Wpis z mikrobloga

W życiu każdego janusza biznesu przychodzi moment w którym mu #!$%@?. Zaczyna podnosić ceny ponad normalny poziom, zaczyna cisnąć pracowników, zaczyna ucinać z pensji pracownikom, zaczyna być niegrzeczny dla klienta (zazwyczaj olewanie)

Ja rozumiem że przychodzi wypalenie, już można nie mieć tak dużej energii do robienia w kółko tego samego ale jeśli nagle coś się u janusza przepala w głowie bo zamarzyło mu się 20 razy wakacje w roku i 10 aut w garażu albo kolejne mieszkanie na wynajem.
I ja rozumiem że ktoś może po prostu chcieć tak żyć ale jednocześnie jak dąży do tego po głowach pracowników i klientów to #!$%@? mu w dupę.

#przemyslenia
  • 1