Są tu może jacyś studenci lub absolwenci studiów #filologia zaocznych?

Jak z perspektywy czasu uważacie czy to był dobry pomysł czy jednak żałujecie wyboru i wolelibyście pójść na dziennie, żeby mieć więcej godzin z językiem, mniej nauki samodzielnej lub stwierdziliście, że nie tego oczekiwaliście? Czujecie że odstajecie z poziomem od osób po dziennych (to też oczywiście zależy bo na dziennych można się ślizgać z semestru na semestr)?

Cała otoczka kulturalno-językowa też
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To olbrzymie zdarzenie jest jeszcze w drodze i wędruje – nie doszło jeszcze do uszu ludzi, błyskawica i grzmot potrzebują czasu, światło gwiazd potrzebuje czasu, żeby je widziano i słyszano. Czyn ten jest im zawsze jeszcze dalszy niż gwiazdy najdalsze – a przecie sami go dokonali!


– Wiedza radosna, sekcja 125, tłum. Leopold Staff
#nietzsche #ksiazki #literatura #bog #filozofia #wiara
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tamagotchi: Nietzsche ogłosił śmierć Boga, ale pomylił obraz Boga z samym duchem.
To nie duch umarł. Umarł tylko jeden z ludzkich konstruktów, mitologiczny obraz boga zbudowany na miarę danej epoki.
  • Odpowiedz
Mirko, pytanie mam, a raczej zagwozdkę.
W starszych, polskich filmach bardzo często słychać zamiast litery "Ł", "L". Typu, zamiast powiedzieć zakład, powiedziano zaklad.

Kiedyś pewnego dziadka spytałem o to i powiedziałem mu, że moim zdaniem jest to spowodowane naleciałością rusycyzmu. On zaprzeczył i powiedział, że była wtedy taka moda, bo ludzie myśleli, że są wtedy bardziej zachodni. Podał przykład "francuscy".

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
abwgd - Mirko, pytanie mam, a raczej zagwozdkę.
W starszych, polskich filmach bardzo ...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@abwgd: To najbardziej typowy przykład gwary czy akcentu warszawskiego. Skąd to się wzięło to nie wiem, ale to charakterystyczne L kojarzy mi się przede wszystkim z Warszawą
  • Odpowiedz
zdanie


@abwgd: to nie jest kwestia "zdania." tylko tego, że historycznie tak je wymawiano (l tylnojęzykowe). To nasze obecne, zwykłe "ł" pojawiło się wśród chłopstwa i dlatego to sceniczne "ł" tak długo było uważane za bardziej prestiżowe i dlatego w kinie czy teatrze utrzymało się najdłużej. Nie ma to nic wspólnego z rusycyzmem.
  • Odpowiedz
¿Dlaczego w Polskim nikt nie stosuje odwróconych pytajników jak w Hiszpańskim? Wydają się całkiem przydatne kiedy chcesz zapisać pytanie nie zaczynające się od słów typu "czy" np.:

Pojedziemy w góry?

i

Pojedziemy w góry
kaspil - ¿Dlaczego w Polskim nikt nie stosuje odwróconych pytajników jak w Hiszpański...

źródło: double-exclamation-marks-spanish

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ciekawy pomysł na opowiadanie fantastyczne, w którym okazuje się, że nazwy wszystkich rzeczy tak naprawdę pochodzą od nazw własnych ludzi, którzy je znaleźli, wynaleźli albo ulepszyli.

W takim świecie zboczeniec to nie tylko słowo, ale prawdziwa osoba Zboczeniec, która jako pierwsza o tym pomyślała. Parapet to jest prawdziwy cieśla o imieniu Parapet, który żył w starożytności, był synem Okna i wnukiem Cieśla i dodał ten element do konstrukcji domu.

W tym świecie nie
mobutu2 - Ciekawy pomysł na opowiadanie fantastyczne, w którym okazuje się, że nazwy ...

