Rozwala mnie jaki człowiek ma śmietnik w głowie na codzień. Postanowiłem się wziąć poważnie za pracę, telefony na tryb samolotowy, przeglądarki wyłączone, puściłem szum browna + rain i 2 godziny pracy z jedną przerwą na kilka kroków po biurze. Mózg się zachowuje jak uzależniony, po 10 minutach już by chciał sprawdzić co na wykopku, może jakiś newsik na messengerze etc albo ucieka myślami np do serialu który oglądałem. Spodziewałem się tego i
#anonimowemirkowyznania
Hej. Chciałbym opisać problem, z którym się mierzę a nie do końca wiem czy to się pod coś klasyfikuje, może to się jakoś nazywa, może ktoś też tak ma?

Zauważyłem, że chodząc do szkoły/na studia na jakichś zajęciach typu matematyka, analiza matematyczna zazwyczaj sytuacja jest podobna. Od podstawówki, przez gimnazjum i technikum, aż po studia - pojawia się nowy temat, niektórzy podłapują od razu odpowiadając na pierwsze pytania nauczyciela, niektórzy raczej
@AnonimoweMirkoWyznania: 1. Rożnie ludzie uczą się w różny sposób / niektórzy mogli wcześniej mieć styczność z tematem lub najzwyczajnej mają korepetycje / nauczyciel nie tłumaczy w sposób, który dociera do Ciebie
2. Nauczyłeś się programować pewnie sam, co potwierdza to co napisałem w pkt1
3. Nie istnieje jeden rodzaj inteligencji oraz inteligencja nie równa się mądrość .
4. Mordo taka porada popracuj nad tym żeby mieć #!$%@? bo próbujesz na siłe
#anonimowemirkowyznania
Mam w głowie gonitwę myśli, czuję jakby cały czas grał mi w głowie koncert techno. Mam problemy z :
-pamięcią(mówię jakąś rzecz 3 razy bo nie pamietam,że już to mówiłem)
-koncentracją- czytam coś 5 razy żeby zapamiętać
-jestem trochę tępawy- mam problemy z wymyślaniem najlepszych rozwiązań na najprostsze problemy Np. Jadę autem i muszę się minąć z innym autem i zawsze ustawię się strasznie nielogicznie. Wszystko wymyślam naokoło.
-szukam teraz pracy
Kalejdoskop #71 - Skupienie, produktywność, działanie w zgodzie ze sobą
Ten sam newsletter, ale za każdym razem inny :-)

Cześć!
Często, gdy myślimy o rozwoju i udoskonalaniu, mamy w głowie “co muszę dodać, aby to osiągnąć?”. Jednak w rzeczywistości postęp jest nierzadko osiągany przez odejmowanie, a nie dodawanie. Gdy tylko dodajesz, może dojść do przebodźcowania, możesz zacząć czuć dyskomfort i natłok czynności. Być może trzeba zrezygnować np. z kilku aplikacji, trackerów picia
Pobierz
źródło: comment_1656234108eSpoE8xlxdwOjMb1Ougqwz.jpg
#anonimowemirkowyznania
Jestem "sową" czyli osobą która prowadzi wieczorny tryb życia. Zawsze wtedy uczyłem się do egzaminów, czytałem książki, pisałem pracę inżynierską itp.
Od 6 miesięcy jestem w pierwszej pracy biurowej (do tej pory dorywczo McDonaldsy itp.), mam pracę zdalną i mam problem : w dzień potrafię skupić się w 50-60%. Często mam wrażenie że się rozpraszam, że ściany są ciekawsze niż to co robię i niestety często odrywam się od pracy. Natomiast
@AnonimoweMirkoWyznania: Nic z tym nie rób i zaakceptuj, że jesteś wydajny na 60%, wielu ludzi jest wydajnych na 15% xD. Ewentualnie zrób sobie ustawienie gdzie pracujesz w pozycji leżącej [jak na zdjęciu].

Ewentualnie jakieś proste rzeczy, typu chodzenie spać o tej samej godzinie przez cały tydzień. Nie świecenie sobie w oczy urządzeniami elektronicznymi po zmroku. Aktywność fizyczna w ciągu dnia. Ograniczenie kawy.
Pobierz
źródło: comment_1655636710u5hn1r6U9UaqCJsGouZN2I.jpg
@inny_89: Ostatnio dowiedziałem się z grupki na discordzie o czymś takim jak zone 2 training, czyli bieganie wolno, ale długo (45-90 minut) https://www.trainingpeaks.com/blog/zone-2-training-for-endurance-athletes/
Chyba faktycznie to dobry sposób.

