#anonimowemirkowyznania
Moje wnioski po miesiącu mieszkania w swoim mieszkaniu: tldr; jest super, kawalerka to za mało dla singla, przemyślenia na temat mieszkania w mieście vs poza miastem, czas dojazdu do pracy, stan psychiczny vs jakość lokum

Przez studia i chwilę po wynajmowałem z różowym 2-pokojowe mieszkanie blisko centrum Wrocławia. Lokalizacja spoko, choć brakowało mi trochę tam miejsca. W każdym razie z początkiem pandemii niestety rozstaliśmy i wróciłem do domu rodziny 80km dalej,
OP: @dochodek: koszt mieszkania 580k, okolice grabiszyńskiej, nie robiłem remontu (nie był potrzebny, mieszkanie wykończone w ostatnich 10 latach), dokupiłem tylko parę mebli, biurka z ikea. Kredyt 260k.

Wiem że wniosek iż 3 pokoje są lepsze od 1 to niby nic odkrywczego, ale sporo ludzi twierdzi że coś więcej niż kawalerka dla singla jest poj#%@ne. I odradzali kredytowania się na większe mieszkanie. I z tym się po prostu nie zgadzam.
Połowa świata nie ma praktycznie nic, a 1 proc. najbogatszych posiada 38 proc. światowego bogactwa.
Wiemy, że bogaci będą się bogacić i skoro nie placa podatków to można się łatwo domyślić ze publicznej kasy będzie mniej a to oznacza wzrost podatków.
Dziękuję.
#przemyslenia
Chociaż postrzegamy ją jako czysto obiektywne przedsięwzięcie, nauka jest przesiąknięta mitami. Gdy dokładnie jej się przyjrzymy, na pierwszym planie dostrzeżemy zwłaszcza jeden: mit kontaktu z obcą cywilizacją, który ucieleśnia stricte religijne zabieganie o zbawienie. Z czego to wynika?

Aby to wyjaśnić, w tym tygodniu odwołałem się do filmu Kontakt (1997) Robert Zemeckisa i kilku uwag Leszka Kołakowskiego.

Odnośnik do wpisu: Mitologia w nauce

---
Nazywam się Jakub Walicki, jestem doktorem filozofii, pisarzem,
źródło: comment_1673171986t0fzOTn8R8k6e7Fnu4jGb7.jpg
@Mutare_mundi: W części II. skupiam się właśnie na tej kwestii, tj. na motywach mitycznych w nauce. Ale jak zwykle robię to na przykładzie filmu, więc wcześniej streszczam przebieg ukazanych w nim wydarzeń.

Odpowiadając na Twoje pytanie: szerzej omawiam to właśnie w tekście. Odwołuję się w nim do książki Leszka Kołakowskiego pt. 'Obecność mitu'. Kołakowski analizuje w niej kolejne obszary ludzkiej wiedzy (sztukę, naukę, a nawet logikę), przekonując, że w każdym z
@Mutare_mundi: Chodzi mi o coś trochę innego. Nie uważam, żeby moja teza była fałszywa. Właśnie to stwierdzenie, że jeżeli w nauce coś zostanie 'udowodnione i wykazane', to dana teoria zostanie zmodyfikowana, nie do końca jest prawdziwe. Długo można byłoby na ten temat dyskutować. Imre Lakatos pisał np. o tym, że każda teoria naukowa składa się z 'twardego jądra' i pasa ochronnego. Różne przekonania, które mieszczą się na obszarze pasa ochronnego, można
Jako nacjonalista nie jestem fanem tęczowych flag albo ławek, podkreślaniem odmienności LGBT, czy tworzeniem dla nich safe space na uniwersytetach. To kreuje wizje, jakby rzeczywiście byli oni jakąś mniejszością poza społeczeństwem, czy też narodem. Kreowanie się odrębnych tożsamości poza obrębem tożsamości narodowej jest już niebezpieczne. Po części winę tu ponosi samo społeczeństwo, które wykluczało takie jednostki. Ja jednak jestem zwolennikiem integracji takich ludzi. Osoby homoseksualne nie powinny istnieć jako jakaś odrębna grupa,
@Al-3_x: homofoniczne społeczeństwo i wszystko to co się z nim wiąże nie ponosi częściowej ale całkowitą winę takiego stanu rzeczy i zniechęca osoby lgbt do identyfikowania się z narodem którego przedstawiciele ich gorzej traktują a osoby lgbt żeby coś z tym zrobić łączą się po prostu i razem starają się zmienić ten stan rzeczy walcząc o swoje bo jak czegoś chce to musisz o to niestety walczyć
#anonimowemirkowyznania
Jestem 25 lvl i jak widze np w telewizji w jakimś np programie muzycznym czy gdzieś tam ładną dziewczyne to wzruszam się często. To samo jak widze starsze osoby. Tak w ogóle to czuje też lęk przed starością, chorobami i współczuje ludziom starszym, że im ciężko i są w takiej jesieni życia. Nic ich już nie czeka, a młodość jest piękna, ale krótka.
Czy ja jestem jakiś przewrażliwiony? Ma ktoś podobnie?
@AnonimoweMirkoWyznania: Jesteś wrażliwą jednostką. Dokąd nie przybiera to przesadnych form, nie przeszkadza w funkcjonowaniu itd., to wszystko jest w porządku.
Ja też jestem mocno wyczulony na starość i mnie to bardzo porusza. A najmocniej porusza mnie kwestia krzywdy dzieci. Np. odpuszczam filmy, w których wiem, że będzie coś dotyczącego krzywdy dzieci, jakieś molestowanie, wykorzystywanie, albo np. poważne choroby itd. Wolę takich rzeczy nie oglądać, bo strasznie mi to potem siedzi na
Nie daje mi spokoju eksperyment Younga, czemu dopiero przy obserwacji cząstki zachowują się tak jak powinny?