źródło: kolarz1

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@mobutu2 no gorzej jakby sie trafił im jakiś filozof albo wynalazca i nazwał lub wymyślił więcej niż jedną rzecz xd
Ktoś kto żył na początku historii i np jako pierwszy wybrał się do lasu na grzyby i szedł po ścieżce wśród igliwia, sila rzeczy nazywajac nowo spotkane rzeczy, a potem to zdanie brzmiałoby wybrał się do lasu na las i szedł po lesie wśród lasu
  • Odpowiedz
czemu hiszpańskojęzyczni ludzie są przekonani o tym że każdy zna ich język? Dosłownie na wszelkich czatach, w grach i pochodnych gdzie nie ma dosłownie żadnej osoby której natywnym językiem mógłby być hiszpański a ci nawalają te swoje putasy z dopiskiem „jajaja”.
Niby można by było powiedzieć że każdy tak ma ze sobie pisze w swoim języku, ale tylko z hiszpańskim sie tak często spotykałem ze ludzie pisali w eter albo kierowali do
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lexico: Kończę Erasmusa w Brnie, na którym literalnie większość moich międzynarodowych znajomych okazała się w miarę proficient w rosyjskim. Rosyjski to nie tylko Rosja ale też kraje postsowieckie - chociażby te, z których pochodzili moi znajomi czyli Armenia, Gruzja, Azerbejdżan, Ukraina czy Kazachstan. Ba - wśród rosyjskojęzycznych znaleźli się też mój kolega z Włoch i koleżanka z Chorwacji xD Rosyjski straci na pewno prestiż i będzie go tracił przez lata,
  • Odpowiedz
@Patryk_z_lasu: w sumie skoro nie wiesz to ja bym w takim wypadku chyba celował bardziej w to, która kultura, kraj, ludzie, możliwości podróży, jakiegoś dorobienia czy pracy i cała taka otoczka mnie interesuje. Nie wyobrażam sobie czytania Dostojewskiego czy innej Achmatowej jeśli wiem, że mnie w żaden sposób nie interesuje to o czym pisali i jaki mieli wpływ na dalszą kulturę.

Osobiście wybrałbym rosyjską, ale dla mnie to język łatwiejszy,
  • Odpowiedz
Dlaczego niektóre grupy zawodowe, których praca mocno bazuje na głosie, wyróżniają się charakterystyczną dla danej grupy dykcją?

Grupa zawodowa, w której ludzie wysławiają się w bardzo podobny sposób, jakby mówiła to jedna i ta sama osoba. Podobna barwa głosu, tonacja, dobór słów, prędkość wypowiedzi, przeciąganie, itp.

Przykład: dwóch losowo dobranych radiowców będą się wysławiać niemalże tak samo.

Najbardziej
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@telegazeciarz: to dotyczyło też np. pań zapowiadających pociągi na dworcach, na każdym dworcu jakby jedna i ta sama mówiła:)
Teraz się to przeniosło do hipermarketów, jak wołają przez megafon kasjerkę na daną kasę to w ten sam sposób jakby zapowiadały pociąg:) Nie mam pojęcia czemu nie mogą powiedzieć normalnie.
  • Odpowiedz
@sheslostcontrolagain: To dość skomplikowane, niby osoby ukriańskojęzyczne rozumieją rosyjski, bo się go uczyli, ale także oprócz ukraińskiego i rosyjskiego jest jeszcze surżyk, czyli mieszanka rosyjskiego z ukraińskim. Na yt. jest wywiad z polskim ochotnikiem walczącym na Ukrainie i mówi że używa tam też jakiejś mieszanki językowej, którą nazwał językiem "ogólnosowieckim" xd
  • Odpowiedz
@sheslostcontrolagain: prawie każdy dorosły Ukrainiec zna rosyjski. Zdarza się coraz częściej, że młodzież z zachodu Ukrainy nie mówi po rosyjsku ale go rozumie.
Na zachodzie to już dochodzi do tego, że jako jeden z językow obcych w szkołach jest nauczany polski, pod kątem pracy i studiów w Polsce. Wcześniej była to domena szkółek parafialnych i nauki w domach w Polskich rodzinach
@sierpien22: połapali się w pewnym momencie, że
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Jestem osobą pracującą, chciałbym nauczyć się języka obcego (innego niż angielski) - głównie dla siebie, ale byłby też atutem w pracy.
Czy warto w tym celu iść na zaoczne studia (filolofię)? Czy lepiej jednak na kurs do szkoły językowej? Gdzie się lepiej nauczę i co się bardziej opłaci?
Nauka na własną rękę raczej odpada, brak mi samodyscypliny niestety...

#jezyki #jezykiobce #jezykobcy #filologia #studia
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@woreczek: wchodzisz na stronę kuratorium i szukasz ofert pracy. Raczej łatwo. Niektórzy młodzi nauczyciele pracują mając tylko tytuł licencjata.
  • Odpowiedz
Mirki szukam wiersza napisanego (najprawdopodobniej) w okresie międzywojennym.
Autorem był Brytyjczyk, albo Amerykanin, ale raczej Brytyjczyk.
Sam wiersz był skierowany do ówczesnej młodzieży, czyli ludzi urodzonych na początku XX w.
Był on narzekaniem/krytyką, że "ola boga jaka ta młodzież teraz leniwa i rozkapryszona, nie to co kiedyś chrum".
Pamiętam taki fragment w którym narzekał, że "zamiast pisać listy, wolicie zadzwonić".

#filologia #poezja #wiersz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach