Podsumowanie roku 2022, ściana tekstu i dużo prywaty, najbardziej emocjonalna w spoilerze na samym końcu. Nie trzeba czytać, jeśli kogoś nie interesuje.
Większość roku byłam w ciąży i w listopadzie urodziłam córeczkę. - Starsza córka świetnie się rozwija, bardzo dużo mówi, wiele rzeczy potrafi nazwać, jej ulubionymi zabawkami są książki, co niezmiernie mnie cieszy. - Początek roku spędziliśmy u szwagra po pożarze ukochanego domu. Części roślin nie udało się uratować, ale okazało się, że monstera jest niezniszczalna i rośnie jak szalona nadrabiając to, co się spaliło. - W połowie roku wyprowadziliśmy się z ukochanego domu do innego miasta. Ciężka to była (i nadal jest) zmiana. Jedna z najgorszych decyzji w moim dotychczasowym życiu. - Nie wiedzieliśmy co chcemy zrobić z domem po remoncie: sprzedać czy wynająć. Przez to dom stał pół roku pusty. Jakie to wszystko było smutne to tylko ja wiem. Finalnie idzie na wynajem. - Jest to niestety pierwszy rok, w którym nie napisałam żadnego listu... - … ani nic kreatywnego. Zeszyt jest już jednak schowany w szafce przy „łóżku” i tylko czeka, aż go zapełnię bzdurami, które przychodzą mi do głowy. - Przeczytałam tylko dziewięć (!) książek, w tym jeden komiks. Najlepszymi pozycjami były te napisane przez Richarda Osmana, które oceniłam na dziewięć gwiazdek każdą i polecam na comfort reading. Nadal ilość przeczytana w tym roku to karygodny wynik i nie pomaga fakt, że mam parę pozycji rozpoczętych (w tym jeden komiks). Zwłaszcza, że... - … kupiłam 157 książek, większość dla dzieci. Część z nich to pakiety, więc podejrzewam, że pojedynczych pozycji jest około 300, ale znajdują się wśród nich również „podręczniki” i „ćwiczenia” do edukacji wczesnoprzedszkolnej. - Oprócz inwestowania długoterminowego, zaczęłam spekulować. Sama nie mogę w to uwierzyć, ale zaczęłam również shortować Teslę – z lewarem – po tym jak pan Elon się kompletnie odkleił i rozpoczął projekt bycia CEO-trollem Twittera. Przyniosło mi to największy przypływ gotówki w mniej niż 24 godziny od mojego początku na T212. Easy money, dziękuję panie Elon. 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ - Starałam się jak tylko mogę dbać o swoje przyjaźnie z Nottingham i w sumie dość regularnie udawało mi się spotykać z ludźmi, na których mi zależy. Niektóre odwiedziny były ponadprzeciętnie emocjonalne,
@hitherto: Wiem o czym mówisz, bo mam wszystko co było/jest dostępne na rynku dla dwu- i trzylatków, oraz całkiem sporo dla czterolatków :D Więc proszę podaj mi wiek, który Ciebie interesuje, jak wiele czasu dziennie, tygodniowo lub miesięcznie będziecie poświęcać na te ćwiczenia oraz czy jest coś szczególnego, co chciałbyś rozwijać u dziecka. Wszystkie zestawy podręcznik + ćwiczenia dla edukacji wczesnoprzedszkolnej mają teczki artystyczne, więc to będzie w każdej. Jak zawęzisz
@aczutuse: Aktualnie mama na pełen etat ( ͡°͜ʖ͡°) A wcześniej kontroler finansowy w grupie spółek notowanych na giełdzie w UK, więc nie narzekałam i stąd teraz dłuższa planowana przerwa :P Jak chcesz wiedzieć dokładnie zarobki to napisz priv :)
@aczutuse: Brzmisz jak troll, ale odpowiem. Tak, żyję w UK. Mój mąż zarabia niemało, jest kierownikiem sieci aptek. Nie mam pojęcia kim będą moje córki, to będzie ich wybór, ale będę je wspierać, jak tylko będę mogła. :) P.s. Podziwiam programistów, koledzy ze szkoły myśleli, że też będę, kiedy jeszcze nie było to tak popularne jak dzisiaj, ale życie chciało inaczej :P W czym programujesz? Jaki rodzaj klienta?
Większość roku byłam w ciąży i w listopadzie urodziłam córeczkę.
- Starsza córka świetnie się rozwija, bardzo dużo mówi, wiele rzeczy potrafi nazwać, jej ulubionymi zabawkami są książki, co niezmiernie mnie cieszy.
- Początek roku spędziliśmy u szwagra po pożarze ukochanego domu. Części roślin nie udało się uratować, ale okazało się, że monstera jest niezniszczalna i rośnie jak szalona nadrabiając to, co się spaliło.
- W połowie roku wyprowadziliśmy się z ukochanego domu do innego miasta. Ciężka to była (i nadal jest) zmiana. Jedna z najgorszych decyzji w moim dotychczasowym życiu.
- Nie wiedzieliśmy co chcemy zrobić z domem po remoncie: sprzedać czy wynająć. Przez to dom stał pół roku pusty. Jakie to wszystko było smutne to tylko ja wiem. Finalnie idzie na wynajem.
- Jest to niestety pierwszy rok, w którym nie napisałam żadnego listu...
- … ani nic kreatywnego. Zeszyt jest już jednak schowany w szafce przy „łóżku” i tylko czeka, aż go zapełnię bzdurami, które przychodzą mi do głowy.
- Przeczytałam tylko dziewięć (!) książek, w tym jeden komiks. Najlepszymi pozycjami były te napisane przez Richarda Osmana, które oceniłam na dziewięć gwiazdek każdą i polecam na comfort reading. Nadal ilość przeczytana w tym roku to karygodny wynik i nie pomaga fakt, że mam parę pozycji rozpoczętych (w tym jeden komiks). Zwłaszcza, że...
- … kupiłam 157 książek, większość dla dzieci. Część z nich to pakiety, więc podejrzewam, że pojedynczych pozycji jest około 300, ale znajdują się wśród nich również „podręczniki” i „ćwiczenia” do edukacji wczesnoprzedszkolnej.
- Oprócz inwestowania długoterminowego, zaczęłam spekulować. Sama nie mogę w to uwierzyć, ale zaczęłam również shortować Teslę – z lewarem – po tym jak pan Elon się kompletnie odkleił i rozpoczął projekt bycia CEO-trollem Twittera. Przyniosło mi to największy przypływ gotówki w mniej niż 24 godziny od mojego początku na T212. Easy money, dziękuję panie Elon. 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
- Starałam się jak tylko mogę dbać o swoje przyjaźnie z Nottingham i w sumie dość regularnie udawało mi się spotykać z ludźmi, na których mi zależy. Niektóre odwiedziny były ponadprzeciętnie emocjonalne,
#podsumowanieroku #przemyslenia #inwestujzwykopem #alzheimer #elonmusk #ksiazki #czytajzwykopem
Zdjęcie zrobione w Sylwestra roku 1995 lub 1996. Na zdjęciu ja z babcią, jaką chcę pamiętać.
@Przytulnie: xD No w końcu ktoś kto przeczytał mniej ode mnie!
ja se jestem programistą15k