Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

W profilu pacjenta powinna być opcja, że nie lubię rozmów.
Bo okulistka mnie zagaduje przy badaniu i szykowaniu papierów, gada jak z normalnym człowiekiem, a dla mnie to niepotrzebne napięcie i stres.
Ja się nie czuję źle obsłużony, jak lekarz wykona swoją pracę nic ponad poprawnie technicznie wykonane badanie.
#autyzm #psychologia #fobiaspoleczna #sluzbazdrowia #asperger #introwertycy #introwertyzm #okulista

Też tak masz?

  • Zagadują mnie a po co? 34.1% (15)
  • Nie zagadują i dobrze 15.9% (7)
  • Zagadują i fajne 40.9% (18)
  • Nie zagadują, a mogliby 9.1% (4)

Oddanych głosów: 44

@look997: trzeba nabierać wprawy. Ja mimo autyzmów jestem dobry w rozmowach 1:1. Dopiero integracja z grupą przerasta moje zdolności.

Najłatwiej gadać jakieś losowe głupoty. Kiedyś kupując w aptece pojemnik do badania moczu dostałem w zestawie łyżeczkę (do.. czegoś innego). No to mówię, że nie jest potrzebna, ale może się nadać do lodów ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
  • 0
@Koobik: Miałem moment, że potrzebowałem z kimś gadać, ciągnęło mnie do tego, i zrealizowałem tę potrzebę. Nic z tego nie wyniknęło ostatecznie no ale z kimś tam gadałem przez jakiś czas.
  • Odpowiedz
Zastanawiam się nad rzuceniem leków po pół roku. Myślicie że to dobry pomysł? Sam się głowię... Chodzę na psychoterapię i kwestie depresji i fobii społecznej chciałbym przepracować już sam, zobaczyć chociaż jak będę funkcjonował bez leków. Na depreche i tak nic nie pomagają, no moze ten Pralex ostatnio delikatnie pomógł ale tylko delikatnie.

W planach mam poprosić o coś mocnego z benzo tylko po to, żeby przez chwilę poczuć się zajebiscie, nagrać
Lepiej nawet nie pakuj się w benzo, bo jak Ci się spodoba ten stan, jeśli doświadczysz jakiejś euforii to się uzależnisz, tym bardziej, że bardzo dobrze na Twoją fobię społeczną działają antydepresanty. Benzo jest tylko dla mireczków, u których nie działają antydepresanty na lęki.

żeby przez chwilę poczuć się zajebiscie


Poza tym benzo jest na lęki. Jeśli doświadczysz euforii to kaput, uzależnienie murowane.

żeby
  • Odpowiedz
W wieku 6 latach w zerówce było przedstawienie na dzień mamy. Wychowawczyni kazała podbiec do rodziców i uściskać ich. Zrobili to wszyscy poza mną. Potem dostałem wpie..rdol na korytarzu. Od zawsze sytuacje, które dla innych były normalne, u mnie wzbudzały dyskomfort. Towarzyszyło mi to przez całe dzieciństwo i okres nastoletni. Teraz przytulanie czy jakieś czułości względem potencjalnej partnerki to jakieś niesiony impossible, jak sama partnerka xD

Potem nagle z tyłu łba zrobił mi się łysy placek. Nie na czubku, tylko na potylicy. Zamknąłem się w sobie. Wszędzie chodziłem w czapce. Z czasem przestałem w ogóle wychodzić. Jak już wychodziłem to latem przy 30 stopniach potrafiłem ubrać bluzę, byleby zakryć tego łysego placka kapturem.

Przez to kilka ładnych lat siedziałem w domu. Nigdzie nie wychodziłem. W sumie tak jest do dziś, poza tym, że dzięki lekom mogę iść do biedronki po chleb albo do fryzjera czy dentysty xD

Zdziadziałem
@Remus00: Przykro mi się zrobiło po przeczytaniu tego. Mocno empatyzuję z nieumiejętnością wyrażania emocji, niezręcznościa takich syuacjii. Zawsze mam taką dysocjację jak widzę kiedy inni rodzice okazują czułość swoim dzieciom. Pamiętam jak pewnogo razu byłem świadkiem jak jedna z mam uścisnęła, życzyła powodzenia na konkursie i miłego dnia swojemu synowi w szkole przy odwiezieniu go, gdzie wcześniej widziałem takie sytuacje kojarzyły mi się raczej z filmami xd
  • Odpowiedz
@AdamKarolczak02137: @Onaaa20 mój brat też normik, ja spierdoks. Różnica między nami to 2 lata. Wychowywanie w tych samych warunkach, w tych samych czasach, przez tych samych starych.

