Cz 2. Dzienników shuntera na #rozkminkrzaka jako że zacząłem nową pracę a pisać lubię.
Tydzień pracy za mną jako shunter i myślałem że złapie wszystko w momencie i w trymiga. Niby nigdy nie jeździłem z naczepami, ale też wiedziałem że w tej pracy będzie w cholerę przestrzeni by ćwiczyć więc pójdzie łatwo i przyjemnie.
Pierwsze dni były cięższe niż się spodziewałem. 6 lat nie jeździłem zestawami, jednocześnie wcześniej i pozniej głównie
Dawajcie samochody, które jeszcze parę lat temu można było zobaczyć na ulicy i w momencie wyginęły, ja zaczynam, klasyczna Asterka 1, teraz to ze świecą szukać na drodze #motoryzacja #samochody
Wrocław przez lata był (i chyba nadal jest) folwarkiem deweloperów. Trend na szczęście jest taki, że ludzie w końcu tłumnie i całą masą po nich jadą, jednocześnie przyglądając się uważniej urzędnikom, którzy to PRZEZ PONAD DEKADĘ wydawali pozwolenia jakby to było pozwolenie na marsz w centrum miasta.
Nie można zapominać że: - To nie deweloperzy budują się bez pomyślunku, tylko władze nie myślą przyszłościowo. - Urzędy nigdy z tego nie korzystają a mogą wymagać od
@rosomak94: Nie mam pojęcia jak to można realnie zrealizować ale na pewno przerzucenie choć części kosztów infrastruktury na deweloperów którzy i tak budują i będą budować, tylko trzy razy się zastanowią czy na pewno warto olać np. wybudowanie drogi to nie jest zła propozycja, choć pewnie życzeniowa i nic takiego się nie stanie.
Gdzieś obiło mi się o uszy gdy Kaufland budował jakiś swój market i miał w zamian za
@taksobie: jestem 8 lat na własnej działalności, nudna praca to akurat dla mnie zajebisty plus tym bardziej że pomiędzy mogę zrobić masę innych rzeczy firmowych i jednocześnie zejść z pieprzonego zusu, więc zobaczymy jak realnie wygląda umowa.
Są takie momenty w których zdajesz sobie sprawę, że kiedyś 480p było Twoim ultraHD. Szczególnie gdy Twoja neostrada 128kbs ładowała powoli teledysk który chciałeś obejrzeć bez cięć, więc robisz kanapeczki i siadasz obejrzeć ruchomy obrazek do muzyki którą usłyszałeś na rabczańskiej rokotece w czasach gdy wszystko smakowało inaczej, bo byłeś zaprawionym ignorantem i choć mówili, że to źle smakuje, nie masz racji i w ogóle to weź się przesuń, odejdź i nie słuchaj
Pozdrawiam z nowej pracowni którą udało się wynająć 5 dni po tym jak skończyła mi się poprzednia umowa najmu w starym szpitalu.
Dopiero się urządzam i nie mogę się za cholerę odnaleźć jak to przy przeprowadzkach.
Ścianka narzędziowa jest pusta bo dzisiaj, już po przeszukaniu absolutnie wszystkiego jestem pewien że albo zgubiłem najważniejsze pudło z narzędziami które zbierałem ponad 10 lat, albo mi je ukradli jak się przenosiłem bo było przeźroczyste.
@Jednorybek: rzeczy. Nadal mam stałe zlecenie na wypalanie ploterem drewnianych elementów więc i tak potrzebowałem miejsca a udało się przenieść ze znajomymi stolarzami więc milej gdy człowiek ma obok przyjazne dusze.
Ale tak szczerze - nie wiem. Dalej będę robić jakąś biżuterię raz na jakiś czas bo mnie to bawi, ale już raczej bez kompromisów, jednocześnie wyceniając raczej w setkach bo 6 lat dokładania do rękodzieła mnie totalnie wypaliło.
@Jednorybek: jestem d--a wołowa - jak wszystko to nic porządnie tak naprawdę ale za coś trzeba żyć bo mam takie dziwne hobby że lubię jeść i płacić czynsz xD
No i mój kumpel powoli w paromiesieczną podróż do Azji ROWEREM - namawiam go żeby zakładał tag i zdawał relacje bo choć jeszcze nie wyjechał, już były problemy z zamkniętymi przejściami Pakistan-Indie, ustalał coś z ambasadorem w Indiach i właśnie na szybko wyprzedaje swój majątek którego nie ma sensu trzymać przez kilka miesięcy
I teraz pytanie - jak realnie mogę mu pomóc sprzedać dość problematyczne auto?
Ręce mi już opadają, może ktoś mi pomoże z #komputery #laptopy - mam losowy problem z językiem klawiatury. Piszę normalnie po polsku, język ustawiony na Polski, ale np. gdy ściągam napisy z napiprojekt albo ze stron z napisami - krzaczki. W niektórych programach - zamiast polskich liter krzaczki.
Tak, UTF- 8 ustawiony wszędzie, ściągam na innym kompie jest ok, ściągam u siebie - g---o xD
Szukam firmy lub osoby z #perfumy która byłaby w stanie stworzyć 3 zapachy firmowe (zapach do stworzenia wspólnie) i które będą powtarzalne (ważne!). Butelki ok 50ml, może 100ml w zależności od ceny. Butelkę z atomizerem dostarczam sam.
