Stary ta legitymacja jest nieudolną fotoszopką... serio dałeś się nabrać? A w himarsa w różowym pontonie przy moście krymskim też wierzysz?
W cenie 474zł za MWh energii elektrycznej 312zł to koszt samych certyfikatów CO2
![W cenie 474zł za MWh energii elektrycznej 312zł to koszt samych certyfikatów CO2](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1661410772AracGEjijDf83UwlZg7TDX,w220h142.jpg)
Średnia hurtowa cena energii: II kw. 2022: 474,7 zł / II kw. 2021 : 260 zł. Koszt CO2: II kw. 2022 : 311,6 zł / II kw. 2021 : 110 złotych/MWh.
z- 226
- #
- #
Po to są, by je przeznaczyć na reformę energetyki i produkcję energii nie objętej certyfikatami. Zamysł był taki, że firmy energetyczne nie będą chciał ponieść kosztów, a ktoś powinien, więc powstał ten sposób opodatkowania.
No i masz częściową rację. Tak było do zeszłego roku, bo teraz certyfikatów jest mniej. Założenie było takie, że do
A możesz krótko i treściwie przekazać co dokładnie cię boli? Bo na razie wygląda, że to ty nie przeczytałeś ani razu
Kasa z limitów zasila budżet, budżet nie przeznaczył tych pieniędzy na inwestycje w energetyce, a powinien. Za zebrane do tej pory 57mld zł można by wybudować elektrownię jądrową z zapasem uranu.
Którą część ty lepiej rozumiesz?
Proces sprzedaży certyfikatów, na ile go rozumiem, wygląda nieco inaczej. Gigamesh nieco się myli, ale twoje rozważania o legalności-nielegalności również nie mają zastosowania.
Kluczem jest, że rząd dostaje kasę i z kasą może robić co chce: oddać firmom, które je kupiły (pomijam, że pewnie podlega to przepisom UE o takich dofinansowaniach), przeznaczyć na 500+ lub zainwestować w energetykę. Mógłby też przeznaczyć na tarczę energetycznà.
Nie zmienia to jednak faktu, że
Jestem nawet przekonany, że nie potrafisz. Jest nawet takie określenie na osoby, które nie chcą lub nie potrafią dyskutować:)
Jak wiadomo cały projekt z limitami ma też swój mechanizm zwiększania presji panie "nie masz zielonego pojęcia o temacie, a nawet elitarnej logiki".