Mirki z Norwegii jak wy żyjecie tam z tymi elektrykami? Sprzedaż nowych aut wskazuje, że jakieś 95 % to elektryki. Czy prawie wszyscy tam mieszkają w domach? Wszedłem na googl street, na Oslo i trochę pojeżdziłem po ulicach w centrum. Jakieś pojedyncze ładowarki są, foty głownie z 2023, ale większość ulic zabudowy wielokondygacyjnej nie ma zbytnio ładowarek. Większość mieszka w domach, a jakiś mały odsetek w "blokach" i jeżdzą jeszcze starymi spalinówkami
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rustyyyy: Ja mam elektryka w Norwegii i bardzo mi się sprawdza. Koszty ładowania nie są duże, o wiele mniejsze niż paliwo. Nie wiem skąd ten hejt w Polsce na posiadanie auta elektrycznego. Z ładowaniem nigdy nie miałem problemu
  • Odpowiedz
@kaminami: Hejt wynika ze sposobu wprowadzania ich na rynek.
Zamiast pokazywania zalet, wprowadza się nowe podatki na samochody spalinowe oraz dopłaty do elektryków, przy ujemnych inwestycjach w energetykę
  • Odpowiedz
wynajmował ktoś auto w Norwegii (a może i jeszcze bardziej szczegółowo - Trondheim) i poleca jakąś wypożyczalnię? tak czytam te opinie i są bardzo spolaryzowane, jedni przeszczęśliwi, drudzy narzekają, że pobrany depozyt nie został zwrócony przez rysy Schrödingera, niby ich nie ma, ale są według pracowników. #norwegia
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@novak00: turysta zawsze bedzie wyruchany przez wypozyczalnie - taka rosyjska ruletka w wersji turystycznej.
Najlepiej brak depozytu albo w gotówce i odbiór w gotówce - inaczej to masz ruletkę. Każda wypożyczalnia turystyczna tak odwala w mniejszym albo większym stopniu.
  • Odpowiedz
Hej mircy, ktoś może był w #norwegia i poleciłby jakis ladny maly domek nad jeziorem do wynajecia? Najlepiej niedaleko #oslo . Chce sie wyrwac na kilka dni pomedytowac ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć Mirki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Od jakiegoś czasu mieszkam z żoną w Bergen i pomyślałem, że fajnie byłoby kogoś tu poznać — może na wspólny spacer, kawę, p--o albo po prostu pogadać. Jeśli też jesteś tu na emigracji i czasem brakuje Ci kontaktu z kimś z PL, to zapraszam do kontaktu

#bergen #norwegia
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Od kilku lat jestem na #emigracja w #norwegia i zawsze jak spotykam Polaków co dopiero przyjechali, tacy zestresowani wszystkim, byleby jak najszybciej pracować żeby szef był zadowolony to dziękuję sobie że już się nauczyłem przyjmować wszystko na chillu i spokoju. To jest coś czego nie żałuję że się nauczyłem za granicą i nawet jak wrócę będę kultywował tej styl życia ()
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jest taki kraj w Europie, który jest poza unią celną z UE. Nazywa się #norwegia

Norwegia ma cła na produkty takie jak mleko (443%) czy ser (277%)

Na przykładzie sera żółtego: w norweskim sklepie można kupić tylko ser żółty produkcji norweskiej. Niestety, panuje tam duopol, bo producenci serów zostali wykupieni przez międzynarodowe korporacje. Duopol istnieje tylko dlatego, że w pewnym momencie rząd zakazał dalszej sprzedaży producentow nabialu, więc resztę kupił inny koncern.

Najtańszy
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pracuję już prawie 10 lat w Norwegii. Wyjechałem tu za pracą po nieudanych studiach w Polsce, no i tak już zostało. Wykonuję w sumie prostą pracę, nie jest jakaś trudna czy obciążająca, miałem szczęście i trafiłem do firmy gdzie płacą lepiej niż u konkurencji - 20 tys. PLN miesięcznie to naprawdę tu całkiem dobre wynagrodzenie, jak na brak szczególnego wykształćenia. Ogólnie jest okej, a przynajmniej tak myślałem do niedawna.

Dawno nie byłem w
salo91 - Pracuję już prawie 10 lat w Norwegii. Wyjechałem tu za pracą po nieudanych s...

źródło: 20250406_151313

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

no i jak tak słucham, to okazuje się, że wiele osób zarabia niewiele gorzej ode mnie


Bo ściemniają. Mów takim że albo pokażą ci ostatnie kilka przelewów, albo uznajesz wszem wobec, że to farmazony.