Just trzeba się urodzić spierdonem i tyle. Geny. Charakter. Psychika.
  • Odpowiedz
Ojciec pijany mi truje że mam się ożenić, on myśli że to takie proste dla spierdona z fobią społeczną, który był wyśmiewany w latach młodości przez dziewczyny za bycie grubasem. Którego to psychika płatka śniegu została zniszczona na zawsze mimo że już fit i nie gruby.

#przegryw #blackpill #fobiaspoleczna
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Byliście kiedyś pośmiewiskiem z jakiegoś powodu?
Jeśli tak, co to było, jakie wasze zachowanie było tego powodem? Bo pośmiewiskiem można zostać chociażby chcąc czegoś, co ludzie uważają że nie powinno Ci być dane jak np. chęć zaproszenia na randkę kobiety spoza swojej skali. Chcą odepchnąć wyśmiewając. Inni stają się pośmiewiskiem bo wywodzą się z biedy, ale to nie ich wina. Ogólnie najczęściej z tego co zdążyłem zauważyć jest to ocena twojej osoby u otoczenia co do tego co Ty byś chciał zrobić.

Ja byłem pośmiewiskiem gdy mnie gnębili w szkole. Zdegradowano moje znaczenie, byłem wyalienowany. Ze mną się nie kolegowało, mnie się szczuło. Ja byłem najgorszy, najlepiej jakbym się nie odzywał. Zawsze próbowałem się nie dać, i to było wyśmiewane. Np. bójka w szatni ppdżegana żeby nagrywać mnie telefonem i żeby było się z czego później śmiać. Wymyślanie mi wyzwisk albo dopowiadanie historii nieprawdziwych historii o mnie. Odpychanie moich chęci zakolegowania się lub wystawianie fałszywych kolegów do tego zadania. Ogólnie nigdy nie odważyłem się pokazać żadnej kobiecie że mi się podoba ze względu na te doświadczenia. Nie udało mi się też z pomocą specjalistów (... bez komentarza nawet) wyleczyć się. Byłem pośmiewiskiem głównie wtedy gdy w czymś się pomyliłem. Więc każde pomylenie się było karane. Ze względu na wygląd jakoś szczególnie ludzie mnie nie wyśmiewali, ale w późniejszym życiu zdarzyło się usłyszeć kilka przykrych uwag od kobiet. Zawsze byłem za bardzo wystraszony żeby ryzykować z uwagi na konsekwencje jakie mogą mnie spotkać, zamknięte drzwi, rzucanie kłód pod nogi, bycie trędowatym.
#pytanie #przegryw #fobiaspoleczna #blackpill #zwiazki #psychologia
@mirko_anonim: Pośmiewiskiem stajesz się gdy brakuje ci pewności siebie, masz niskie poczucie wartości i nie umiesz się obronić.
A powód zawsze się znajdzie. Ci co gnębią też nie są pewni siebie ale ten brak pewności siebie poszedł im w stronę agresji a nie nieśmiałości.
Aby pozbyć się konsekwencji takiego gnębienia potrzeba lat różnych terapii i ciężkiej pracy nad sobą.
Trzymaj się bro.
  • Odpowiedz
  • 4
@xBadBoyx Przystojny niski, których jest mniej niż wysokich, bo to bardzo rzadkie, z pewnością będzie miał dużo większe powodzenie niż wysoki brzydal.
Nieraz byłem tego świadkiem, bo mój kolega ze studiów był niski, ale miał atrakcyjną twarz i zawsze jakaś się kobieta nim interesowała, z pracą po studiach też nie miał problemów, a ja szukałem dwa lata między innymi przez brak urudy.
  • Odpowiedz
Moje życie w punktach;
-samotność - tak naprawdę nigdy nie miałem żadnych przyjaciół, zawsze byłem takim outsiderem
-praca - brak, jedyna jaka mi pozostała to praca po 16 godzin i mieszkanie w 15 osób w jednym pokoju w Niemczech
-problemy ze zdrowiem - problem z kolanami po tym jak ważyłem 160kg, problem z zębami [jak jednego wyrwę to zaraz od drugiego mi pół mordy puchnie]
-wiecznie strachliwy - nigdy nie potrafiłem się komukolwiek przeciwstawić, dalej nie potrafię nawet jak mam rację to wszyscy potrafią mnie po prostu zakrzyczeć
-wieczny pech - jak coś ma się nie udać to na pewno mi się nie uda, nigdy przenigdy szczęście mi nie dopisało tylko wiecznie musze dostawać po dupie i sam nie wiem za co
uważam, że nie zasłużyłem na los jaki mnie spotkał


