Na Pikabu stabilnie tak jak unas z orlenem
-W politycznym kontencie, przyznaje sie nie jestem mocny
-więc zaśpiewamy tak jak widzim
-komentarz usunięty
( ͡° ͜ʖ ͡°) I tu następuje przyjemna dla uszu muzyczka

A nawiązuje to do popularnych ruskich czastuszek czyli takich krótkich starycznych rymowanek.
#rosja #rosyjski #pikabu
źródło: comment_1673462469oJE8sqwawmhUhEM9iASCEP.jpg
Jako że czas świąteczny daje pretekst do oddania się konsumpcji śmietanki, która przez rok gromadzi się w przemyśle rozrywkowym, postanowiłem spróbować rosyjskich seriali w serwisach streamingowych. Z wiadomych względów są one obecnie dostępne tylko na rosyjskich że serwisach streamingowych, ale runet daje również wiele możliwości oglądania ich za darmo z dowolnego miejsca zamieszkania, w którym się obecnie znajdujecie, oczywiście jeśli wasze lokalne władze nie naciskają zbyt mocno na korzystanie z wyłącznie płatnych
źródło: comment_1671743685NxQ3hfJH8TXzOpSgeMRiA6.jpg
Dziewiąty dzień nauki rosyjskiego. Dziś robiłem test z drugiej setki słówek. Wynik: 88/99 (8 literówek, 3 całkiem źle oraz zapodziane słówko). Jest to ciut mniej niż 90%, ale i tak postanowiłem zaatakować tę trzecią setkę. Nauczyłem się 82 nowych słówek, jutro dokończę tę 18 i polecę dalej.

Mam też drugie ulubione słowo i - przypadek chciał - również związane z tzw. płcią piękną: ЖЕНЩИНА (żeńsina), co oznacza "kobieta". Przemawia do mnie to
@Capitanero: Korzystam z arkusza najczęściej używanych rosyjskich słów. Uczę się w ten sposób, że zapisuję słowo (np. САД) na jednej stronie karteczki, a na rewersie tłumaczenie (OGRÓD). Jak już mam taki stos karteczek, to odwracam na polską stronę, mieszam, zapisuję w zeszycie i sprawdzam. Podczas przepisywania zapamiętuję większość słówek, a te, w których zrobiłem błąd, odkładam na osobną kupkę i przepisuję drugi raz albo i więcej.
Siódmy dzień nauki rosyjskiego. Robiłem dziś sprawdzian z tej pierwszej setki słówek. Wynik to 91/100 (5 literówek, 4 całkiem źle). Wynik gorszy niż przedwczoraj (93), ale to wciąż ponad 90%, więc jestem zadowolony.

Drugi sprawdzian z wczorajszej porcji słówek dał 44/60 (12 literówek i 4 całkiem źle). Najczęstsze literówki to mylenie O z A, Ы (y) z И (i) oraz Y (u) z Ы (y). W trzecim przypadku to bardziej kwestia tego,
Szósty dzień nauki rosyjskiego. Dziś nauczyłem się 60 słówek. Po tych kilku dniach wyrabiam sobie intuicję, jak dane słowo może być zbudowane, by tak to ująć. Dla przykładu, w j. polskim mamy DROGA, GŁOS, w rosyjskim: ДОРОГА (daroga), ГОЛОС (golos). Intuicja polega tu na tym, że jakoś tak chyba zaczynam czuć, w którym słowie pojawić się może to przykładowe dodatkowe "o".

Plan na jutro to nauczyć się następnych 40 słówek, powtórzyć dzisiejszą
@eugeniusz_geniusz: W sumie przypadek. Czasem łapie mnie faza na słuchanie ruskich doomerowych kompilacji na youtube. Kilka dni temu szukałem czegoś o tatuażach w google grafika i od grafiki do grafiki trafiłem na bloga, gdzie były szkice sowieckich tatuaży więziennych. Jeden mnie zaintrygował: kobieta posuwana przez psa i jakieś napisy cyrylicą (napisy brzmiały "chwała KPZR"). Chciałem nauczyć się alfabetu, myślałem, że po 15 minutach mi się znudzi, ale uczę się już prawie
Piąty dzień nauki rosyjskiego. Niestety chyba łapie mnie przeziębienie. Zamierzałem dziś nauczyć się 40-60 nowych słówek, ale nic z tego. Powtórzyłem jedynie sprawdzian. Dzisiejszy wynik to 93/100 (siedem błędów, z czego pięć to literówki i dwa wyrazy pomyliłem całkowicie). Cieszy mnie ten wynik, tym bardziej że po wczorajszym teście nie wracałem już do nauki. Tę pierwszą partię uznaję za naumianą.

