PerkoS via Android
@Petururururu to dla mnie dziwna zależność. Kilku Ukraińców z Kijowa (zarówno przed 2014 jak i po 2020) mówiło między sobą po rosyjsku, pomimo otwartej wrogości do Rosji jako narodu. W ich mniemaniu, rosyjski znają z literatury, sztuki, pismo naukowych i jest bardziej dla "wyższych sfer" i wykształconych. Ukraiński trzeba oczywiście znać i kochać, ale nieznajomość rosyjskiego traktowana była w ich kręgach jako trochę wieśniactwo.
Wyglądało mi to wtedy na zwyczajną hipokryzję,
Wyglądało mi to wtedy na zwyczajną hipokryzję,

















Ale jak to ukochanego? Przecież to się kłóci z punktem o 1945.
Zostawili na pastwę ruskich? Źle
Uwolnili od wpływu ruskich? Źle