Wpis z mikrobloga

Mam coś dzisiaj potrzebę uzewnętrznienia,
a byłem dzisiaj w dwóch miejscach,
do których chodzę, aby poukładać głowę.

To jest zakręt rzeki. Gdy nie było wałów, tylko dziko zarośnięte brzegi, witałem tam wiosnę z aparatem
w dłoni. Nie wycięli jednak wszystkiego. Teraz co roku chodzę tam z synem, gdy pojawia się czosnek niedźwiedzi. Obsypuje całe połacie runa (jest dość ubogie, bo drzewa tam tworzą wielką kopułę), a przy babrzysku często słuchać dzięcioły.

Po prawej natomiast zaczyna się park, który ma świetne alejki na rolki. Do tego w głębi rozlewa się starorzecze, które jest dla mnie bombą emocjonalną.

#wspomnienia #samotnosc #depresja #feels #przemyslenia
Pobierz
źródło: comment_1673123846PU6LDjTIOWI6wrwFsQd32l.jpg
  • 2