To jedynie ma sens w przypadku symulacji, bo jeżeli coś nie podlega obserwacji/nic na taką cząstkę nie wpływa, to nie ma sensu na to tracić zasobów.

Dopiero gdy np. taki foton trafia do "naszej rzeczywistości" następuje nadanie mu parametrów, tak jakby trafiał w obszar roboczy, a wcześniej był po prostu elementem który można ale nie trzeba
To jedynie ma sens w przypadku symulacji, bo jeżeli coś nie podlega obserwacji/nic na taką cząstkę nie wpływa, to nie ma sensu na to tracić zasobów.


@Zielony_Ogr: No nie do końca. Po prostu cząstki zachowują się tak jak się zachowują - teorie naukowe nie muszą być zupełne i absolutnie opisywać rzeczywistości w taki sposób w jaki ona istnieje. Tzn - nie zawsze, nie kompletnie i nie dla wszystkich warunków prawdziwie. Patrz
@TrzezwyIrlandczyk: zaciekawiło mnie bardzo to co ostatnio Dragan powiedział, że wyjscie z superpozycji następuje w momencie obserwacji/interakcji z otaczającym taką cząstkę światem więc dla obserwatora z zewnątrz który nie jest z naszym wszechświatem w żaden sposób połączony nasz wszechświat też może się znajdywać w superpozycji czego efektem byłby właśnie wieloświat, bo efekty kwantowe nie zależą od rozmiaru jak dowodzą eksperymenty ale od samego faktu interakcji/obserwacji
Podsumowanie roku 2022, ściana tekstu i dużo prywaty, najbardziej emocjonalna w spoilerze na samym końcu. Nie trzeba czytać, jeśli kogoś nie interesuje.

Większość roku byłam w ciąży i w listopadzie urodziłam córeczkę.
- Starsza córka świetnie się rozwija, bardzo dużo mówi, wiele rzeczy potrafi nazwać, jej ulubionymi zabawkami są książki, co niezmiernie mnie cieszy.
- Początek roku spędziliśmy u szwagra po pożarze ukochanego domu. Części roślin nie udało się uratować, ale okazało
źródło: comment_1673130227b5BEZNBEJ7HPW8FYwRMlDL.jpg
Zastanawia mnie czemu w fantasy bohaterowie nie obejmują metod złodupców do walki z nimi. W wowie bez problemu mamy death knightów którzy walczyli z arthasem, warlocków i demon hunterów walczących z legionem itd.

Ale już np w takim warhammerze to jest absolutnie zło vs dobro, nie ma
dobrych czarnoksiężników walczących ze złymi czarnoksiężnikami.
A przynajmniej nie z perspektywy ludzi, bo jacyś tam elfowie mają swoich czarnoksiężników w 40k ale u ludzi czarnoksięstwo
@Uuroboros: Doktryna. Jeśli cała twoja wiara, która jest jednocześnie spoiwem łączącym ludzi, opiera się na walce ze złem, a zło opiera się na mocach określanych jako demoniczne, to przejęcie demonicznych mocy w służbie dobra jest herezją. Herezją, która podzieli, a przez to osłabi rzekome dobro.
@Uuroboros: Ale to przecież jak najbardziej istnieje. W większości settingów DnD znajdziesz dobrych demonologów dogadujących się z diabłami czy więżących demony, niekoniecznie dobrych ale chociaż neutralnych nekromantów służących dobru, etc.

Natomiast w Warhammerze jest wielokrotnie powtarzane, że żaden człowiek nie zdoła kontrolować Dhar bez poddania się korupcji. Nawet jeśli tworzy czarną magię tylko przypadkiem przy okazji eksperymentów z wieloma wiatrami. Więc dobrzy czarnoksiężnicy się zdarzają, ale jest to krótkotrwała anomalia (
Mam coś dzisiaj potrzebę uzewnętrznienia,
a byłem dzisiaj w dwóch miejscach,
do których chodzę, aby poukładać głowę.

