Pracuje pod Envelo dla Poczty Polskiej. Co tu sie odwala to brak słów.
Od miesiąca nam mówią, że sprowadzają nas do biur. Bezdyskusyjnie. Ludzie protestują, mówią że zatrudniali się na w pełni zdalnej umowie (np. ja), że pracują z różnych miast, często setki kilometrów od biura w Warszawie. Część ludzi ma dzieci i nie jest w stanie dojeżdzać albo przeprowadzic sie do Warszawy z dnia na dzień.
Otóż dzisiaj było drugie spotkanie z Panią Prezes, która skwintowała wszystkie pytania zdaniem:
“Wasi rodzice dojeżdżali do pracy i nie marudzili”
Od miesiąca nam mówią, że sprowadzają nas do biur. Bezdyskusyjnie. Ludzie protestują, mówią że zatrudniali się na w pełni zdalnej umowie (np. ja), że pracują z różnych miast, często setki kilometrów od biura w Warszawie. Część ludzi ma dzieci i nie jest w stanie dojeżdzać albo przeprowadzic sie do Warszawy z dnia na dzień.
Otóż dzisiaj było drugie spotkanie z Panią Prezes, która skwintowała wszystkie pytania zdaniem:
“Wasi rodzice dojeżdżali do pracy i nie marudzili”
Ja nawet gier nie kupuję dopóki nie wyjdą i nie uznam, że są warte swojej ceny.
#nieruchomosci #bekazpodludzi
źródło: temp_file2725830302018054836
Pobierz@nocne_zwidy: to w ogóle nie kupisz, albo kupisz mieszkanie o bardzo nieciekawym układzie, którego nikt nie chciał. Wiesz w ogóle, jak się płaci za mieszkanie u dewelopera? Stopniowo i bank wypłaca mu transze dopiero po wykazaniu, że dany etap prac został wykonany.