Pochwalę się, że poszedłem samemu, bez taty na pocztę, odebrać awizo. Może pomogło to, że poszedłem od razu potem jak się obudziłem to i nie zdażyłem się nastresować.
Na miejscu pani poprosiła do okienka, oczywiście nie zauważyłem gdzie i jakaś klientka mi go wskazała, to dopiero zauważyłem.
No i pani z okienka się spytała "ulica"? Ja nie widzieałem czy to ona do mnie, więc nie odpowiedziałem. Potem powidziała jeszcze raz, tym razem
Na miejscu pani poprosiła do okienka, oczywiście nie zauważyłem gdzie i jakaś klientka mi go wskazała, to dopiero zauważyłem.
No i pani z okienka się spytała "ulica"? Ja nie widzieałem czy to ona do mnie, więc nie odpowiedziałem. Potem powidziała jeszcze raz, tym razem
- Chory_centaur
- drabulock
- zielonykszak
- PrawaRenka
- DSMV
- +210 innych
Na początku było strasznie, jakoś tak nie chciałem tam być. Ale był wywiad to zleciało.
9 lat terapii to już większość wiem co mówić. Pewnie gorzej będzie potem.
Same pytanie o początek problemu, dzieciństwo, szkołę, rodziców itp.
Najtrudniej było powiedzieć czemu "przerwałem terapię". Powiedziałem, że źle się czułem po terapii i nie podobało mi się, że były psychoterapeuta powiedział że mam naciągane papiery.
Pan
japierodle ile
@qew12:
@qew12: dynamiczna?