Diesel np. 7 zł. Może trudno Wam uwierzyć, ale tutaj za posiłek w nieco lepszej restauracji dla dwojga, z przystawkami i napojami, można bez problemu zapłacić i 300 zł... Dzisiaj mnie naszło na przemyślenia o cenach podczas wizyty w fastfoodzie,
  • Odpowiedz
Wyjeżdżał ktoś z Was w ostatnich latach do Skandynawii z zamiarem osiedlenia się tam?

Chciałbym za rok - dwa spróbować wyjechać, ale nie na zarobek, tylko na stałe. Chce zdobyć doświadczenie jako elektryk / serwisant / kierowca (jeszcze sam nie wiem co lepiej), i wtedy próbować.
W tym czasie chce podciągnąć angielski na mocne B1, oraz zacząć się uczyć języka lokalnego, tak aby chociaż znać podstawy.
Jak wam się żyje w #
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@handstander w Norge na południu na większe projekty szukają elektryków z DSB, angielski dobrze znać ale dużo Polaków więc mógłbyś się posługiwać się i w ojczystym języku. Siedzę na południu już 1.5 roku więc jak masz jakieś pytania to wal priv
  • Odpowiedz
@handstander: jak słońca nie widzisz od kilku tygodni i pada deszcz też się nie wychodzi z domu, chyba że coś trzeba zrobić.
Sam w Irlandii jestem niby pogoda koszmarna ale nie jest tak źle jak opowiadali, a teraz mamy falę gorąca (o 6:00 rano -3, o 11:00 +20)
  • Odpowiedz
Mirkuje ktoś z Norweskiej dalekiej wsi nad jakimś fiordem gdzieś w dalekiej okolicy Alesund, Bergen? Czy w takich miejscach Polaczek z angielskim i znajomością kilkuset norweskich słówek znajdzie pracę i wynajmie jakiś pokój? Czy można sobie tam spokojnie żyć, pracować, spacerować, wybrać na jakiś kajak, rower bez większych problemów? Czy dochodzą tam przesyłki z aliexpress, amazona, paczki z Polski? Ogólnie czy o zapewnienie dwóch podstawowych potrzeb czyli praca i dach nad głową
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nieznamniepamietam: nie pomoge konkretnie, ale powiem tak - jesli serio jest duzo latwiej bo nikt tam nie chce mieszkac to... no z jakiegos powodu nikt tam nie chce mieszkac. Najczesciej dlatego ze po prostu nic nie ma, jak masz robote trzymasz sie jej rekami i nogami bo inne moze byc 20 km dalej.
Jesli masz plan osiasc na zadupiu i spokojnie introwerycznie zyc to naprawde bardzo to przemysl
  • Odpowiedz
@nieznamniepamietam: raczej nie stoją, masz taką samą szansę na pracę jak Ukrainiec w Polsce, ale sposób osób narzeka, że się pogorszył standard życia po covid ze względu na spadek wartości korony.
  • Odpowiedz
@Serylek:
@Saeglopur:

Panowie, a tak z drugiej strony patrzac - jaki kraj ma emigrantow ktorzy polepszaja opinie o nim? Ale tak serio polepszaja, a nie ze ktos pochodzi z kraju uwazanego za lepszy, i co z tym idzie wiecej sie tej osobie wybacza.

Emigracja to wywalenie zycia do gory nogami, ludzie w przewazajacej wiekszosci emigruja za pieniedzmi. Im mniejsze powiazania z krajem tym latwiej sie zdecydowac, wiec nic dziwnego ze
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: No tak ale jest różnica gdy np konkretnej nacji ludzie obrobią kilka domów wokół jeziora, później kolejne i kolejne. Tak samo obrobione łodzie, skradzione silniki motorówek. Mi raz w życiu skradli m.in. rower i pare rzeczy i wiem jaki to ból i złość. Popatrz jak inaczej się patrzy na Ukraińców w PL po fali przestępstw po pijaku - w Europie Polacy to dokładnie tacy ukraińcy w PL, tak samo
  • Odpowiedz
@Trabancik: A mogles obliczyc poprawnie i te pieniadze wsadzić na 5% konto oszczędnościowe. Jeśli nie masz mieszkania albo BSU to wsadzić je na konto BSU i jeszcze byś dostał ulgę podatkowa od tego. Na podatkach powinno wychodzić się ok 1000 kr -/+. Inaczej tracisz. Ale dałeś darmowa pożyczkę dla panstwa norweskiego, więc przynajmniej plus za bycie dobrym emigrantem.
  • Odpowiedz