Uwzględniając PIT i składkę zdrowotną, przedsiębiorca może stracić na jednym kupionym do firmy samochodzie nawet 20,5 tys. zł - poinformował, cytowany przez "Rz" Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w inFakt. CO RAZ LEPIEJ SIE ŻYJE W POLIN
@basketm no i to jest właśnie kolego nie zrozumienie tego tematu - gdy policzysz WSZYSTKO, już nawet pomijając czas który musisz poświęcić miesięcznie żeby prowadzić książkę auta by odprowadzać 100% takich rzeczy i tak jesteś w dupie - no chyba że oczywiście nie jesteś na JDG tylko stworzyłeś jakąś spółkę, auto wynajmujesz sam sobie i kombinujesz pod sufit, ale to nie ten przypadek.
Mirki, rzuciłem słynnymi papierami "w korpo" i postanowiłem spróbować swoich sił jako prowadzący warsztaty dla dorosłych oraz dzieci z ceramiki, druku 3D oraz majsterkowania. Znalazłem fajny lokal w centrum #warszawa nie za miliony monet, w starej fabryce, super loftowy klimat.
Chcę aby inni, razem ze mną mogli się relaksować, robiąc coś przyjemnego. W dniach 30-31.08.2025 na ulicy Hożej 51 w Warszawie, będę organizował dni otwarte - każdy chętny może wtedy
Mój znajomy prowadził we Wrocławiu PinWorkshop - przestrzeń majsterkowicza w której się udzielałem i w której raz w tygodniu pilnowałem w zamian za dostęp do maszyn, zresztą to dzięki niemu rozchulałem wtedy swój sklep z rękodziełem.
@salanderek: mordeczko tylko jedyny słuszny - chiński Chińczyk pan Pjotter o polu 500x300, tuba 60w i chiller jedyny słuszny cw3000 którego wspomagam klimatyzacją żeby utrzymywać piękne 20stopni.
Czy mam swoją ploterownie w kiblu starego szpitala? No pewnie że tak mordo xD
@salanderek na niezarejestrowanej tak, na pełnym zusie... W sumie też, ale trzeba się łapać dużo pojedynczych małych zleceń.
U mnie jedno zlecenie które robię ok 2 dni zapewnia mi w sumie tyle żeby było na prawie cały duży zus.
Ale wcześniej tegoż zlecenia nie miałem i wtedy to już jest masakryczna ilość czasu spędzona z ludźmi którzy wymagają, a nie wiedzą do końca czego chcą, albo wymagają i chcą wszystko za
@6poziomprokrastynacji @TomSz serwis AtomLaser - rozmawiałem z dwoma facetami tam w firmie i obaj konkretni i chętni do pomocy.
Generalnie większość osób na forum z laserami poleca właśnie ich i teraz rozumiem dlaczego.
Cena uczciwa (170 za roboczo godzinę) dojazdy robią do klienta ale jednocześnie nie trzeba czasem płacić całości bo jadą też po drodze w inne miejsca, no i w 3h gość wymienił mi tubę, ulepszył chlodzenie, nowe rurki,
Wypaliłem się w roli którą sam sobie narzuciłem, wypaliłem się ze swoim sklepem bo zbyt często musiałem udawać i wystrzeliwać się w obce trendy gdzie jednocześnie zabrakło odwagi na prawdziwie własną wizję.
Pamiętacie jak pisałem, że wracam na etat? Przez ponad 2 miesiące przeszukałem wszystko co mogłem, byłem na 11 różnych rozmowach z czego tylko na 2 realnie zależało mi by tam pracować - a
@krissrusz kurde, nawet nie wiesz jak miło to usłyszeć - poczułem się jak OldPostman choć do jego poziomu absolutnie nie aspiruję, ale dobrze wiedzieć że moje podejście do wykopu i pisanie tutaj nie trafia w pustkę.
Bo smutny stał się to portal, ale nadal ma świetnych ludzi tylko szkoda że są w zaniku.
Kiedy nie mogę spać, a noc jest pogodna, otwieram okno, siadam przy warsztacie i pakuję księżycowe niebo na wynos. Najpierw trzeba wykroić ładny, równy kawałek, a potem czymś obwiązać, żeby niebo się nie rozlazło. No a potem taki kawałek można przerobić na przykład na pudełko.
Poniżej dokładnie połowa urobku z ostatniej pełni. Będzie jak znalazł na pochmurne wieczory, kiedy ładne nocne niebo można sobie co najwyżej pooglądać na ekranie ;)
@Apaturia ależ ja Cię szanuję że utrzymujesz swój cholernie wysoki poziom cały czas i że nie odpuszczasz - widać odpowiednią osobę przy odpowiednim fachu :)
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Krzaku Krzakowski
#rozkminkrzaka
Rękodzielnicza dusza która dalej walczy z samym sobą zamiast dać sobie raz porządnie w mordę i ruszyć z kopyta do przodu.
INSTAGRAM, FB: @bido.rekodzielo
Tydzień pracy za mną jako shunter i myślałem że złapie wszystko w momencie i w trymiga. Niby nigdy nie jeździłem z naczepami, ale też wiedziałem że w tej pracy będzie w cholerę przestrzeni by ćwiczyć więc pójdzie łatwo i przyjemnie.
Pierwsze dni były cięższe niż się spodziewałem. 6 lat nie jeździłem zestawami, jednocześnie wcześniej i pozniej głównie
źródło: 1000018594
Pobierz