senselessness via Wykop
- 1
@PiccoloColo: usunięty
- 166
#przegryw miałem tego nie robić, żeby nie czuć paraliżującego cringe'u ale w końcu jestem masochistą i atencjuszem, a to zobowiązuje
#pokazmorde
#pokazmorde
senselessness via Wykop
- 2
osky
#przegryw #incel #zdrowiepsychiczne #psychologia #psychoterapia #nastolatki
Dzień dobry wszystkim, jestem terapeutką pracującą z dziećmi i młodzieżą. Jestem również właśnie po lekturze książki "Przegryw: mężczyźni w pułapce gniewu i samotności". Większość rzeczy już wiedziałam, ale i tak czytało mi się dobrze. To, co w książce uderzyło mnie najbardziej to, że wielu cierpień tych młodych mężczyzn udałoby się być może do pewnego stopnia uniknąć gdyby oni i ich rodziny otrzymali pomoc specjalisty przed ich wejściem w dorosłość i chciałabym zapytać czy myślicie podobnie?
Z doświadczenia widzę jak wielu młodych chłopaków spotyka się z niezrozumieniem otoczenia dla ich problemów. Zwykle gry komputerowe są traktowane i przez rodziców i specjalistów jako źródło zła i tendencja jest taka, że "gdyby trochę mniej siedział na komputerze i wyszedł do ludzi, toby mu się poprawiło". Sama bardzo lubię gry komputerowe i widzę w nich użyteczne narzędzie rozrywki i rozwoju, jeżeli używane z umiarem. Mam też wrażenie, że często młodzi chłopacy wycofują się w świat gier, bo życie im dało w kość (nie na odwrót). Też dużo oglądałam np. kanał Healthy Gamer doktora K., który dał mi dużo wglądu w temat, myślę, że popularyzacja tej wiedzy wśród rodziców i specjalistów dałaby dużo dobrego.
Staram się zrozumieć czynniki, które utrudniają młodym ludziom start w życiu. Według mnie to m. in.: nadopiekuńczość, trzymanie pod kloszem, przemęczenie i przepracowanie, presja psychiczna, zła organizacja systemu szkolnictwa, brak dostatecznego wsparcia w nauce regulacji emocji i nabywania umiejętności społecznych, nie bez znaczenia jest też aspekt polityczny, czyli marginalizowanie problemów grupy społecznej uważanej za "uprzywilejowaną", czyli młodych mężczyzn.
Mam do Was dwa główne zapytania w tym temacie:
Dzień dobry wszystkim, jestem terapeutką pracującą z dziećmi i młodzieżą. Jestem również właśnie po lekturze książki "Przegryw: mężczyźni w pułapce gniewu i samotności". Większość rzeczy już wiedziałam, ale i tak czytało mi się dobrze. To, co w książce uderzyło mnie najbardziej to, że wielu cierpień tych młodych mężczyzn udałoby się być może do pewnego stopnia uniknąć gdyby oni i ich rodziny otrzymali pomoc specjalisty przed ich wejściem w dorosłość i chciałabym zapytać czy myślicie podobnie?
Z doświadczenia widzę jak wielu młodych chłopaków spotyka się z niezrozumieniem otoczenia dla ich problemów. Zwykle gry komputerowe są traktowane i przez rodziców i specjalistów jako źródło zła i tendencja jest taka, że "gdyby trochę mniej siedział na komputerze i wyszedł do ludzi, toby mu się poprawiło". Sama bardzo lubię gry komputerowe i widzę w nich użyteczne narzędzie rozrywki i rozwoju, jeżeli używane z umiarem. Mam też wrażenie, że często młodzi chłopacy wycofują się w świat gier, bo życie im dało w kość (nie na odwrót). Też dużo oglądałam np. kanał Healthy Gamer doktora K., który dał mi dużo wglądu w temat, myślę, że popularyzacja tej wiedzy wśród rodziców i specjalistów dałaby dużo dobrego.
Staram się zrozumieć czynniki, które utrudniają młodym ludziom start w życiu. Według mnie to m. in.: nadopiekuńczość, trzymanie pod kloszem, przemęczenie i przepracowanie, presja psychiczna, zła organizacja systemu szkolnictwa, brak dostatecznego wsparcia w nauce regulacji emocji i nabywania umiejętności społecznych, nie bez znaczenia jest też aspekt polityczny, czyli marginalizowanie problemów grupy społecznej uważanej za "uprzywilejowaną", czyli młodych mężczyzn.
Mam do Was dwa główne zapytania w tym temacie:
senselessness via Wykop
- 4
@Gonsieniczka:
Na początek proponuję dobierać lepiej źródła
lekturze książki "Przegryw: mężczyźni w pułapce gniewu i samotności"
Też dużo oglądałam np. kanał Healthy Gamer doktora K.
Na początek proponuję dobierać lepiej źródła
senselessness via Wykop
- 0
- 34
Kolejny raz czytam jakieś żale młodych nauczycieli i też starych jak to oni mają ciężko. Tyle lat studiowania, użeranie sie z rozwydrzonymi dzieciakami i to za grosze, no dramat xD
Mieszkałem 3 lata w akademiku Akademii Medycznej we Wrocławiu. Poznałem mnóstwo ludzi, przede wszystkim lekarzy bo u nich to jeden wielki melanż, na którym tylko opowiadali jak mają ciężko i że oni ratują życie i cała reszta zawodów to c--j. Trochę mniej poznałem pielęgniarrek/rzy i farmaceutów bo oni faktycznie się uczyli. Analityków nie poznałem w ogóle bo nie wychodzili z pokojów. Wśród innych kierunków często krążył żart "trzeba było iść na medycynę".