No, co do instrumentów prawda. Z tego co ostatnio czytałem na wiki to warto się też uczyć języków:
https://en.wikipedia.org/wiki/Neuroscience_of_multilingualism#Brain_plasticity_in_multilingualism
https://en.wikipedia.org/wiki/Neuroscience_of_multilingualism#Structural_plasticity

@sarenq tak, języki to ewidentnie dobry sposób.

Co do tego biegania to znowu mam pewne wątpliwości (przyznaje, że jeszcze nie przeczytałem tego co zalinkowales i jeżeli tam jest odpowiedź to przepraszam).
Otóż trening aerobowy jest bardzo stresogenny dla mężczyzn. Stres wyzwala kortyzol, kortyzol ubija nam testosteron.
Testosteron znowu może wpływać na naszą umiejętność skupiania się i klarownego myślenia (oczywiście wpływa na milion innych rzeczy).
Ostatnio wyczytałem w książce Dobropolskiego "Ketoza²", że najlepszy
Mirki co o tym myślicie, wszystkie te rzeczy. Ogólnie najlepiej do tego podejść tak żeby porobić dokładne badania wszelkie i krwi, mieć wyrównaną dietę i wtedy wiedzieć jak wypadnie stosowanie takich "boosterków" na jakiś krótko czas? Czy raczej to się włącza do diety na stałe? Ktoś z was coś stosuje, macie jakieś takie plany dopalaczowe? ;D

większe libido

catuaba, roślina którą się zmieloną parzy, i po kilku godzinach jest widoczne oddziaływanie i
@interpenetrate: D3 (dawka na podstawie badań krwi), omega3, kreatyna 5g, zbilansowana dieta, reszta do #!$%@?. Takie rekreacyjne branie ALCARu na "brain fog" też nie ma sensu, suplementy dobierasz w zależności od potrzeb.

Z rzeczy, które są legalne i działają na pobudzenie yoha, sally, kofeina. A mają relatywnie niewiele sajdów w rozsądnych dawkach. Na sen u mnie sprawdza się melatonina, ale też na poziomie placebo. Boostery libido i testosteronu to strata kasy,
@interpenetrate: wiadomo że jak będziesz wyspany, z dopięta dieta, regularny sport cardio i ciężary to wszystko lepiej będzie działało, no i najlepiej się nie stresować

No i te grzyby mogą nieźle w głowie pomieszać na Reddit ludzie piszą że po lions manę mają skutki uboczne

Też nie wszyscy dobrze reagują na duże dawki omega 3 w suplementach i wtedy działa mocno depresyjne

ogólnie dobrze napisane ale raczej nie warto wszystkiego na
#anonimowemirkowyznania
Jak wprowadzić swój mózg na wyższe obroty? W młodości mogłem się uczyć ścian tekstu na pamięć, w ciągu dnia, po nocach i było okej. W dorosłym życiu przyjdzie mi przeczytać coś dłużej niż 10 minut i już jestem znużony. Ciekawa sprawa, że w młodości kompletnie nie rozumiałem czego się uczę i wszystko było na pamięć lub według schematów. Im jestem starszy tym bardziej dociera do mnie co czytam/słyszę, tak jakbym poprawiał
Pobierz
źródło: comment_1637949761oSEeapZrgQT7vUdYpBgYIA.jpg
#anonimowemirkowyznania
Zawsze miałem lajtowe podejście do nauki.
Do maturki się nie uczyłem -> zdałem i to z wysokimi wynikami mimo szybkiego przejrzenia repetytoriów przed egzaminami
Dziś jestem na studiach humanistycznych - właściwie powtarzam 2 rok
Bardzo chciałbym wdrożyć się w ten tryb nauczania tylko brakuje mi jakiegoś kopa/motywacji
Mam stabilną dobrze płatną prace, lajtowe życie, ale problem jest tego typu że siadając do książki/skryptu (które mnie ciekawią) po 10 minutach przeglądam wykop/allegro/yt
#anonimowemirkowyznania
Zauważam u siebie od dłuższego czasu coraz większe problemy z koncentracją, zapamiętywaniem. Szybko zapominam to, o co ktoś mnie prosił, rzeczy do zrobienia, przeczytane teksty itp. Przeszkadza mi to mocno, utrudnia relacje z ludźmi, gorzej przez to pracuję, czuję jakbym miał jakąś "mgłę" mózgową jak to określają. Na pewno jest to po części wina bezmyślnego i za długiego siedzenia przed kompem, ale nie wiem czego jeszcze. Co zrobić, żeby zniknęło? Co
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@typeczek: w moim przypadku to tylko regularność się sprawdza chyba. Jak czytałem sztywno 1-2h dziennie to nie miałem problemu, jak zrobiłem miesiąc przerwy to często odpływam myślami przy pierwszej stronie. Plus medytacja wspomaga koncentrację