Zaczynamy dzisiaj prezentować Wam kolejno odcinki z naszej sztandarowej serii Wielkie Konflikty w której zderzamy ze sobą różne postaci z historii i mitologii i zastanawiamy się, jak to mogło być naprawdę.
@Goronco nie dość, że w domu siedzi to jeszcze może srać będzie chodził albo przerwy na jedzenie robił? Przecież to chyba jasne, że na home office masz być dyspozycyjny bardziej niż w robocie, bo ryzyko walenia w #!$%@? większe, wiesz jakie oni ponoszą koszta? XD
To wcale nie jest tak, że firma nie potrafi umiejętnie rozliczać pracownika z zadań i odpowiednio ich rozdysponować. Musi stosować metodę kija i marchewki, a najlepiej żeby
Dokładnie dwa lata temu jedna mirabelka zrobiła rozdajo BTC(już nie ma jej z nami). Ponieważ byłem jednym z wygranych obiecałem, że dokładnie za rok zrobię rozdajo połowy tego co wtedy dostałem(ustawiłem przypomnienie na 2 lata zamiast rok :D ). W związku z tym losujemy 0,004 BTC. Przełknę sziciarzy, patostreamy, love island, fameMMA a nawet konfederatów, wykluczam tylko PISowców i zielonki. WAŻNE - ponieważ moje wszystkie BTC są/były na Celsius to rozdaję wBTC
@grass69: Pamiętam mirabelke, dostałem od niej coś w przeliczeniu 680 zł. To był czas pandemi zostalem bez pracy i dzięki niej przez miesiąc nie martwiłem się o jedzenie.
#anonimowemirkowyznania Jestem kobietą i gdy czasami czytam na anonimowych jak różowe się zachowują wobec swoich partnerów to aż mnie skręca... Jestem w udanym, partnerskim związku już 12 rok i chciałabym przekazać kilka rad kobietom. Nie uważam że jestem jakąś wyrocznią, czy alfą i omegą, bo u mnie w związku też oczywiście są zgrzyty, kłótnie, kryzysy i trudne chwile, ale związek to ciągła nauka siebie nawzajem, chodzenie na kompromisy, doskonalenie się po to
@Inz_Heinrich: @AnonimoweMirkoWyznania: Takie rady może dać kobieta, znam takie. Ale to są głównie kobiety, które uwielbiają życie domowe, konserwatywny podział roli w związku. No i to jest obraz kobiety, która przede wszystkim faktycznie kocha swojego faceta. Seks czy dbanie o siebie powinny wychodzić nie z obowiązku a z własnej chęci. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to szkoda słów
@Tibor: Oglądałem dawno temu film na kompie, całkiem fajny - "Femme Fatale" o kobicie zepsutej do szpiku kości. I jak to wówczas bywało film miał napisy w formie oddzielnego pliku (było z tym czasem mnóstwo zabawy, żeby znaleźć właściwy plik w odpowiednim formacie i żeby jeszcze nie było to jakieś #!$%@? amatorskie tłumaczenie). No ja miałem akurat jakieś takie niekompatybilne do końca z moim odtwarzaczem (prawdopodobnie błąd konwersji z formatu klatkowego
https://youtu.be/cysxgayjuqI