodniu minęło 20 lat jak nie byłem w Polsce - naszła mnie nostalgia jak to obliczyłem i jakoś mnie tak uderzyło.

Nie uciekałem od niczego, tak se wyszło i dwie dekady pyknęły jak mrugniecie okiem.

Ciekawe jakbym się teraz odnalazł nad Wisłą po takim czasie i czy wogóle bym się odnalazł....

ps.nie odwiedziłem kraju nawet raz w tym czasie - jak do tego doszło nie wiem (ʘʘ
źródło: comment_1671204703BcAGR5DvOGDfwccKSJesNG.jpg
@ijones: Z tego co sporo oglądałem osoby które pierwszy raz w życiu pojechały do USA zwiedzić, to każda z nich mówi o tym, że z tyłu głowy sama się tworzy narracja by zacząć od samego początku właśnie w USA - nawet jeśli nie mają ochoty by tam się przeprowadzić na ten moment. USA to dobry kraj do zaczęcia jeszcze raz, tylko by się udało z dobrą pracą i odnalezieniem stanu gdzie
#anonimowemirkowyznania
Znalezienie jakiejkolwiek dziewczyny (28 lvl here) to dla mnie prawdopodobieństwo jak wygranie w totka, czyli coś prawie że niemożliwego, jakaś abstrakcja totalna. Różowe w pracy się dziwią jakim cudem nie mogę nikogo znaleźć, "przecież to nie jest trudne", "może źle szukam", "coś źle robię". I co ja mam powiedzieć? Chciałbym znaleźć, mam taką potrzebę i próbuje ale nic (PS. jak nie próbuje to też nic). Od dawna poróbuje na #tinder #
źródło: comment_1671190665cCmi9hFCHCqeWdwkWmIyya.jpg
"Na apkach randkowych siedzą tylko zdegenerowane laski, wyjdź do ludzi"


@AnonimoweMirkoWyznania: Trochę w tonie "Tinder to nie rzeczywistość/prawdziwe życie". Szkoda tylko, że laski, które codziennie mijasz na ulicy/z którymi pracujesz itd. to użytkowniczki tego tindera i innych. Prawda jest taka, że dzisiaj jak nie jesteś przystojny to ani na żywo ani przez internet nikogo nie poznasz. Zagadywanie w realu to no-no i cringe. Co innego jakby to byla dziewczyna ze wspolnego
Od razu zaznaczam że będzie tu chłopskorozumizm

Niedawno pojawił się artykuł na głównej prawiący o tym że na 100 kobiet stanu wolnego w Polsce przypada 120 mężczyzn w stanie wolnym, to tak najbardziej zapamiętałem. W sensie jest 5 milionów kawalerów i tylko 4 miliony wolnych dziewczyn
https://www.wykop.pl/link/6941987/dzietnosc-w-kraju-nie-wzrosnie-dopoki-brakuje-kobiet/

I tak sobie myślę, wiele osób zarzuca błędy autorowi, niemniej jednak trzeba przyznać że w dużych miastach kobiet w wieku reprodukcyjnym może być nawet więcej
Kurde, #!$%@? być zależnym finansowo od kogoś będąc już pełnoletnim albo być hamowanym przez szkołę i nie móc jeszcze podjąć jakiejkolwiek stałej, pełnoetatowej pracy.
Myślę tak sobie, że nawet jeśli ktoś nie lubi obecnego miejsca zatrudnienia, to mimo wszystko spoko jest życie z przekonaniem, że idziesz na x godzin do pracy, robisz co musisz zrobić i na początku następnego miesiąca dostajesz za to ustalone wynagrodzenie
A jak jesteś uczniem? Jak masz większe
W związku z #obowiazkowecwiczeniawojskowe znów wyszły u mnie na wierzch uczucia które czuję do Polski.
Nie ma miesiąca, żeby państwo lub nawet inni ludzie nie robili mi pod górkę.
Po tych wszystkich latach życia tu jestem po prostu zmęczony.
Kiedy już czuję, że jest dobrze i zaczynam się cieszyć życiem to nie wyskakuje kontrolka w aucie jak w tym memie (bo to w sumie pierdoła) tylko rząd/politycy/aparat urzędniczy znowu coś odpierdziela.
Jednak
@loczyn mój stosunek do Polski jest mniej więcej podobny do tego, o którym śpiewał Ciechowski, z tym, że moja cierpliwość kiedyś się skończy i przestanę oglądać się za siebie.

Nie pytaj mnie, dlaczego jestem z nią,

Nie pytaj mnie, dlaczego z inną nie,

Nie pytaj mnie, dlaczego myślę że,

Że nie ma dla mnie innych miejsc.
#!$%@? mnie jak na filmach dzieciak za karę nie może zjeść obiadu, albo każą mu się położyć spać bez kolacji xD

Nikt się nie boi spadku cukru i śmierci czy coś, nikt nie mówi, że to znęcanie.


@wez_idz_sobie: nie wiem, czy mówi, ale to jest znęcanie. Pozbawianie dziecka posiłku jest podstawą do rozpoczęcia procesu ograniczania/odebrania praw rodzicielskich.
nagrywanie realistycznych filmów/seriali (w sensie bez żadnych magii i efektów specjalnych) w jakiejś oborze i zakrywanie okien "w pokoju" roletami, żeby nie było widać, że to atrapa, to chyba najbardziej tani i obrzydliwy zabieg, jacy stosują producenci. jawne oszukiwanie widza, przecież to widać od razu. jak im szkoda kasy na normalne wnętrza i mają mieć plan filmowy w oborze, to mogliby się bardziej postarać, jakiś green screen w "oknie" wstawić widoczek na