W historii odnotowano co najmniej kilka zamachów na kandydatów na prezydenta USA:
W 1912 roku Theodore Roosevelt, który ubiegał się o trzecią kadencję, prowadził kampanię jako kandydat Partii Postępowej. Został postrzelony w klatkę piersiową w Milwaukee. Pocisk utkwił w etui na okulary w kieszeni marynarki, więc Roosevelt dokończył swoje przemówienie, zanim zgłosił się po pomoc medyczną.
W
Czese sie i bojem siem.
#rosja #ukraina #heheszki