Też mnie #!$%@?, że trzeba się doktoryzować teraz z promocjingu.
Teraz łajzy wszędzie robią promki, że musisz mieć apkę- spoko, pozakładałem konta: na nazwisko Stefan Sztacheta 90-210 Beverly Hills, ale teraz w Lidlu wymagają jeszcze aktywowania jakichś kuponów.
I albo stoisz jak debil i to wyklikujesz, albo czujesz się jak frajer, box zapłaciłeś kilkadziesiąt złotych więcej
Albo jako jakiś NGO porozwieszać ogłoszenia: „Młoda rodzina kupi mieszkanie w tym bloku za gotówkę” i podać numer na infolinię uświadamiającą naiwnych (może nawet automat być)
Nie, sklep spożywczy dostarcza ten towar do klienta-zapewnia, że zamiast jechać do producenta jabłek do Grójca możesz sobie kupić dwie sztuki o 21 pod swoim blokiem