Na wieczór chciałem Wam pokazać, jak wygląda prawdziwy artysta: to jest Yoshihiro Togashi.
Yoshihiro juz od dłuższego czasu cierpi na problemy zdrowotne. KAŻDY jego dzień to cierpienie. Każda sekunda życia.
Ale Yoshihiro nie jęczy w social mediach, że mu źle, nie zbiera datków, nie afiszuje się swoją chorobą, ani też sobą samym. Na jego twitterze znajdziecie zdjęcia z prac nad mangą Hunter x Hunter na którą (plus na anime) czekają miliony fanów
źródło: comment_16624050796lKWfUKY898VOlPXJPNubc.jpg
Da się za "mały" (w porównaniu z Amazonem) budżet zrobić coś, co wygląda bardziej "cieleśnie", nie plastikowo i jest "nasycone" w każdym kadrze?
DA SIĘ.
Da się zbudować ŚWIETNĄ silną kobiecą postać bez "go Galadriel" i całego sztucznego korpo #!$%@??
DA SIĘ
Da się umieścić mniejszości w opowieści fantasy inspirowanej średniowieczem tak, by miało to sens?
DA SIĘ.
Da się to zrobić bez marketingowego bicia piany, #!$%@? swojego własnego fandomu i nadmiernych
źródło: comment_1662381826FaRbzqw3jNOK3CjvxnNFLm.jpg
Pierwsze 5-10 sekund serialu dało mi nadzieję, ale potem z każdą minutą było tylko gorzej.
2 odcinki i jedyne, co mogę powiedzieć, to: O dziwo, wątek Krasnoludzki mi "siadł", nawet ta Disa tak nie przeszkadzała (zaskoczenie). Poza tym wszędzie, gdzie jest Galadriela wieje nudą, pompatycznością, TRAGICZNYMI dialogami, reszta wątków jest zwyczajnie nieciekawa.
Widoki. Widoki są piękne. W tym widać kasę.
Logika? Nie ma. O teleportowaniu się po mapie Śródziemia nawet nie wspomnę.
@Cedrik: Teleporty <3 Pamiętam jak bardzo były #!$%@?ące w ostatnich sezonach Gry o Tron xD "Westeros.zip". Ale głupi ten frodo, trzy długaśne filmy musiał iść do tej góry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Nemayu: jedyna poprawna interpretacja rodziny Addamsów. Żeby zweryfikować, czy masz do czynienia z prawdziwą rodziną Addamsów, wystarczy odpowiedzieć na proste pytanie: "czy jestem tutaj bezpieczny?". Prawdziwa rodzina Addamsów jest wtedy, kiedy od wejścia do wyjścia z ich posiadłości jesteś w najbezpieczniejszym miejscu na świecie. Robienie z Addamsów jakichś psychopatów, seryjnych morderców czy inna Teksańska masakra piłą mechaniczną to totalne niezrozumienie materiału źródłowego.
Jak mam zapaść, czy to przez przypływ melancholii, czy przez pogrążenie w beznadziei, a czasami jedno łączy się z drugim, to zdarza się, że włączam sobie zakończenie „Powrotu do marzeń” Isao Takahaty ze Studia Ghibli. Stanowi to już zwykle jeden z ostatnich akordów seansów rozpaczy i użalania się nad sobą, punkt kulminacyjny, kiedy to dochodzi do scen uwłaczających godności i rozumowi ludzkiemu. „Powrót do marzeń”, pozbawiony elementów fantastycznych znanych z innych dzieł
źródło: comment_1661801574zJoTgbdC4IihIvhU7f9exn.jpg
https://businessinsider.com.pl/lifestyle/rozrywka/kina-pograzone-w-kryzysie-przyczynily-sie-do-tego-polskie-filmy/b5bcy8q

Ciekawe czemu nikt nie wspomniał o reklamach, płacisz 30zł i masz 30 minut reklam, może zwiększcie czas reklam do godziny, wtedy na pewno tłumy przyjadą. A przypominam, że już pojawiały się pomysły, żeby reklamy puszczać w trakcie filmu, bo polaki cwaniaki celowo przychodzili później...

Dwa - platformy streamingowe konkurencją - no ciężko, żeby nie były konkurencją, skoro wypad do kina dla dwóch osób kosztuje tyle co miesiąc netflixa, a na netflixie
@SiemaNagor: Dla mnie kina skończyły się długo przed pandemia. Jeszcze bym przeżył te cholerne reklamy. Jeszcze bym przeżył te chora politykę cen dodatków i „zakaz wnoszenia” własnych przekąsek czy napojów.
Ale kurde. Ludzi gadających, chrząkajacych i co chwile „pssst” otwieranego piwa i ja tylko na chwile do toalety. Nie da się oglądać dobrych produkcji w takich warunkach.
A w domowym „zaciszu” można mieć znośny tv jak ktoś nie ma kasy albo
@SiemaNagor: @clas: Niektórzy się śmieją ze mnie gdy mówię, że nie chodzę do kina. "Ale jak to, jeździsz na festiwale przecież".

Tak, ale tam spoty reklamowe trwają 5 minut, nie je się w trakcie seansu, nie świeci komórki, nie gada itp.