@Hanlan: nie zasłużyłeś, to prawda. Jednak zmieniaj w sobie to co dasz radę, wszystkiego nie można ale nasz power żeby być w dobrej formie (lean and strong body)
  • Odpowiedz
Czy ktoś z Was fobików społecznych uważa, że oglądanie brutalnych, pełnych przemocy filmów w bardzo wczesnym dzieciństwie (4-5 lat) mogło mieć jakiś wpływ na fobię społeczną (antropofobię)? Mając na myśli filmy z przemocą, nie tylko chodzi mi tylko o filmy, w których jest pełno krwi, ale mam na myśli filmy, w których świat jest przedstawiony jako miejsce pełne przestępców, świat w którym przestępcy czają się na każdym rogu, aby Ciebie obrabować, czy
ziomus0812 - Czy ktoś z Was fobików społecznych uważa, że oglądanie brutalnych, pełny...
@mateuszmozol:

to co kolega rekomenduje zeby zmniejszyc potliwosc i bardziej stac sie aktywny z motywacją.

nic. nie znam leku o który pytasz, więskzosć może wywoływc pocenie poza pierdołkami typu tianeptyna

dlaczego mowa
  • Odpowiedz
Dziewczyna z neta z takiej grupki proponuje spotkanie. U niej. Ognisko. Granie na gitarze. Śpiewanie. A ja mieszkam niecała godzinę od niej. Każdy jedzie, nawet z drugiego końca Polski a ja wymyślam że jestem teraz za granicą na wakacjach. Btw nigdy nie byłem za granicą.

A wszystko przez aspołeczność, fobie społeczną i poczucie własnej wartości na poziomie -1745262728

Chryste jak ja się nienawidzę. WYJDZ DO LUDZI. Ta, jak ja już mam ścisk
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czuję że od dłuższego czasu mam problemy ze zdrowiem (już prawie nawet nie potrafię normalnie mówić, chodząc tracę równowagę), od ponad 3 lat opłacam w pracy pakiet zdrowotny który umożliwia mi bezpłatne badanie, ale przez #fobiaspoleczna boję się umówić na wizytę i tylko widzę to, jak z miesiąca na miesiąc mój stan zdrowia sie pogarsza :(

Po ukończeniu szkoły średniej już nigdy więcej się nie badałem
Z jednej strony nie chcę dokładać roboty lekarzom, a z drugiej nawet nie wiem do jakiego miałbym się zapisać....

Wiem
pójść do specjalisty, no ale do niego nie pójdę bo się boję/stresuję (na samą myśl o tym łapie mnie ścisk w brzuchu)


@mirko_anonim: jakim cudem pracujesz, skoro nie jesteś w stanie pójść do lekarza przez lęki? Ja miałbym na odwrót - do lekarza byłbym w stanie pójść, ale nie chodzić do pracy.
  • Odpowiedz
Z racji ze jestem upośledzony społecznie - gdzie mogę zrobić takie ogólne badania krwi, tarczycy i wszystkiego co się da? Za to się płaci czy na NFZ? Gdzie się zapisać? Dała mi do myślenia historia pewnej dziewczyny która mi powiedziała że latami brała antydepresanty a się okazało że miała po prostu niedoczynność tarczycy. Chciałbym sobie wszystko przebadać i mieć pewność czy mam raka, niedoczynność tarczycy czy jakieś inne upośledzenie

#depresja
gdzie mogę zrobić takie ogólne badania krwi, tarczycy i wszystkiego co się da?


@Remus00: możesz zrobić prywatnie badanie jakie tylko chcesz, jakie mają w swojej ofercie. Natomiast, jeśli chcesz mieć badania za darmo na NFZ, to musisz dostać skierowanie od lekarza, czy to rodzinnego czy psychiatry.

Dała mi do myślenia historia pewnej dziewczyny która mi powiedziała że latami brała antydepresanty a się okazało że miała po prostu niedoczynność tarczycy.


W
  • Odpowiedz
@frugASS też tak miałam, potem znalazłam mojego psiura i teraz od chodzenia z nim na spacery witamina D w normie także polecam posiadanie psiura na takie dolegliwości
  • Odpowiedz