Dojechaliśmy do momentu gdzie liczy się produkcja i moc obliczeniowa a co za tym idzie zdolność do produkcji elektroniki + energia.
W skrócie wszystko to czego nie ma obecnie w europie.
Tyle żeby to nadrobić trzeba conajmniej ze 30 lat i przychylności tych co taką technologią dysponują. Jak w te 30 lat wojna oprze się w automatyzacje i AI - co w zasadzie już się stało - to pozostaje




















Powiedziałbym w tej kwestii jest remis 0:0