Współlokatorów miałem głównie z medycyny. Zajmowali się chlaniem, graniem cały dzień na kompie albo nic nie robieniem. Najpierw było pieprzenie o jezu za 2 tygodnie kolos trzeba się uczyć, po czym czytali dwie kserówki dzień przed i ze ściągą zdawali. Z większości przedmiotów mieli 3-4 terminy. Najgorsi byli studenci mający rodziców lekarzy bo oni nie wiedzieli nic i mieli najbardziej w------e. Była część ludzi, która naprawdę się starała i uczyła - w większości ambitne dzieci z biedniejszych rodzin.
Współokatorka
Mieszkałem 3 lata w akademiku Akademii Medycznej we Wrocławiu. Poznałem mnóstwo ludzi, przede wszystkim lekarzy bo u nich to jeden wielki melanż, na którym tylko opowiadali jak mają ciężko i że oni ratują życie i cała reszta zawodów to c--j. Trochę mniej poznałem pielęgniarrek/rzy i farmaceutów bo oni faktycznie się uczyli. Analityków nie poznałem w ogóle bo nie wychodzili z pokojów. Wśród innych kierunków często krążył żart "trzeba było iść na medycynę".
Współlokatorów miałem głównie z medycyny. Zajmowali się chlaniem, graniem cały dzień na kompie albo nic nie robieniem. Najpierw było pieprzenie o jezu za 2 tygodnie kolos trzeba się uczyć, po czym czytali dwie kserówki dzień przed i ze ściągą zdawali. Z większości przedmiotów mieli 3-4 terminy. Najgorsi byli studenci mający rodziców lekarzy bo oni nie wiedzieli nic i mieli najbardziej w------e. Była część ludzi, która naprawdę się starała i uczyła - w większości ambitne dzieci z biedniejszych rodzin.
Współokatorka
senselessness via Wykop
- 3
Trochę mniej poznałem pielęgniarrek/rzy i farmaceutów bo oni faktycznie się uczyli.
Najpierw było pieprzenie o jezu za 2 tygodnie kolos trzeba się uczyć, po czym czytali dwie kserówki dzień przed i ze ściągą zdawali.
Była część ludzi, która naprawdę się starała i uczyła - w większości ambitne dzieci z biedniejszych rodzin.
Jak się uczyli to trwało z 20 minut po czym wracali do grania na kompie.
@Castellano: to jest właśnie
senselessness via Wykop
- 2
@wiedzminyo: sama prawda i khutas też
Chciałbym pojeździć pociągami i popatrzeć na ładne widoki przez szybę. Przy okazji zwiedzić jakieś miasta. Polecacie jakąś widokowa trasę np. z Krakowa lub Katowic, która prowadzi do miasta o znaczeniu historycznym?
Jakieś wskazówki by nawet jednoosobowa wycieczka była tania?
#pytanie #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #podroze #podrozujzwykopem
Jakieś wskazówki by nawet jednoosobowa wycieczka była tania?
#pytanie #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #podroze #podrozujzwykopem
senselessness via Wykop
- 2
@poorepsilon: koleje dolnośląskie -> kotlina kłodzka
- 69
Nie mam ochoty do życia. Już od roku zmagam się z #depresja .
Nic nie pomaga
Nic nie pomaga
senselessness via Wykop
- 1
senselessness via Wykop
- 0
Jutro przyjeżdża wujo. Ten sam, który nękał mnie o naukę, choć wiedział, jakie zmarnowane życie mnie czeka. Nie uczyłem się i nie pracuję, bo nie mam życia takiego jak inni. Najpierw, za młodu koledzy ze wsi nie chcieli się ze mną bawić (jak nie z nimi, to z kim?), potem, w wieku nastoletnim nie miałem żadnych szans na dziewczynę. Prawa jazdy też mi nie wolno. Albo tak jak inni, albo wcale. Nie
senselessness via Wykop
- 1
Przypominam też, że wujo robił wesele swoich dzieci na ponad 300 osób, a naszej rodziny nie zaprosił.
@kamil150794: jaka szansa, że to nie była bezpośrednio jego decyzja tylko tych dzieci?
#mecz
@senselessness: Ciekawe jak wniósł tę syrenę? Pewnie tak jak kibice Lecha wnoszą race...
#mecz
- 6
Więc ludzie z gorszymi doświadczeniami mają większe szanse na zaburzenia psychiczne?
#psychologia #psychiatria
#psychologia #psychiatria
senselessness via Wykop
- 3
@senselessness: hola hola kolego, kolejka do Anki
@senselessness: chad m----n vs virgin bobercik
- 561
A tymczasem w Dortmundzie super atmosfera. Polscy kibice już na wyjebce bawią się z Francuzami, bo co im zostało? Szanuję :)
Mirror: https://streamin.one/v/2539d248
#pilkanozna #mecz #euro2024
Mirror: https://streamin.one/v/2539d248
#pilkanozna #mecz #euro2024
senselessness via Wykop
- 3
@Minieri: włajasz włajasz
#przegryw