Czy są tu osoby w wieku 25-35, które żyją bez dziewczyny/partnerki przez dłuższy okres czasu (powiedzmy 2 lata co najmniej, chodzi o niemożność jej znalezienia a nie o to że one chcą ale wy nie), przy czym żyje im się dobrze, nie mają zaburzeń psychicznych itp. Potrzebuje wsparcia i chciałbym zapytać o parę rzeczy. Kilka tygodni temu czytałem wpis anonimowy pod którym wypowiadały się właśnie takie osoby, nie mogę jednak znaleźć tego
piechock12
piechock12