✨️ Obserwuj #mirkoanonim
To nie świadomość generuje myśli, robi to nieświadoma część mózgu, podobnie jak LLM. Nasza świadomość jedynie obserwuje ciąg myślowy proponowany przez podświadomość. W jednym odcinku czasowym widzimy jedynie urywek tego krajobrazu. Podświadomość może proponować nam jakieś tematy, świadomością decydujemy czy wejść w to głębiej, gdy jest akceptacja świadomości nieświadoma część mózgu drąży temat przeszukując sieć neuronową, ale gdy jest pusta to nic z tego nie będzie, z pustego i salomon nie naleje. Czasem w świadomości w ogóle nie widać procesu myślowego nieświadomej części mózgu, wtedy jesteśmy jak bioroboty na autopilocie, reakcje mimowolne, bardzo częste u pustych głów nie skalanych myśleniem.
#sztucznainteligencja #mozg #neuronauka

  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mózg podczas znieczulenia ogólnego/narkozy jest dalej od stanu w którym znajduje się mózg martwy niż mózg podczas normalnego stanu czuwania, a mózg podczas normalnego stanu czuwania jest dalej od stanu w którym znajduje się mózg martwy niż mózg pod wpływem DMT, LSD czy psylocybiny.

Metabolicznie, z punktu widzenia aktywności mózgu, narkoza zwiększa ogólną aktywność mózgu, podczas gdy psychodeliki zmniejszają ogólną aktywność mózgu.

Znieczulenie ogólne:

"When
well_being - Mózg podczas znieczulenia ogólnego/narkozy jest dalej od stanu w którym ...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@well_being: W koncu cialo, w tym mózg, to kajdany dla duszy, które mają ją ograniczyć do Fizycznosci. Nic wiec dziwnego, że ograniczenie dzialania mózgu powoduje, że widzisz więcej.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jako #przegryw o wiele bardziej wolałbym być ponadprzeciętnie inteligentny niż być chadem. Co mi z bycia chadem skoro i tak jestem introwertykiem, nie lubię imprez, wolę siedzieć w domu i nie podobają mi się atencyjne julki z napompowanymi ustami?

Zawsze mi imponowali ludzie z dużą wiedzą, inteligentni, błyskotliwi, łatwo ogarniający nowy temat, typ pracoholika. Inaczej mówiąc sam chciałbym taki być ale mam wrażenie, że jestem po prostu za tępy. Tak jak wyglądu nie da się zmienić, tak samo ja się dołuje tym że nie da się zwiększyć inteligencji. Chciałbym być takim typem co się zaszyje w domu i wałkuje jakieś tematy i potem jest kozakiem w jakiejś dziedzinie, potem zarabia dobry hajs i ma wywalone na wszystko. Uwielbiam pewność siebie, która bierze się z tego co umiesz i jak inteligentny jesteś. Sam mam pracę biurową (umysłową) ale:

- nie mam skomplikowanych zadań a mimo to dłużej niż innym zajmuje mi ich zrobienie, często panikuje jak jest coś nowego albo napotykam jakieś trudności, często muszę pytać o różne rzeczy, prosić o pomoc
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jako #przegryw o wiele bardziej wolałbym być ...

źródło: f356f1f75142715f145972de82a81fdf4d394c30c26e0809622e73a796c9e38f

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim:
Nie ma większego przegrywu niż bycie bardzo inteligentnym ale poprzez zrządzenie losu, brak pewności siebie, otaczających ludzi, socjalizację, zostajesz zmuszony do pracy z sebixami na równym stanowisku aby przeżyć.
  • Odpowiedz
Im jestem starszy tym czas wolniej płynie. A koło 22-30 lat to właściwie zwolnił tak ze 2-4 razy.
Dosłownie oszukuje swój mózg robiąc rzeczy spektakularne a mózg myśli że walczy o przetrwanie więc więcej analizuje i jest bardziej uważny i obecny w danym momencie. Przez to wygrywam i mi życie zwalnia i mam kilka pieczeni na jednym ogniu.

