• 141
@kopek: - dzień dobry, proszę powiedzieć jakie ma pan problemy
- mówisz
- dziękuję, bęben maszyny losującej jest pusty, następuje zwolnienie blokady i zaczynamy losowanie antydepresantu z grupy ssri <losu, losu> wyniki dzisiejszego losowania to: escitalopram, proszę to brać miesiąc i jeśli nie pomoże wylosujemy kolejny, 250zł
- dziękuję i do następnej wizyty
  • Odpowiedz
Nikona D3300


@Akinori456: Aparat to temat rzeka. Ale jak sam wspominasz nie jesteś pewien czy to hobby przerodzi się w coś więcej to w zupełności wystarczy Ci D3300 - Apart widzę ma mocowanie stopa F czyli to takie najbardziej popularne w amatorsko czy półprofesjonalnych zastosowaniach i ten obiektyw będzie pasować. Moim zdaniem nie idź w koszty i sprawdź czy Ci to leży.
  • Odpowiedz
Dziś będzie poważnie. Śmiertelnie poważnie.

Pytanie pierwsze. Czy wiecie co jest najczęstszą przyczyną depresji? Życie w niezgodzie ze sobą lub nie nieumiejętność wybaczenia sobie. Często obydwie te rzeczy na raz.

Pytanie drugie. Rozmawialiście kiedyś z mężczyzną, który następnego dnia popełnił samobójstwo? Zapewne nie. Może jednak widzieliście jego ostatnie zdjęcie, albo ostatni filmik z nim? Nic nie zapowiadało tragedii. Prawda? Znakomicie depresje ukrywamy.

Mam radę. Może następnym razem, gdy zobaczysz swojego faceta w
@szzzzzz: reakcje ludzi bywają różne, nie zawsze będą wspierać, a po prostu odejdą bo problem dla nich będzie zbyt wielki. To jest właśnie ten dylemat z proszeniem o pomoc, że zamiast jej człowieka opuszczają ostatnie osoby.
  • Odpowiedz
87 dni bez alkoholu i 80 dni bez marihuany. Tyle wytrzymałem. Nagłe zwolnienie z pracy po terapii sprawiło że pękłem psychicznie i przerwałem abstynencję od obu używek. Jak zwykle wziąłem receptę na benzo i dopiero wczoraj sobie uświadomiłem że jestem w nie #!$%@? tak samo jak w alkohol i trawę. Pod jego wpływem złamałem abstynencję. Będąc na terapii skupiałem się tylko na alko i trawie... I tak do #!$%@?.

#alkoholizm #narkotykiniezawszespoko #
@ReggieNoble: w przeciwieństwie do sympatyków AA nie uważam, że to cofa cię "na start" - wszedłeś na ścieżkę mierzenia się z życiem i jest normalne, że się wywracasz. Możesz wstać i iść dalej
  • Odpowiedz
W każdej grze z otwartym światem przychodzi moment, w którym zaczyna rozpadać się cała immersja. Z reguły jest to chwila kiedy ukończysz główną fabułę, ale czasem zdarza się dużo wcześniej, kiedy main questy stają się nudne i powtarzalne. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że cały ten niby "żyjący" świat jest tak naprawdę kolejną schematyczną, powtarzalną i pustą wydmuszką. Że wypełniają ją martwe NPC oskryptowane na maksymalnie kilka czynności i linii dialogowych. A Ty
Ethernit - W każdej grze z otwartym światem przychodzi moment, w którym zaczyna rozpa...

źródło: x

Pobierz
Witam jestem studenciakiem na I roku i mam wolne od dzisiaj do wtorku. Co bede robil przez ten czas kiedy akurat trawaja juwenalia?
Tak jak sie domyslacie siedzial na #!$%@? w akademiku, gral w gry byle czas szybciej zlatywal i nie myslal o tym jak normalni ludzie w moim wieku bawia sie, korzystaja z zycia, poznaja dziewczyny.

Kiedys ta samotnosc mi nie przeszkadzala, obecnie wiem ze w ktoryms momencie zwariuje. Naprawde ciezko
@jaskowe_dolary: Podejrzewam, że każdy, kto korzystał z jednej i drugiej pomocy na raz. SSRI to chyba pierwsze co przypisuje psychiatra. Mi mówili, że dobrze jest połączyć obie te rzeczy. Zwłaszcza jeśli stany depresyjne mają swoje źródło w dzieciństwie to sama farmakoterapia może nie wystarczyć.
  • Odpowiedz
Ojciec toksyczny furiat, matka chłodna i obojętna, a bracia nie przyznają się do mnie. Na dodatek cierpię na schizofrenię. Koledzy, którym wielokrotnie pomagałem, narobili mi świństw i odeszli. Nie wiem po co to w ogóle piszę, ale mam mega doła i nikomu nie życzę tego przez co obecnie przechodzę. Chciałbym, żeby mi się w końcu ułożyło, ale powoli tracę nadzieję.

#depresja
_gabriel - Ojciec toksyczny furiat, matka chłodna i obojętna, a bracia nie przyznają ...
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Właśnie wbiło mi 27 lat. Czuję, że jest to... ostatni dzwonek na realizację planów edukacyjnych. Ostatni rok względnej młodości. Mam kryzys.

