Wpis z mikrobloga

Trip report po 4 karmelkach THC

Wiem, że sporo czasu minęło od mojego ostatniego wpisu z grzybami ( tutaj , ale dopiero niedawno miałem wolne i okazję dać uczciwą szansę sławnym karmelkom THC. Fanem marihuany nie jestem i preferuję psychodeliki, ale teorytycznie we większych dawkach zjadane THC wykazuje działanie psychodeliczne więc ucieszyłem się, że nie muszę czekać na żaden reset tolerancji jak to zwykle bywa.

O dawkowaniu karmelków dowiedziałem się tyle, że jeden ma 20mg thc i bez tolerki powinien mnie porzadnie porobić a połówka zapewnić lekką, przyjemną fazę. Zrobiłem zatem jedyną rozsądną w tamtym momencie rzecz jaka mi przyszła do głowy i korzystając z urlopu w pracy wziąłem z kumplem po 4 na głowę xD

Niedługo po ich zjedzeniu okazało się, że nie mam w lodówce nic ciekawego więc wyruszyliśmy na misję do sklepu licząc na to, że uda się zrobić szybkie zakupy zanim karmelki zdążą się załadować. Po drodze spotkaliśmy jednak innego kumpla, który zatrzymał nas na dłuższą chwilę, ale mimo wszystko po pożegnaniu się z nim ruszyliśmy dalej do Żabki po prowiant.

Już w sklepie wybierając batona zauważyłem, że faza zaczyna się ładować. Zajebiście ciężko było mi zdecydować się na któryś z nich a czułem dodatkową presję z uwagi na to, że byliśmy w sklepie w dwójkę a batony stały zaraz przy kasie co sprawiało, że znajdowałem się w zasięgu wzroku kasjera. Nie chciałem dyskryminować żadnego z batoników więc uznałem, że wezmę po jednym z każdego rodzaju i wybiorę najlepszy w domu, bo to trzeba usiąść na spokojnie. Szybko jednak uznałem, że to kiepski pomysł i pomyślałem sobie "stary ogarnij się", odkładając kilka z nich szybko na miejsce.

Okazało się, że wcale tego nie pomyślałem tylko powiedziałem na głos też do kasjera XD Już myslałem, że postanowi on dzięki mojej radzie odmienić swoje życie i zacznie programować, ale na szczęście tylko mnie zlekceważył, skasował batony a my szybko #!$%@?śmy ze sklepu xD

Droga powrotna zdawała się być znacznie bardziej ciekawa niż w pierwszą stronę, chociaż w jej połowie nogi mi już wchodziły do dupy chociaż cała trasa to jakieś 10 minut z buta.

Humor nam dopisywał do momentu aż nie wróciliśmy do mieszkania i się okazało, że w sumie 3 batony i paczka chipsów to trochę #!$%@? na gastro, które nas tam zastało. Postanowiliśmy zamówić pizzę. Kumpel naciskał na ostrą z chilli, bo jest #!$%@? jak z tej pasty o ostrym jedzeniu ( #pdk ), a że ja nie byłem w stanie nawet negocjować z batonami w Żabce to przystałem na jego propozycję i odpaliłem konsolę.

Granie było lekko problematyczne, nie z uwagi jednak na sam stan w jakim znaleźliśmy się po karmelkach, ale fakt, że kumpel nie potrafił wybrać adekwatnego skina postaci i ciągle je przełączał xD Postanowiłem, że zostawię go z tą decyzją sam na sam i poszedłem się wylać, śmiejąc się z jego nieudolności. Skupienie się na tym, żeby skutecznie się wysikać od początku do końca zajęło mi w mojej ocenie jakieś 5 minut zamiast 20 sekund i szybko nabrałem pokory wracają do salonu.

Jak się okazało kumpel odnotował, że karmelki mnie porobiły pytając "a ty co taki mokry?". Dotknąłem się po czole i faktycznie byłem trochę spocony więc na szybko wymyśliłem wymówkę, że to pizza jest za ostra. Szybko zostałem uświadomiony, że dopiero ją zamówiliśmy i jeszcze nie przyjechała xD

Resztę wieczoru spędzliśmy oglądając Władcę Pierścieni (polecam na fazie i na trzeźwo w sumie też), jedząc batony, pizzę i pijąc mleko, bo mi wypaliło ryj od chilli.

Generalnie karmelków nie doceniłem i mimo tego, że bawiłem się przednio to nikomu nie polecałbym takiej ilości przy braku tolerancji, ponieważ zaburzenia myślenia, ruchów czy czasoprzestrzenii ( ͡° ͜ʖ ͡°) przypomnały momentami te, które występują po zwykłych psychodelikach. Od tamtego momentu robiłem też podejście do 1 sztuki i w tym wypadku wszystko było git. Faza podobna do mocnego zjarania, ale przyjemniejsza i znacznie dłuższa więc generalnie postanowiłem na nowo włączyć thc do rotacji smakołyków.

Następny trip

W okolicy połowy maja będe prawdopodobnie robił podejście do DMT. Jeśli ktoś jest chętny czytać trip reporta z tego doświadczenia to pod spodem można plusować pierwszy komentarz i jak zwykle zawołam gdy pojawi się wpis.

#wykopjointclub #miarhuana #narkotykizawszespoko #psychodeliki #dmt #podroze #tripreport
grr193 - Trip report po 4 karmelkach THC 
 
Wiem, że sporo czasu minęło od mojego o...

źródło: comment_1619880815UK0ilfzpbVBRGoE30IYwgG.jpg

Pobierz
  • 167