Najszybciej minął okres 4-17 lat potem trochę wolniej 17-22 lat
Nic nie dzieje się przypadkowo.
Wychowałem się na skraju wsi z dala od sebiksow z centrum wioski,wokół domu tylko łąki i pola zbóż, kombajny, wozy drabiniaste, strumyki, mili sąsiedzi i spokojni koledzy,
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@adamsowaanon: zwolnił? Moje osobiste wrażenie jest inne. Do 25 roku życia, tej ćwiartki, czas się wlókł. Pewnie, z roku na rok wchodziłem na kolejny "schodek". Dopiero gdy miałem postawić stopę na 25, zorientowałem się, że nie ma już schodów. Jest tylko przepaść. Od "ćwiartki" czas leci mi ja posrany. Jeszcze wczoraj miałem 28 lat, a dziś już jestem w wieku chrystusowym.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Padają pytania jak wyjść z przegrywu, co zrobić gdy ma się fatalną mordę, nigdy nie trzymało się za rękę... moim zdaniem trzeba wejść 100% w nerd mode. Zainwestować wszystko w umysł. Czytać, szkolić się, ćwiczyć umysł - wszystko to co pozwoli ci być lepszym, mieć większą wiedzę, być przytomny, lepiej analizować no i najważniejsze mieć lepszą pracę. Nie marnować czasu na bezsensowne rzeczy tylko na takie, które ci przyniosą korzyść w przyszłości. Sprawdzić co cie interesuje i co może przynieść korzyść. Sprawdzić szkolenia/zajęcia w okolicy, szkolenia online (Udemy i te inne). Przede wszystkim zainwestować w języki obce bo to na pewno się przyda i coś ścisłego. Poza tym inne rzeczy, które przyniosą ci wartość. Nie stymulować się głupotami, ani negatywnymi newsami - jak już się stymulować to nową wiedzą z danej dziedziny i pozytywnymi wiadomościami. Jeśli potrafisz marnować 10h na siedzenie na kompie i oglądanie głupot to spróbuj połowę mniej ale tylko na naukę. Odciąć się od negatywnych bodźców, pornografii, szukania laski czy powierzchownymi rzeczami. Scrollowanie fejsa nie przynosi ci żadnej wartości a potrafi zająć godziny. Odłożyć wszystko co cie otępia i przeszkodzi w rozwjou i mam tu na myśli alko%, który robi z twojego mózgu papkę i jeśli potrzebujesz to też #nofap. Dołożyć też #sport bo sport to odświeżenie dobry kop dla głowy i masz więcej energii żeby iść do przodu. Dieta żebyś nie czuł się ociężały. Wszystko żebyś nie miał brainfoga i żebyś czuł się jak po energetyku ale naturalnie sam z siebie. Trzeba zapomnieć o tym co było dotychczas. Zrobić reset. Odciąć się od szukania związków czy znajomych. Nie znaczy, że nie masz ich poznawać po drodze ale żeby nie zaprzątać tym sobie myśli i robić z tego cel życia i jak tego nie ma to nic nie robisz ze swoim życiem. Skoro da się marnować cały tydzień na bezsensowne siedzenie na kompie po pracy i picie piwa to wyobraż sobie, że skillujesz w każdy dzień. Mija tydzień, miesiąc, rok i nagle jesteś w czymś kozakiem i możesz powoli zaczynać rozdawać karty. Wiem, że to ci nie da mordy ani nie zwróci utraconej młodości ale da ci to dobre życie jak to dobrze wykorzystasz. To i tak dużo skoro jesteś na dnie. Co ci szkodzi? Najwyżej będziesz bogatym ale brzydkim gościem, który może sobie pozwolić na więcej niż przeciętni i nawet panny się znajdą - może lecące na hajs ale co z tego skoro to lepiej niż nie mieć nic, poza tym na przystojnych też lecą "za coś".


mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Padają pytania jak wyjść z przegrywu, co zrob...

źródło: maxresdefault

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach