Powoli tracę nadzieję na znalezienie jakiejś pracy na tej wsi... ( ͡°ʖ̯͡°) Już nawet rodzice mi nie dają spokoju, dogadując na każdym kroku... Nie moja wina, że w promieniu 30 km od mojego domu jest 15 ofert pracy, z czego połowa dla kobiet jako sprzątaczka, a druga połowa w Niemczech albo w Belgii. I wiecie co? I jest mi naprawdę, kurde, przykro.
Zawsze mnie zastanawia jak niektórzy ( poza bananami których rodzice kupowali oceny czy sebixami co ubiegali się o średnią 2.0, by przejść dalej) tęsknią za szkołą. W dodatku polską szkołą, opartą na pruskim modelu edukacji, bo nie żyjemy w USA. Liceum to zajęcia 8-14/15, prace domowe, klasówki, kartkówki, nauczyciele mający w dupie, że zdajesz na maturze inne przedmioty niż ich święte, których uczą. Czasami dojazd zajmujący do godziny jak są korki. Wracanie
@Jarkendarion: w szkole by zdać nie trzeba było się praktycznie w ogóle uczyć, wystarczyło zbytnio nie wagarować. Jedynie przed maturą kilka miesięcy trzeba było przycisnąć by jakieś mieć wyniki, a poza tym luz. Lekcje najczęściej były do 13-14, także 5-6h. Z czego wiele lekcji spędzonych gadaniu, graniu na telefonie, czy też w piłkę na w-f. Po lekcjach wyjścia ze znajomymi. Pierwsze imprezy, alkohol, miłości, poczucie samodzielności i wolności przy jednoczesnym braku
Chcę zmienić branżę na IT. Od trzech miesięcy szukam pracy jako junior frontend developer, nie dostałem ani jednej niezautomatyzowanej odpowiedzi na CV. Dostaję tylko zwrotkę "dziękujemy za udział w rekrutacji" i cisza.
O co tu chodzi? To są jakieś lewe ogłoszenia? Wyłudzanie danych? Złożyłem jakieś 100 aplikacji.
@karetpoker: nie potrzeba nowych frontend developerów. Jest sporo bezrobotnych programistów po zwolnieniach i firmy nawet nie patrzą na osoby bez doświadczenia. Słyszałeś media, które mówiły, że brakuje w Polsce 100k programistów? Kłamały. Przykro mi, pociąg odjechał, a kilka stacji później się wykoleił. Teraz ludzie raczej uciekają z IT.
@janciopan: chodziło mi o to, że bliżej do masowej ucieczki niż do masowego napływu świeżej krwi. Jasne, że większość osób walczy, bo co ma zrobić jak całe doświadczenie mają jako programiści, ale znam niejedną osobę co pracy szuka po po kilka miesięcy - pół roku (front). Myślę, że część może szukać jeszcze dłużej.
Jak radzą sobie ludzie mieszkający w dużych miastach, którzy zarabiają najniższą krajową? Weźmy za przykład studenta, który nic nie dostaje od rodziców i musi sam wynająć lokum i zarobić w takiej np. Warszawie czy Krakowie na siebie. Nie dostaje też stypendiów naukowych, bo zamiast na naukę poświęca czas na zarabianie.
Albo ktoś świeżo po studiach na przeciętnym kierunku jako jakiś total junior w swojej branży za minimalną. Przecież ktoś taki nawet sobie
Czy znacie jakiegoś prywaciarza, który musiał zamknąć biznes albo wrócić na etat? Mam wrażenie, że każdemu, jakiego znam biznes idzie super i kosi kupę hajsu.
@Ostrzegam_Was_Nie_Dajcie_Sie: znam, znajomy musiał zamknąć knajpę w trakcie pandemii. W rodzinie wujek miał firmę budowlaną i był podwykonawcą na budowie. Główny wykonawca się #!$%@?ł i nie zapłacił wujkowi zaległych faktur -> musiał ogłosić upadłość.
Wszyscy zgodzimy się, że do IT idzie bardzo dużo osób z problemami. Ludzie typu kujony, słabe umiejętności społeczne, wycofani, z kompleksami, problemy z asertywnością itp. Gdy trochę popracują w tym IT albo czasem dzieje się to już na studiach zaczynają mieć bardzo duże ego i wywyższać się nad resztą "nie-IT". Jednak te ich problemy nadal siedzą głęboko w nich i efekt tego widzimy teraz gdy IT przestało być spokojnym miejscem dla takich
@FedoraTyrone: ale #!$%@?. Nigdzie poza wykopem nie spotkałem tych "ludzi z IT z problemami, wywyższających się nad ludźmi nie-z-IT". Żyjecie w jakimś wymyślonym świecie, który nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Kiedy dla was jest junior mid senior? I jakie zarobki?
Dużo się czyta o umiejtnsocih i że ktoś po roku umie więcej niż ktoś po 3 latach
Ew że to lata doświadczenia dużo pokazuja
Aczkolwiek nawet jak ktoś siedzi 4plus lat to raczej dociagnie się do 10k netto I odwrotnie Jak ktoś umie dużo ale ma ok 2 lat exp to raczej nagle nie dostanie skoku w wynagrodzeniu że 25k
@elozapiekanka: senior to nie tylko skill techniczny. To również, a nawet przede wszystkim osoba, która jest w stanie podjąć decyzje i wziąć za nią odpowiedzialność, umie negocjować z biznesem, jest w stanie uczyć juniorów oraz ma doświadczenie, bo spotkała się już z różnymi sytuacjami. Jeśli tylko klepiesz kod, to będziesz midem. Możesz być zajebistym midem, ale na samych skillach technicznych ciężko będzie przeskoczyć na seniora. Oczywiście nie mówimy o etykiecie za
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jak teraz dostać pierwszą pracę w marketingu? Chciałem się przebranżowić i iść w kierunku SEO/PPC. Ogarnąłem sporo wiedzy i zrobiłem jakieś portfolio z case study, powysyłałem CV i nic z tego. Ofert praktycznie brak, a jak są to rok doświadczenia wymagają, też wysyłam na takie ale również brak odzewu. Z tego co słyszałem od znajomych to nie powinno być ciężko, bo niektórzy dostawali pierwszą pracę mając 0 wiedzę jeszcze
czy ktoś pracujący w banku / finansach mógłby się podzielić, jak wygląda praca w tzw. back-office? czy są tam stanowiska, które nie wymagają specjalistycznych umiejętności IT? czy jest szansa w czymś takim zacząć, bez doświadczenia, potrafiąc ang. + excel + chęć do nauki?
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Gdzie szukać pracy biurowej bez większych umiejętności? Do korpo gdzie rzekomo wystarczą jakiekolwiek studia Excel i angielski na rozmowach oprócz testów z excela i sprawdzania poziomu angielskiego dopytują o trudne zagadnienia finansowe, na których ulewam każdą rozmowę i robię z siebie tylko debila, już nie wspominając o absurdach takich jak 4 etapy rekrutacji, testy osobowości itp. Na stanowiska typu pomoc/asystent biurowy nikt nawet nie oddzwania na wysłane CV, do
@mirko_anonim: obecnie nigdzie. Jeszcze niedawno rzeczywiście do korpo wystarczył angielski, excel i status studenta, sam tak zaczynałem, ale obecnie firmy raczej zwalniają niż zatrudniają więc póki kryzys się nie skończy może być ciężko. Nie pozostaje nic poza spamowaniem cv i liczeniem na szczęście.
Kiedy na tym tagu skończy się szerzenie mitomanii?
Największa, zatrudniająca najwięcej programistów i najbardziej prestiżowa kontraktornia w Polsce - ma widełki 18 000 - 21 600 zł netto b2b dla seniora
W polsce sufit dla senior deva to 20-22k netto b2b. Jeżeli tyle zarabiasz i nie możesz wskoczyć na 25 - 30k netto b2b to nie dlatego, że jeśteś słaby. Nie pałuj
szukając informacji o #budda trafiam na całą masę komentarzy że hurr durr to jak najbardziej możliwe żeby zarobić kilkanaście tysięcy miesięcznie w call center i co chwilę trafiam na komentarz w którym ktoś twierdzi że sam za jakieś wciskanie kitu dorabiał się tysięcy złotych dziennie. Na studiach sam pracowałem w call center, ale miałem umowę zlecenie na minimalną, a jakiekolwiek premie które nam wpadały to przede wszystkim za wyniki, też na sprzedaży
@michalxd21: ja znam 2 osoby, ale ważne zastrzeżenie. To było scamerskie call center, gdzie miałeś płacone od sprzedaży trefnych usług (ubezpieczenia, zaproszenia na badania etc). Szło tam zarobić ponad 10k, ale płaciłeś za to swoją moralnością.
Czy jest sens wysyłać CV nie na konkretne stanowisko, tylko ogolnie na maila HR firmy, z jakimś tekstem, że chcialbym dołączyc do firmy na jakiekolwiek staowiska na ktorym moga sie przydac takie i takie umiejetnosci, lub cos w tym stylu?
Chce zaaplikować do korpo, ktore na swojej stronie w zakladce "Kariera" nie ma konkretnych ofert, tylko jest podany mail do hr