To jest zakręt rzeki. Gdy nie było wałów, tylko dziko zarośnięte brzegi, witałem tam wiosnę z aparatem
w dłoni. Nie wycięli jednak wszystkiego. Teraz co roku chodzę tam z synem, gdy pojawia się czosnek niedźwiedzi. Obsypuje całe połacie runa (jest dość ubogie, bo drzewa tam tworzą wielką kopułę), a przy babrzysku często słuchać dzięcioły.

Po
źródło: comment_1673123846PU6LDjTIOWI6wrwFsQd32l.jpg
#anonimowemirkowyznania
Jestem przytłoczony przez życie. Od kilku lat nie zmienia się nic a każdy dzień wygląda tak samo. Pracuje zdalnie w #korpo ale nie IT więc zarobki słabe (ale powyżej średniej). Przez 8h robię to co trzeba a potem zmieniam laptopa na prywatnego i przeglądam internet aż do późnego wieczora. I tak codziennie. W weekendy "odpoczywam" bo jestem dziwnie zmęczony całym tygodniem i znów przeglądam neta całymi dniami. Nic się w moim
źródło: comment_1673091791GR4x729tiGOLWQ1iA6OCur.jpg
Marcelino Chleb i Piwo: @Jestem_Imfortmatykiem_hehe: sam kiedyś myślałem podobnie, gdyż pochodzę z robackiej rodziny. Niestety, taka jest prawda. Koszty życia obecnie galopują, a koszty zakupu nieruchomości już całkiem odleciały. Dlatego 5k netto (7k brutto) w wojewódzkim to dobre pieniądze jedynie dla kogoś, kto ma już jakąś nieruchomość. Dla singla bez odziedziczonego w spadku mieszkania spoko życie w wojewózkim zaczyna się wg mnie od jakichś 10k brutto. Jak masz drugą połówkę
@PiesPat: x ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎ ︎︎d
Jak masz gębę mniej niż 5/10 i nie idzie ci z kobietami to mam sposób jak to zmienić.

Jest tu sporo ogarniętych gości. Co średnio lub dobrze zarabiają.

Uzbieraj na mieszkanie, gdzieś blisko uniwersytetu w mieście, lub jakiegoś dużego zakładu pracy gdzie jest duże zapotrzebowanie na mieszkania.
I wynajmuj studentkom lub młodym kobietom singielkom na pokoje,
Podrywaj i ruchaj. A jak będzie odmowa to wypad. I następna.
To samo jak sprowadzi sobie
W tym kraju możesz zrobić wiele rzeczy podłości, przekrętów, możesz być najgorszym #!$%@?, Polacy ci wszystko wybaczą, ale jednego ci nie wybaczą.

Tego, że nie chcesz pracować dłużej niż 8 godzin dziennie, żeby żyć na jakimś poziomie.

To jest zbrodnia nie do wybaczenia.

Na godne życie i miano człowieka zasługuje tylko osoba , która haruje minimum te 12 godzin dziennie z sobotami przez wiele lat i codziennie pada na pysk z wycieńczenia.
Do niczego nie namawiam.
Ale nie ma nawet cienia szansy żeby cokolwiek się zmieniło w polityce w Polsce ale i na świecie to też bardzo podobnie działa bez akcji jak to zrobili Francuzi w rewolucji francuskiej używając tych gilotyn.

Żadne głosowania nie pomogą.
Taki Korwin, mentzen, Braun, Kukiz, Tusk , obajtek, Kaczyński,
Dosłownie każdy kogo widzicie w telewizji i internecie, radiu, jest tam bo pozwolono mu być szerzej znanym.
Każdy ma tam
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Ej no dobra jak laska ma wymagania to jest wszystko ok i jest akceptowalne. Ale jak ja mam wymagania co do jej statusu obyczajowo-społecznego to jeden wielki ,,trzaskowski,, dupy.

Stwierdźmy, że powiedziałem dla ironii, wręcz beki, że jako chłop, który ma własny dom, działkę i trochę ziemi i w miarę ok pracę (tyle, że pracuje po 250-300h/mies. i jestem czasami ubrudzony) to wymagam żeby moja ,,księżniczka ( ͡° ͜ʖ ͡
W życiu każdego janusza biznesu przychodzi moment w którym mu #!$%@?. Zaczyna podnosić ceny ponad normalny poziom, zaczyna cisnąć pracowników, zaczyna ucinać z pensji pracownikom, zaczyna być niegrzeczny dla klienta (zazwyczaj olewanie)

Ja rozumiem że przychodzi wypalenie, już można nie mieć tak dużej energii do robienia w kółko tego samego ale jeśli nagle coś się u janusza przepala w głowie bo zamarzyło mu się 20 razy wakacje w roku i 10 aut