Nie wiem jak to wszystko ogarnąć w życiu. Znajomi są na różnym etapie życia i tak myślę, że odstaję od większości z nich. Mam skończone studia, w czym teraz pracuję i to lubię, choć nie ma kokosów. Mam ukochaną kobietę i plany na przyszłość, odziedziczę mieszkanie, choć remont
@mirko_anonim:

Mam skończone studia, w czym teraz pracuję i to lubię (...). Mam ukochaną kobietę i plany na przyszłość, odziedziczę mieszkanie


Połowa wykopków dała by się za taki zestaw pokroić, a ty jęczysz.
  • Odpowiedz
Zacząłem próbę zmiany swojego życia gdzieś w połowie grudnia 2023 więc minęło już jakieś pół roku. Także co udało się zrobić?

- poszedłem do psychiatry i dostałem leki, które całkowicie wygłuszyły fobię społeczną
- mogę normalnie wejść do Biedry w sobotę w środku dnia kiedy jest najwięcej ludzi i nic sobie z tego nie robię, pół roku temu prędzej bym zjadł własnego stolca
- chodzę regularnie do barbera, a wcześniej przeze 7
Remus00 - Zacząłem próbę zmiany swojego życia gdzieś w połowie grudnia 2023 więc minę...

źródło: 2bbff54b257fe79e8233e2e853f2f128

Pobierz
Czasami tutaj piszą koliedzy, że nie lubią lata, bo n0rmictwo wyłazi. Ja powiem tak, trzeba wyszukiwać takie miejsca, gdzie n0rmictwa nie ma. Moje p0wiatowe przez 4 - 6 miesięcy w roku zamienia się w bardzo przyjemne miejsce do życia. Wszędzie zieleń, ładna, przemyślana infrastruktura, spokój, cisza. A co najważniejsze, bardzo, bardzo mało ludzi. Puste ścieżki rowerowe, czasami nawet całkiem puste drogi. Można jechać, jechać, i jechać i nie spotkać nikogo. Po 21
Van-der-Ledre - Czasami tutaj piszą koliedzy, że nie lubią lata, bo n0rmictwo wyłazi....

źródło: OIG1

Pobierz
@Van-der-Ledre: Wieś here. Zimą fajnie jest ale tylko gdy jest mróz i śnieg (czyli przez tydzień czasu). Lato w sumie jest spoko, bo o ile u mnie na wsi wtedy normictwo robi melanże, to znam drogi leśne i miejsca gdzie nie spotka się nikogo. Tylko huop i natura. Najgorzej jednak jak jest deszczowo, mokro i zimno (czyli jesien/zima) bo wtedy zostaje praca w kolchozie, sen i wegetacja
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre Twój opis pasuje do prawie każdego powiatowego miasta.

Z robotą w powiatowym jeśli nie masz znajomości które zakotwiczą Wykopka w jakimś urzędzie bywa ciężko. U mnie tak właśnie jest i sam pracuję w wojewódzkim mieście.

W mojej mieścinie widać jednak rozwój, szarość lat 90-00 jednak przeminęła i samo miasto wygląda(bazując na relacji znajomych) prezentuje się dobrze.

Mam dwa kluby pod miastem, ale to zlot Sebixów i prędzej dostaniesz po mordzie niż
  • Odpowiedz
@lukija Taa Parkinsona po dawkach leczniczych, musiała by zjeść chyba ponad 1000mg.

@Theobromine Że już miałaś ten lek od psychiatry i ci się kończy, a psychiatra na urlopie. Powiedz że na lęk to miałaś i związane z tym lękiem problemy ze snem i pomaga. Pewnie zapyta jaki psychiatra ci to przepisał, więc musisz wtedy podać jakieś nazwisko psychiatry z neta w twoim mieście. Powiedz że bierzesz rano i wieczorem 1 x 300mg.
  • Odpowiedz
Robię dzisiaj na maszynie z zakładowym dynamiczniakiem. On mnie zna to nawet się nie odzywa, bo wie że ze mną nie da się gadać. Ale co chwilę przyłażą do niego jakieś różowe albo jego koledzy i se gadają a ja obok nich cicho se stoję jak ten zjeb ze strachem że ktoś coś do mnie powie i spalę buraka bo nie będę mógł wydusić z siebie ani słowa. Ja na serio nie
Jak mam normalnie funkcjonować, skoro ostatnio cały czas albo płacze, albo czuję taką agresję, że aż rozwalam rzeczy w mieszkaniu (jest jeszcze autoagresja). W #!$%@? z tymi tabletkami, jak tak naprawdę gówno to daje. Znaczy na początku dało, bo inaczej nawet pracy bym nie miała. No i przez pewien czas w miarę "normalnie" się zachowywałam. No ale jest źle.
Na cholerę mi takie życie. Zbyt słaba jestem żeby to zakończyć, zbyt słaba
via Wykop
  • 1
@10129: znajdzie się kilka rzeczy ale tutaj akurat o pracę się rozchodzi. Po prostu w takim stanie, w jakim się znajduje ciężko będzie o utrzymanie się tam. Niestety taki debil jak ja to ma ciężko że znalezieniem pracy. A brak pracy= wstyd. No jak to wygląda gdy dorosła osoba jest na utrzymaniu rodzica?
Cholera wie, są pewne braki w moim życiu , ale w sumie jestem już na takim etapie gdzie
  • Odpowiedz
@i__g:
źle wygląda, ale jak z powodów zdrowotnych to nie jest tak, że jesteś leniwa czy coś. więc tu lepiej wygląda, też możesz l4 brać na głowę jak faktycznie już zaczniesz zawalać robotę - w najgorszym wypadku może dzienny psychiatryczny wtedy (w sensie chodzisz na parę godzin dziennie, codziennie).

i dalej, co się stanie jak będzie wstyd? będzie to będzie, ktoś CI coś zrobi z tego powodu, ze oceni, że tak
  • Odpowiedz