Aktywne Wpisy
rozdartapyta +11
Ciekawi mnie co ostatecznie przesądza o udanej próbie s. Faktyczna depresja, która może powodować że przecież nie potrafisz niemal wyjść z łóżka i każda czynność cię przerasta. Czy może jakiś impuls jednak niezwiązany z tą chorobą, bo jednak biorąc pod uwagę dostępne opcje faktycznie trzeba tego impulsu i podjęcia działań - co więcej wbrew instynktom i logice człowieka? Może geny? Albo chłodna kalkulacja, że tu i teraz? Tak sobie myślę o tych
I tak to wygląda.
Na początku było strasznie, jakoś tak nie chciałem tam być. Ale był wywiad to zleciało.
9 lat terapii to już większość wiem co mówić. Pewnie gorzej będzie potem.
Same pytanie o początek problemu, dzieciństwo, szkołę, rodziców itp.
Najtrudniej było powiedzieć czemu "przerwałem terapię". Powiedziałem, że źle się czułem po terapii i nie podobało mi się, że były psychoterapeuta powiedział że mam naciągane papiery.
Pan taki oschły jakby na początku ale na koniec powiedział, że w mojej sytuacji pewnie ciężki mi dotrzeć do niego.
Mówił że terapia psychodynamiczna polega na relacji które z nim stworzę.
Powiedziałem też że słabo widzę że terapia pomoże, ale nie wiem co innego zrobić ze sobą.
Nie pamiętałem ile mam lat i ile mają moi rodzice xd. Ale PESEL już z pamięci.
No i terapia będzie co tydzień. 600zl na miesiąc, będzie ciężko. (╯︵╰,) Spotkanie co tydzień.
Pojechałem oczywiście z tatą, teraz się będę przyzwyczajał do jazdy autobusem.
#przegryw #qewnakwadracie #psychologia #psychoterapia
@qew12: To mnie najbardziej denerwuje. Tyle lat, tyle pieniędzy i nadal ten sam ból.
japierodle ile
@qew12:
@qew12: dynamiczna?