rydzniznic
rydzniznic
  • 21
Moja dziewczyna przepoczwarzyła się w Grażynę.

Nie wiem co robić, moja kobieta gdy się poznawaliśmy miała 27 lat, chodziła na siłownię, dbała o siebie, miała super jędrne ciało i figurę, zakładała seksowne ciuchy, a teraz... ?
Dodam, że moja 25lat starsza Mama się lepiej ubiera.

Po 2 latach związku gdy ona jeszcze nie skończyła nawet trzydziestki, nie jesteśmy po ślubie, nawet nie jesteśmy zaręczeni, a już zakłada dzień w dzień tą samą spódnice do kostek, jakieś brudne balerinki i tak chodzi dzień w dzień, przytyła ok. 25kg, interweniowałem wiele razy by przestawała jeść, motywowałem żeby uprawiała jakiś sport, chodziła razem ze mną na siłownię, ale zawsze coś nie tak.
  • 45
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
vanschout
vanschout
  • 2
@wieczny-student: Wszystko się zgadza. W Ameryce Południowej masz dwie opcje: prawicowca będącego amerykańskim elementem wpływu z dodatkiem filosemityzmu (Bolsonaro, Milei) albo komuchów jak Lula. W amerykańskim Deep State jest taki deal, że Ameryka Południowa należy do republikanów a Europa do demokratów.
  • Odpowiedz
mirko_anonim
mirko_anonim
  • 22
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
"Kobieta nie daje szczęścia" cope'ują osoby które nigdy nie były w związku..

1) Nikt nie szuka pierwszej lepszej, więc odpowiednia kobieta jest w stanie wyciągnąć cie wyżej, pomagać ci w problemach i ułatwiać ci życie. Demonizują związki przegrywy, które biorą jako przykład pokolenie boomerów albo raz w życiu trafili na toksyczną tinderówkę i od teraz każda jest taka. W ich mniemaniu związki to ciągła walka i pokazywanie dominacji.
2) Jako singiel nie chce się nigdzie samemu chodzić. Podróż dookoła świata, koncert? Spoko ale bez szału. Potem już się nawet nie chce nigdzie wychodzić obojętne co by to było bo po co samemu. Natomiast zwykły spacer z ukochaną osobą w pobliskim parku nagle jest czymś mega ciekawym
3) Dopiero w związku możesz zająć się sobą. Schodzi całe ciśnienie i frustracja, już nie musisz użerać się na #tinder i ważyć każde słowo żeby przypadkiem nie usunęła. Z nikim nie musisz o nic walczyć, nic nie musisz udowadniać
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim "Kobieta nie daje szczęścia" cope'ują osoby k...

źródło: kobieta-przytula-sie-do-mezczyzny-podczas-wschodu-slonca

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
vanschout
vanschout
  • 9
@mirko_anonim: Większych bzdur nie czytałem. "Wsparcie" w związku polega na tym, że to facet rozwiązuje problemy kobiety, nigdy na odwrót. 2. Taki spacerek jest dla współczesnych lasek cringowy i wewnętrznie miałaby z ciebie bekę 3. Laski to pożeracze czasu. Cały czas zawracają dupę i nie ma się w ogóle czasu wolnego dla siebie.
  • Odpowiedz
mirko_anonim
mirko_anonim
  • 3
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #s--s
Dajcie jakąś radę, bo już nie wiem co robić. Mam 29 lat. Mam super dziewczynę od trzech lat, z którą dobrze się czuję, która ogólnie jest super.
Jest jednak pewien problem. Brak seksu. Kiedyś było dużo, bo jak mówi "liczyła że jej się to będzie podobać", teraz raz na miesiąc i trochę na siłę. Rozmawialiśmy o tym, ona po prostu nie jest zainteresowana, nie potrzebuje tego. Kiedy raz na jakiś czas jednak uprawiamy go, bardzo staram się żeby jej to sprawiało przyjemność, i zazwyczaj ma o----m. Bierze antykoncepcje hormonalną, odstawiła ją raz na miesiąc i tak samo nie miałą ochoty.
Mam życiową rozkminę. Z jednej strony wiem, że nie ma kobiet idealnych i zawsze jakieś wady muszę zaakceptować. Z drugiej, zawsze jak czytam chociażby ten tag, widzę że coś takiego jest dla ludzi powodem do zerwania. Czytam że taki brak seksu prowadzi z czasem do coraz większej frustracji i niechęci do drugiej osoby. Że człowiek nie wytrzymuje i zaczyna zdradzać.
Czuję frustrację. Nie wiem jednak czy ona wynika z braku seksu czy raczej ze strachu że jak tego nie naprawimy to będzie tylko gorzej. Ta frustracja nie jest jednak tak wielka żebym wolał samotność.

zrywać

  • tak, z tego nie może być nic dobrego 47.9% (182)
  • nie, to można zaakceptować 13.7% (52)
  • nadal pracować nad tym 38.4% (146)

Oddanych głosów: 380

  • 35
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
mirko_anonim
mirko_anonim
  • 57
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jaki jest sens tego życia? Piszę to z perspektywy 31-letniego singla.
U większości osób pętla życa wygląda podobnie:
-> PRACA -> DOM -> jedzenie -> odpoczynek -> jakieś obowiązki -> pierdoły w czasie wolnym -> przygotowanie do pracy -> sen ->

J----y dzień świstaka, że zwariować można. W czasie wolnym zamiast zamulać w internecie to można sobie iść na rower czy do kina i to jest wielkie urozmaicenie tego szarego życia. Ja się nie dziwie, że sporo osób chleje żeby oszukać swój mózg że jest fajnie. Tak samo nie dziwie się, że ktoś bezmyślnie zakłada rodzinę i ma dzieci, bo może to go zmusza żeby miał cel w życiu.
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jaki jest sens tego życia? Piszę to z perspek...

źródło: 2d32056acd0c626ac2772d73109295e8d30b6391076d8daa55d0783106a51e7d

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
vanschout
vanschout
  • 0
@mirko_anonim: A ja lubię być samemu. Dziewczyna to byłby dla mnie wrzód na dupie, s--s nie jest warty tego nieustannego poświęcania czasu, żeby potem kopnęła nas dla wyższego i przystojniejszego.
  • Odpowiedz
vanschout
vanschout
  • 0
Ile najwiecej wydaliscie na jakąś przyjemność, która nie była wam tak naprawdę potrzebna? Nie mówię o samochodzie, ale takie hedonistyczne pierdoły jak np. fotel masujący, biżuteria, zabiegi medycyny estetycznej, jakieś drogie markowe ciuchy, wakacje itd.

#niebieskiepaski #rozowepaski #pytanie #pieniadze

jjjjj

  • do 1000 zł 34.9% (15)
  • 1000-2000 zł 9.3% (4)
  • 2000-3000 zł 11.6% (5)
  • 3000-4000 zł 4.7% (2)
  • powyżej 5000 zł 39.5% (17)

Oddanych głosów: 43

  • 3
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
LadnyChlopczyk
LadnyChlopczyk
  • 0
@vanschout: Ja wydałem na grę mobilną pewnie koło 1k przez 4 lata grania. W sumie różnicy mi to nie robi ale pasuje pod to pytanie.
Na zamawianie jedzenia też wydawałem, no ale to ostatnio jest już norma u ludzi.
Na rezonans kolana wydałem 800 zł, bo nie chciało mi się czekać pół roku na NFZ (ortopeda, a później czekanie na rezonans).
  • Odpowiedz

Aa

Osiągnięcia