Chciałbym jutro przyrushować i nadrobić te dwa dni zwłoki. Mam tylko nadzieję,
Czwarty dzień nauki rosyjskiego. Dziś nie uczyłem się nowych słówek ani nie powtarzałem tych, które przerabiałem wczoraj i przedwczoraj. Zrobiłem jedynie planowany sprawdzian.

Wynik to 75/100. Jeśli idzie o błędy, to w czternastu wyrazach zrobiłem jedną literówkę (np. "a" zamiast "y" w słowie другой), w trzech więcej niż jedną literówkę, ośmiu albo nie pamiętałem w ogóle, albo odpuściłem, myśląc, że nie wiem.

__________________________________

Od teraz obok #rosyjski tagować będę #psychauczysierosyjskiego, więc
Dziś jest dzień drugi mojej nauki rosyjskiego. Nauczyłem się pierwszych 40 słówek z tego arkusza, podrzuconego przez kolegę Kazimierza, a zamierzam dobić dziś do 60. Pomyślałem, że żeby nauka słówek nie była nauką listy, że pamiętam, jakie słowo występuje po jakim, to wypiszę słowa na osobnych karteczkach, a na rewersie będzie polskie tłumaczenie. Dzięki temu będę mógł te karteczki losować, odwracać i mieszać, co w założeniu ma pomóc nauce i czytania,
@psycha fajnie że zapał wciąż jest ʕʔ miło to śledzić. Zawsze wydawało mi się że wypisywanie kartek jest dużo efektywniejsze od gotowych quizów, pisanie samemu utrwala pamięć z tym literowaniem sobie w głowie, no i łatwiej się nauczyć ortografii niż tylko czytaniem, chociaż w rosyjskim i tak nie jest ona zbyt trudna
Strasznie mnie #!$%@?, że Kulesza zachowuje się jak zakompleksiony, małostkowy wieśniak, normalnie drugi Błaszczykowski. Zamiast uczyć się angielskiego czy zatrudnić tłumacza, to ogranicza się wyłącznie do trenerów posługujących się językiem polskim i rosyjskim. Ewentualnie jakiś Słowianin, na siłę da radę się dogadać. Widać zabory. On jest #!$%@? prezesem PZPN, jednej z największych i najbogatszych instytucji w kraju! Jak na takim stanowisku można #!$%@? nie umieć nawet podstaw angielskiego. To wiele mówi o
źródło: comment_1670979702kXrbLiwYX6ity8R76pNcUU.jpg
Głębia rodzimej kultury.

To jest piosenka: zespół Komsomolsk - Paustowski, Bianki i Priszwin.

Dlaczego "Paustowski, Bianki i Priszwin", bo to trzy pisarze, którzy znajdują się na liście obowiązkowych lektur na lato dla drugiego klasa podstawówki.

O czym oni piszą - o przyrodzie, o zajączkach i lisicach, jeżykach i czyżykach.

O czym piosenka - nie o czym, zbiór słów bez dużego sensu. Ale nie prosto to jest pastisz na Bulhakowa.

Kiedyś Bulhaków napisał
[Filmik po ros., dł. niecałe 10 min.]
Niezawodny dziennikarz AVRORA, jak zwykle - zadaje tylko jedno pytanie przypadkowo spotkanym Rosjanom. Tym razem pyta swoich rodaków, co sądzą o "zamarzającej zimą Europie", oraz, jak to jest im samym żyć bez gazu i dróg, i w ogóle, jakie mają nadzieje na przyszłość. Dodam, że materiał wcale nie pochodzi (jak można by przypuszczać) z jakichś odległych, trudno dostępnych obszarów Dalekiego Wschodu Rosji, ale został zrealizowany