czu tam chlopy powieta se? W ramach licytacji tagowej ktu wiekszy #przegryw t o powiem se, że nigdy nie bylem se na imprezie z ludzmi z liceum. W gimnazjum też nie. Dopiero na studiach nie licząc popijaw z innymi koliegami samotnymi czy juwenalii to byłem na 3. Czaicie? Normictwo co chwila imprezuje na studiach, a chłop 2 razy był przez 5 lat, bo go nie zapraszali. Nic dziwnego, że nie wykształciłem umiejetnosci
Ehh. Czas powrócić na tag święty... Pisałem z nią. Wszystko było super i wogule. W sobotę czyli wczoraj miałem ja zabrać na randkę. Jakby wszystko było dobrze to bym teraz spał szczęśliwy u siebie w łóżku a nie pisał tego posta pijąc kawę i zbierając się w kolejna trase... Ale w tygodniu już było źle. Mniej odpisywała. Itp. A potem mi powiedziała że nie jest gotowa na związek. I przestała mówić do