Jeszcze jak idziesz w kinie na jakiegoś ultraakcyjniaka to efekty dźwiękowe zabiją dźwięki siorbania i chrupania, ale co z tego.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Pierwszy raz oglądałem wczoraj Koktajl z 1988 z Tomem Cruise i Bryanem Brown.
Niby fajna lekka komedia romantyczna z klimatem typowym na tamte lata, ale nie sposób nie docenić chemii pomiedzy dwoma aktorami, jak i frajdy z odgrywania sztukmistrzów za barem.
Widac, ze role wymagały ogroma pracy przygotowawczej.
Sceny za barem naprawdę robią wrażenie pod względem choreografii.

Najlepsze jest jednak zadufanie w sobie Cruisea. Typek jest tak zakochany w sobie, az momentami
źródło: comment_1661684559N6W2ZFfMWi5x1FpKwJdy9c.jpg
Właśnie obejrzałem #predator prey, zajebisty film, nic dziwnego że miał największą oglądalność niż wcześniejsze filmy z Predatorem.
#!$%@? zawsze jak obejrzę jakiś świeży film z młodą aktorką to czuję się tak #!$%@? młodo że masakra XD, zajebiste uczucie.
Trochę dziwnie mi oglądać filmy po 1,5 godziny po serialu #strangerthings gdzie odcinki były w stanie trwać nawet 2 godziny XD


#filmy #netflix #disneyplus #ogladajzwykopem #ladnapani #aktorka #hbomax #seriale
źródło: comment_1661502034tVutkhIN6kjwGVVpQLmIJb.jpg
@karix98 #!$%@?ć to czy kobieta to główny bohater czy nie, pray jest po prostu #!$%@? i logicznie #!$%@?, a że od początku #!$%@? jak ta kobieta jest uciskana w grupie itd to nie biorę pod uwagę. Są firmy gdzie kobita jest przedstawiana normalnie jako silna jak Obcy i Sigourney Weaver i nie trzeba się spuszczać nad tym w każdej minucie filmu i mówić o tym wprost odbiorcy. Ale już #!$%@?ć to, lewactwo
Dokładnie dwadzieścia osiem lat temu świat ujrzał po raz pierwszy kontrowersyjnych „Urodzonych morderców” Olivera Stone'a. Ta rocznica mogłaby być przyczynkiem do nawiązania korespondencyjnej polemiki z wpisem kolegi @Levander (https://www.wykop.pl/wpis/67350217/nie-mam-sumienia-nie-mam-litosci-nie-mam-pokory-ni/), film bowiem, podobnie jak on, z jednej strony przez sam tytuł sugeruje genetycznie warunkowaną skłonność do zbrodni, z drugiej stanowi oskarżenie wobec patologicznego systemu, w tym mediów, które przez swoje zainteresowanie mordercami, popychają ich do dalszego popełniania zbrodni – dla rozgłosu. To
źródło: comment_166147019794OjFZQKNijsizf9Fj1fHQ.jpg
O, Twister na TV4.

Ale za guwniaka się jarałem jak byłem na tym w kinie.

Od tego filmu zaczęła się moja miłość do filmów katastroficznych i bardzo mnie boli to, że już takie filmy już prawie nie powstają.

Tylko jakieś tfu... "2012" czy inne gówna przekoloryzowane do granic możliwości.

Ten też oczywiście jest podkoloryzowany w finałowej scenie, ale mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli.

#ogladajzwykopem #film
źródło: comment_1661459542ify4bjkxpvh6TGvvbty2oH.jpg
@r__k: Mi się jego film nie podobał. Jeszcze przez pierwszą połowę trzymał jakiś klimat, ale potem gdy wszystkie karty zostają odkryte zaczyna wiać nudą i banałem. Scenariusz zbyt chaotyczny jakby Peele chciał złapać za dużo srok za ogon. Obejrzeć można (a jak ktoś się interesuje filmem to trzeba), ale to najsłabszy film Peela póki co.
Bud Jablonski to wyrzucony ze związków profesjonalny łowca wampirów. Przed rodziną udaje czyściciela basenów, lecz tak naprawdę wybija krwiopijców dla ich cennych kłów. Pewnego dnia okazuje się, że jego żona, z którą jest w separacji zamierza sprzedać dom i wyprowadzić się do innego stanu zabierając ze sobą ich córkę.

Nie zrobi tego jeśli Bud zdobędzie 10 tys dolarów na czesne dla córki i aparat ortodontyczny. Nie mając wyjścia nasz łowca wampirów prosi
@franaa: Umiem docenić DOBRY soundtrack, ten po prostu był. Może motyw z pościgu jakoś się wyróżniał. Ale jak napisałam wyżej - soundtrack po prostu był, poprawny ale nic specjalnego.

Przypomina mi się opinia Sfilmowanych o sountracku do nowego Batmana, uznali go za rewelacyjny, a może najlepszy w historii kina! Kurde, 40 wersji Ave Maria lecących co chwila i motyw oparty na pierwszych 4 nutach Marsza Imperialnego Williamsa... Także sorry, nie słyszałam